Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wierząca praktykująca

A na kolędzie ksiądz powiedział mi...

Polecane posty

Gość wierząca praktykująca

że powinniśmy wziąć ślub zamiast żyć na kocią łapę, bo jak on zginie w wypadku, top ja sobie do końca życia nie wybaczę, że przeze mnie zmarł w grzechu ciężkim, więc został potępiony.... On powiedział, że w lecie weźmiemy ślub, a ja nie jestem przekonana, bo to mój pierwszy poważny facet, poza tym, nie ukrywam, że podobają mi się inni i jest jeszcze ktoś z przeszłości w mojej głowie i sercu... Ale łączą nas interesy, wspólnie wyłożone pieniądze na interes, który oboje prowadzimy... Teraz on jest daleko, a ja tęsknię. Nie wiem tylko, czy za nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdjsahcdsacnsack
to ty wpuszczasz księdza po kolędzie???? no co ty! jak byłam mała to było zmuszanie przez rodzinkę - co inni powiedzą! a teraz jak już mieszkam sama - nie zapraszam i tyle! jeszcze będzie mi w moim domu mówił jak mam żyć a sam żyje z moich pieniędzy! i jeszcze po kolędzie bierze! o nie. ja mówię STOP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierząca praktykująca
No wpuszczam. I daję kopertę. Zresztą mój jest bardziej wierzący niż ja, więc nie zgodziłby się nie wpuścić. Ja tam swoje wiem, choćbyśmy żyli jak siostra i brat to i tak ksiądz oskarżałby nas o codzienny seks i nie wiadomo co. Ja w Boga wierzę, ale szczerze nie zgadzam się ze wszystkim, co głosi kościół. I tak sobie wierzę w moc ślubu kościelnego. I nierozerwalną miłość. Więc się zastanawiam, czy załatwiać już sprawy ślubne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz księdzu
żeby nie wstępował do seminarium, tylko od razu przyjął święcenia kapłańskie. Skoro jest tak pewny, że będzie mu dobrze w stanie kapłańskim, to nie potrzebuje okresu próbnego. Młodzi powinni mieszkać przed ślubem razem, żeby sprawdzić, czy mogą ze sobą żyć. A Bóg i kościół, to dwie odrębności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhhh
moc ślubu kościelnego nie jest taka mocna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha to zes ladnie
alahahahahaha nosz kurwa :D dawno sie tak nie usmialam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierząca praktykująca
Też się zgadzam, że warto się sprawdzić i to jak najszybciej i jak najdłużej możliwie w granicach rozsądku oczywiście. A ci księża to chyba tylko dla wygody do seminarium idą, a jak poznają jakimś cudem jakąś fajną laskę, która ich chce, to rezygnują. Ale nie o to mi idzie. Po prostu nie czuję potrzeby zawierania ślubu kościelnego. Przynajnmiej jeszcze nie. A ksiądz nalega. Mój facet też. Help.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euwieuwi
dziewczyno uciekaj gdzie pieprz rośnie!! zobaczysz lada chwila będzie ci cykl wyliczał a ty tylko będziesz dzieci po bożemu rodzić (bo antykoncepcja jest blee) i usługiwać Panu mężowi bo kobieta po ślubie kościelnym to już jest Jego pani ( przecież nie da ci odejść i rozwodu nie weźmiesz) przykro mi że tak wybrałaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierząca praktykująca
euwieuwi Już wylicza, za moim przyzwoleniem, ale wręcz w odwrotnym celu.:P Chodzi mi głównie o to, że zdziwiłam się, że tak nagle księdzu oświadczył o tykm ślubie w lecie, podczas gdy mi nic wcześniej nie wspominał.... Dobrze mi z nim, ale nie jest to miłość, jakiej oczekiwałam, ale nie wiem, czy jest sens takiej oczekiwać, gdyż nawet nie wiem, czy taka istnieje. Może się za dużo harlequinów naczytałam? Może wystarczy, że nie mamy się ochoty pozabijać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×