Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forumowiczka87

nie podszedł do mnie z zyczeniami jako do najważniejszej kobiety :(

Polecane posty

Gość olkaolkaolkaolka
no i po co sie odzywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
ostatniego smsa mu naisalam co mnie zabolało i juz koniec ,niech wie....jego ruch teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podszywie... ja się w ogóle zastanawiam nad Twoim ilorazem inteligencji, podejrzewam, że jest dużo poniżej przeciętnej:) Tego akurat w Twoim przypadku nie da się ukryć:) A kopiowanie mojej stópki jest naprawdę śmieszne:) Ale napiszę do modratora, póki co zgłosiłam naduzycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
zeby mu uswiadomic co mnie boli,obiecalismy sobise ,ze na bierząco będziemy mówićo roblemach ,ale widocznie ma mnie gdzies!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaskoczona86
Nie zebym, kurfaaaaa strzelala fochy, ale nie wiem co o tym myslec, przypomnial sobie o mnie 2 goidzny po polnocy ale to dopiero jak ja sie odezwalam :| KUTAAAAAAAAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze się znajdzie jakiś podszyw, idiotów nie brakuje tylko się zastanawiam nad tym jaki ty masz w tym cel? Zjebane dzieciństwo, podwójna osobowość? No tak...najprawdopodobniej jest to schizofremia:) Znam takie przypadki:) Polecić Ci dobrego psychiatrę? Pracuję w szpitalu, chętnie Ci pomogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
może i przesadzilam z tymi zyczeniami? zafochalam się ok.........ale nie owinien mnie tam zostawiac ! to co,ze byly tam moje 2 koleżanki ,ale już tak kiedys bylo,ze cos jest a on chce isc do domu sam,amietam na weselu też cos bylo kiedys to chcial mnie zostawic i isc z buta do domu, kiedys takze przyjechal do mnie ,gdzie studiuje byla klotnia to zostawil mnie na przystanku o 1 wnocy i gdzies orzed siebie poszedl :( tego sie nie zapomina:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też taka byłam 123321
Autorko, nie odzywaj się już więcej do tego pacana. Sam jest dzieciuch, bo nawet telefonu nie odbierze jaśnie panicz. Udaje wielce obrażonego a w głębi duszy cieszy się, bo widzi, że ma nad Tobą przewagę. Autorko, po pierwsze wyluzuj, nie przejmuj się tak, zacznij robić to co on- olewaj go. Zajmij się sobą a nie walcz ciągle o ten związek. Jeszcze rok temu też taka byłam. Teraz totalnie wyluzowałam. Ostatnio na imprezie to nie ja latałam za facetem, tylko mimo, że on był po kilku kieliszkach, to pamiętał ciągle o mnie i troszczył się. Też jestem z nim długo, bo 6 lat i to nie prawda, że nie powinniśmy mieć do faceta pretensji, jak po kilku latach sobie nas odpuszcza i zajmuje się kumplami. Trzeba wiedzieć co zrobić, żeby odwrócić piłeczkę. Nie biegaj już tak za nim, bo się tylko niepotrzebnie zmęczysz:) Niech on się trochę postara ćwok jeden. Zostawił cię samą, nie zainteresował się, czy dotarłaś do domu a ty jeszcze do niego wydzwaniasz. Daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cappyyppac
już się do niego nie odzywaj, bez przesady. będzie chciał to zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
nie kloćcie się tu tylko pomóżcie zagubionej dziewczynie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te v
A ja bym chciala autorce dac taka mala rade - nie skladaj ludziom zyczen typu 'zebysmy sie juz nie klocili, zeby Ci nikt w rodzinie nie umarl itd. Okropne jest takie wyciaganie zali z okazji sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forumowiczka87
Wlasnie zadzwonil i powiedzial ze nie chce byc z taka histeryczka jak ja i ze mam mu dac swiety spokoj i ze jestem po*ebana :( POMOCCCCCCCCCYYYYYY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
zadzwonilam,odebrał,umowilismy sie na seks wieczorem bo stwierdził ze wczoraj mial ochote ale nie wyszlo:) czyli jest dobrze i on sie nie gniewa:) uff,ulzylo mi, reszte sobie potem jakos wyjasnimy:) ok,dzieki za pomoc dziewczyy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87
ale ja się zastanawiam co za idotyczne fazy łapie!... dobra moja wina mogłam odpuscic z tymi zyczeniami no ....,ale mogl tez się na mnie obrazic ale nie jechac cholera do domu zostawiajac mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
Ja to się w ogóle zaczynam zastanawiać, kiedy wy poznajecie, że jesteście w ogóle w związku? Skoro facet może na imprezach udawać, że was nie zna i to dla was norma. Czy związek, to częstsze sypianie ze sobą niż z innymi? Czy może jak się "zabawi" to wie gdzie wrócić? Czy jak? Bo ja mam zasadniczo inną definicję. Owszem, wpatrywanie się w siebie, czy też jedzenie sobie z dziubków, to druga skrajność. Ale olewanie ukochanej zupełnie, to dalekie jest od mojego spojrzenia na sprawę. My się bawimy ze sobą i z innymi, ale jakby wolał butelkę ode mnie i udawał, że mnie nie widzi, to nie miałby co oczekiwać kwiczenia z mojej strony, jak on seksownie wygląda z tą butelką. Przecież on nie tylko siebie poniżał upijając się, ale także ją.. Bo ją utożsamiali z nim. To upokarzające!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87 prawdziwa
podszywacze koncze topik czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie moge
dziewczyny niektore to jednak sa ostro po*** hahaha zal.pl autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaolkaolkaolka
All in one.. dokladnie, a zdesperowana mysli ze cos wie o facetach. sama napisala ze jej chlop nawet zyczen nie zlozyl to widac jak ona sie zna! gowno wie a sie wypowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na podstawie opisu zdarzen autorki z jednego wieczoru (pomijajac to czego nie dopisala) nie jestemy w stanie ocenic caloksztaltu zwiazku z ostatnich 7 lat wiec darujcie sobie pisanie czy laska powinna go rzucic czy nie, bo gowno wiecie co sie miedzy nimi dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87prawdziwa
ludzie to podszywy tam wyżej ,ktoś mi zablokował nick ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87prawdziwa
ale ja się zastanawiam co za idotyczne fazy łapie!... dobra moja wina mogłam odpuscic z tymi zyczeniami no ....,ale mogl tez się na mnie obrazic ale nie jechac cholera do domu zostawiajac mnie moj ostatni wpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowiczka87 prawdziwa
ej co jest? nie podszywaj sie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość habset
Miałam podobną sytuację wiele lat temu...O pólnocy mój ukochany pobiegł z życzeniami do koleżanki z pracy!Mnie zostawił samą -dookoła współczujące spojrzenia znajomych.Wybaczyłam i będe zawsze tego żałować.W małżeństwie byłam zawsze na ostatnim miejscu po znajomych,sąsiadach i w ogóle obcych ludziach.Wytrzymałam 17 lat i skończyłam to ...Dlatego uwazam że to kwesia wrazliwości albo się ją ma albo nie.Mam dorosłe córki one są madrzejsze.Dlatego moja rada -uciekać z takiego zwiazku póki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te v
Zdesperowana - Ciebie nie obchodza, mnie nie obchodza, a ja obchodza, wiec jej facet powinien miec to na uwadze chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość All in one..
[zgłoś do usunięcia] Zdesperowana Domowa Żona - mnie nie potrzeba badać całości 7 lat. Bez względu, czy jest z nią miesiąc, czy też 7 lat wychowanie zobowiązuje!!!! Kiedy przychodzi z kimś, jest za nią odpowiedzialny!!!! i stara się aby osoba towarzysząca dobrze się czuła na imprezie!!!! Nawet gdyby pierwszy raz w życiu by ją zaprosił na randkę i byłaby mu zupełnie obca, jest odpowiedzialny! Dziwicie się jej fochom? Przecież te fochy to naturalna reakcja na zaistniałą sytuację. Poniżał ją publicznie olewając!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×