Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pebi87

NOWY ROK, NOWE NADZIEJĘ! ZACZYNAMY WALKĘ!

Polecane posty

Cześć dziewczyny, kurcze przez ta prace to serio nie ma na nic czasu jak wracam do domu to coś zjem a potem bawię się z dziećmi tak mało teraz z nimi jestem :( waga nie fajna bo podskoczyła na 63,7 mam nadzieje że to przez to że jestem przed @ zobaczymy jak @ przyjdzie. sasa nie lekceważ tego z synkiem idź lepiej do lekarza coś musi mu być jeśli płacze i ma zaczerwienione. Dobra spadam do ciepłego łóżeczka na you can dance oni to dopiero maja trening wciąż w ruchu Kurcze mam ochotę coś schrupać hehe Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madleenn czekaj waga wróci do normy teraz to co ci pokazała to pozostałości w jelitach po potrawach z urodzin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kurde jak sie wraca do pracy to wszystko do gory nogami wywrocone, brak czasu na cokolwiek....ale niedlugo to wszystko powinno wrocic jakos do normy :) wiec tomasina jestes usprawiedliwiona :) siusiak juz dzis normalny, nawet posikal sie jak go przebieralam, nie plakal wiec to chyba nie od siusiaka...a no i zeszla noc tez nie plakal...ale sie dzis najadlam...fuj......dwa hot dogi!!!!!tyle ze domowej roboty :) zjadlam je kolo 3 i do teraz juz nie jadlam nic bo dalej czuje sie najedzona....bleeeeeeeeee w sobote babska impezka...nie wiem co tu ubrac....???????????zeby spyry nie wychodzily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyna koleżanka @ przyszła i na wadze rano 63,1 :) dziś wolne i kupiłam sobie tą sukienkę teraz jeszcze buty jakąś biżuterie i może szal albo bolerko :) Jakoś senna dzisiaj jestem nic mi się nie chce a na dworze pogoda w kratkę raz słońce raz czarne chmury :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko tak szybciutko przed praca :) w sobote babski wieczor, bylo lux, tyle ze lekko skrecilam ta sama kostke!!!! bol nieznosny i znow chodze w tym plastiku, ja to mam pecha!!!!!!!!! wczoraj oczywiscie slaba bylam, jadlam non stop jak to na kacu...od dzis mialam zaczac cwiczyc no ale przez ten sobotni wypad w miasto znow musze to odlozyc.... pozdrawiam zbieram sie do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! dzisiaj jest moj dzien wazenia. niestety jak stanelam na wage to sie okazalo ze sie wyczerpaly baterie!! tragedia bo uzaleznilam sie od niej bardzooo... nosi mnie zeby jechac do sklepu i sobie kupic nowe... a w weekend troszke poszalalam z jedzeniem i skonczylo sie na tym ze dzisiaj sie troche pochorowalam... przynajmniej pogoda sliczna. buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny kurcze ostatnio nie mam na nic czasu dziś mam wolne ale całe mieszkanie do wysprzątania i z małą na szczepienie a jeszcze ładna pogoda na dworze to z dziećmi na spacer by się poszło :) mam nadzieję że starczy na to czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! w koncu moja waga naprawiona. zwazylam sie i jest 67! wiec nie jest zle:) przez swieta pewnie juz nie bede miala czasu zeby sie tutaj pojawic i cos naskrobac... dlatego dziewczyny zycze Wam Wesolych Swiat i mokrego poniedzialku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta!!! ciagly brak czasu wiec tylko na chwile zyczyc naj naj naj, wszystkiego dobrego i wesołych swiat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! co u Was slychac? jak minely Wam swieta?? mne troszke przybylo... niestety to jest koszmar odchudzania... tydzien przerwy w diecie i od razu kilogram wiecej... teraz waze juz 67 kg... ale musialam sie postarac zeby zrzucic nadprogramowy kilogram... a do slubu juz tak niedaleko... nie wiem czy mi sie uda dojsc do wagi docelowej:) bylo postanowione 65 ale zmienilam na 60:) i chyba to jest raczej nierealne tym bardziej ze zostalo mi 6 tygodni:( i 7 kg do zrzucenia... teraz kazdy kg jest na wage zlota :) ale w swieta wszyscy byli pod wrazeniem mojej figury:) i to bylo bardzo budujace. unosilam sie nad ziemia jakies 10 cm :) pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adabodzi
Wpisz w kafeterie nierygorystyczna truskafki na stronie 79 jest podane forum.Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja ostatnio w ogóle nie mam czasu pracuje do 17 w domu jestem koło 18 potem chwila z dziećmi i resztę spraw do załatwienia nie mam nawet czasu zajrzeć na kompa. Dziś mam wolne więc mogę coś napisać. U mnie dieta się już skończyła bo w pracy nie ma jak nie ma regularnych posiłków. Waga skacze ale całe szczęście tylko w 63kg czyli raz 63,4 raz 63,7 raz przekroczyło 64 ale już za dwa dni spadło na 63 codziennie się warzę dlatego to kontroluje. Po pierwszej ciąży schudłam na 64 ale przestałam się warzyć i w ciągu 5 miesięcy przytyłam 4-5 kg więc teraz tak nie chce. sasa co u ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! musze sie Wam pochwalic: podczas wczorajszego wazenia waga p0okazala 65 kg :D jupi jupi je! 3 cel zostal osiagniety... troche to trwalo ale w koncu dotarlam do zamiezonego celu... postawilam jeszcze jeden... ale to juz niekoniecznie musze go osiagnac! na razie3 w sklepie ubrania sa na mnie za duze, za szerokie... itp... musze sie do tego przyzwyczaic bo kiedys wszystko bylo za cisne i za male... jestem szczesliwa... tak bardzo szczesliwa... i to wszystko dzieki Wam :* do tego taka piekna pogoda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!! ja czasami jeszcze wchodze na ta strone zobaczyc co u was slychac ale niestety nic nie piszecie. mi waga utrzymuje sie w zaleznosci od tygodnia miedzy 65-66kg wiec nie jest zle. jestem juz szczesliwa mezatka. slub byl bosski:D wszystko pieknie wygladalo. teraz wrocilam do cwiczen bo czeka mnie jeszcze podroz poslubna:) wiec moze uda mi sie osiagnac wage 60 kilogramow. a co u Was dziewczyny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madlen gratuluję tak dużych sukcesów, a na nowej drodze życia dużo miłości i wytrwałości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pebi co u ciebie?
jak waga ? doszłaś już do swojego celu? Buźki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×