Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olcis

Dlaczego on tak robi?.

Polecane posty

Gość olcis

No właśnie. Dlaczego faceci ciągle kłamią?. Ja na swoim wiele razy się zawiodłam a poprawy nie widzę. Kiedy wyjechałam nad morze kłamał, że tęskni a tym czasem wypłakiwał się koleżance w rękaw. Wybaczyłam. Obiecał poprawę a ja z czasem uwierzyłam. To chyba był mój błąd. Wiele czasu od tej spraw minęło a on zamiast próbować zdobyć moje zaufanie ciągle je nadszarpuje. Właśnie z okazji Sylwestra po raz pierwszy poznałam jego przyjaciela (chodzę z nim 2lata !) i jego dziewczynę. Wiadomo jak to jest... Dosiadłyśmy się to zaczęłyśmy sobie gadać i jest mi cholernie przykro, że ona tyle wie a ja nic. Ona wiedziała, że kiedy ja grzecznie siedziałam w domku usychając z tęsknoty to mój luby w dobre wybierał się na nocne seanse z kumplami, mówiąc mi że jest zmęczony i idzie spać. Takich rzeczy było mnóstwo. Mnie to aż się włos na głowie jeżył. Jest mi przykro, że mój facet po porost mnie kłamał. Mój facet zawsze gra takiego co by się nawet na inne nie spojrzał a na gadu wypisuje takie rzeczy o innych laskach, że nie wiem co myśleć. Najlepsze jest to, że on zawsze się wybiela i uważa, że ktoś kłamie, tylko, że ja mu nie wierze. Często kłamał mnie prosto w oczy także nie potrafię mu zaufać. Dziewczyny, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzabcdef
Jesteś 100% idiotką, która ugania się za misiem podczas gdy misio ugania się za innymi kobietami. Teraz zamiast kopnąć go w przysłowiowe 4 litery jeszcze się pytasz na forum co robić. Dziewczyno zacznij siebie szanować, to może i inni też będą szanować ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
Tak masz rację, że jestem idiotką. Masz rację także, że powinnam go kopnąć w du.pe. Zgadzam się z Tobą również, że muszę zacząć się szanować. Wiem. Tylko moim największym problemem jest to, że po raz pierwszy się tak mocno zaangażowałam. Nie potrafię się odciąć od niego. Zrywałam i zawsze wracałam. Wiem jednak, że zaczął się Nowy Rok a co za tym idzie chciałabym pozamykać pewne sprawy, w tym także sprawę z nim bo nie łudzę się, że kiedyś się poprawi. Czuję, że już wariuję, bo może sama się nakręcam? Może robię z iły widły?. Już sama nie wiem. chociaż kłamstwo to kłamstwo. Ale chyba każda by za bolało by kłamstwo, prawda?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×