Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tyhtyhtyh

Problem wykształcenia ? inteligencji ?

Polecane posty

Gość tyhtyhtyh

Zacznę od początku... Jestem z chłopakiem 3 lata, ja mam 19 lat a on 22... Ja jestem w klasie maturalnej a on ukończył LO i pracuje... Wczoraj troszkę poprztykaliśmy się, powiedział mi że nic nie wiem o życiu, itp. Po prostu dał mi wyraźnie do zrozumienia że jestem 'głupia'... Ogólnie od jakiegoś czasu próbuje mi udowodnić, że On jest mądry, inteligentny, dobrze ustawiony w życiu a ja... jestem tego przeciwieństwem. Planujemy wspólną przyszłość, ale nie ukrywam, że bardzo zabolały mnie jego słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
jestes pewna , ze takie mial przeslanie? Moze powiedzial to w kontekscie mniejszego doswiadczenia zyciowego u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyhtyhtyh
Zrozumiałam dokładnie jego przesłanie... Jego słowa "Moja 15-letnia kuzynka jest bardzo mądra... Wie o życiu praktycznie wszystko, chociaż chodzi jeszcze do gimnazjum. A Ty? Co Ty wiesz o tym...?!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyhtyhtyh
Chodzę do dobrego Liceum... Właściwie tego samego co on... Nie mam średniej 6,0 ale daję sobie radę. Stać mnie na więcej i on o tym wie... ale to że nie mam idealnej średniej to nie znaczy że jestem głupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
no to on nie jest za madry w takim razie :-P Bo jesli jestes glupia -to co on robi z glupia dziewczyna? Czyli sam sobie wystawia takie samo swiadectwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyhtyhtyh
Chciałabym mu jakoś udowodnić to że taka nie jestem. Chciałabym mu pokazać jak bardzo się mylił... Tylko jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fneofneofnewongfqwogne
a po co mu cokolwiek udowadniać? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz o co dokladnie poszlo i co mu powiedzialas. Moze rzeczywiscie jakas glupote palnelas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyhtyhtyh
O co poszło...?? W sumie to ja rzuciłam niepotrzebnie focha... I to go zdenerwowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fneofneofnewongfqwogne
eee jak dzieci trzeba odczekać, a potem na spokojnie porozmawiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×