BABY zapamiętajcie raz na zawsze ...

2 lata pra cowałam w prywatnym i w panstwowym przedszkolu i uwazam ze jesli chodzi o rozwój dziecka to tu i tu ma odpowiednie warunki :)) w prywatnych przedszkolach sa klasy poprzepelniane az po 30 dzieci a w panstwowych dużo mnie .

ladniejsze od ciebie i bardziej interesujace. A garkotluka, to tylko garkotluk domowy. To ponizenie takim czyms sie interesowac. To maszyna do dzieci i roboty domowej. Taka sie garzi, chlop nia gardzi i kobiety pracujace, stojace na "wlasnych nogach" utrzymanka gardza. To nic znaczacy model !!!

O co sie sprzeczacie. Nie chodzi tutaj o opiekę nad dzieckiem,o posiadanie kasy w rodzinie,tylko o to,ze pewnego dnia kazda kobieta odczuje,ze nawet namniejsza kwota zarobiona przez nią da jej wieksze poczucie wartosci.

bazienka Jeżeli skoczy na bok i będzie chciała go zostawić, to są alimenty. Normalny człowiek się ubezpiecza - to na wypadek gdy "coś się stanie" Mój mąż jest ubezpieczony na 150 tys euro w razie gdyby coś mu się stało także też się nie boję że zostanę bez środków do życia nie pracując teraz................ i mam w dupie pracę w sklepie za marne grosze gdy mam możliwość cieszenia się swoim synkiem. ;);)

wkolko te przechwalanka, ja tam bym chciał isc do roboty ale jak 1000zl to wszystko co mi dadza u mnie w regionie, predszkole 500zl jak sie dostanie a watpie bilet dojad 60km rano ze spiacym dzieciakiem... poto tylko zeby zostały jakies ochłapy? niem a mozliwosci kyrwa niema i co mam powiesic sie.. ze w domu siedze, ciesze sie ze dziecko zdrowe i madre i gotuje wymyslam codzien cos...kariery ju z nie zrobie.. i tyle...

KOBIETY na TRAKTORY!

taaa.. pracowałam i jakoś nie byłam tak strasznie usatysfakcjonowana tymi moimi zarobionymi "kokosami" :)

omniz niestety, ale sa--albo to jakaś głupia prowokacja,albo nei wiesz naparwde co piszesz. Większość kobiet nie zarabia kroci,więc nie stoja całkowicei na własnych nogach,a poza tym większosc pracujących kobiet wykonuje to samo co niepracujące.Rzadko ktory partner az tak solidnie dzieli sie obowiązkami domowymi,ze kobieta pracująca ma mneij pracy domowej do wykonania.

O Boziuniu!--nie chodzi o całkowitą satysfakcję,ale o d\podbudowanie własnego ego pracując. Ja nie pracuję,mam w domu ,z emzem dobrze,ale jednak brakuje mi tego,własnego ,zarobionego grosza.Gdy dziecko było małenie odczuwałam tego,ale teraz taki wydaje mis ie,ze kazda kobieta wczesniej czy później to odczuje.

albo niani oddac tylko potyo zeby pochwalic si e przed znakomymi ja pracuje!!!!!! zapierdzielac na obca babe...zro pomocy niemam mieszkania i n ababe robic?/eh... nawet jak pracoałam to powiem ci ze doly miałm jak za miesiac dostawałam te kokosy!jak moja kumpel a zarabia zajebisci e to moze inaczej to wszystko sie przedstawia.

O Boziuniu! , pewnie pierdzialas w stolek i jak kazda polka tylas i wygladalas na nic. To trzba sie przebic i cos soba reprezentowac, cos potrafic. A nie wstac i ze spiochami w oczach i w adidasach na grobych spodach isc do pracy i czekac na cud z nieba. To trzeba sie wykazac i pracowac !!!!

Bo sie nie staralas Głupoty piszesz :P Nie znasz mnie :) a pracowałam w głupim sklepie bo nie skończyłam studiów a nie skonczyłam bo zaszłam w ciąże i nie miałam już ochoty na studiowanie :P Kiedyś wrócę na uczelnię, mam przynajmiej taką nadzieję :)

oj prawda autorko...........

paolawa Być może masz rację bo ja też mam jeszcze malutkie dziecko, nie wiem czy nie zapragnę mieć własych zarobionych pieniędzy w przyszłości.. jestem młoda i "głupia" ale mam kochanego męża i cudownego synka i to się dla mnie liczy :)

misiaczku jestem po studiach(dwa fakultety) arabistyka i stosowane nauki społeczne , jestem po praktyce w 2 krajach.Mam doswiadcenie w pracy w ambasadzie pl. na wschodzie, znam grecki i angielski.zycie tak sie potoczyło ze musiałm wrocic na slask a cudu tu nie dokonam, a gruba ani arosniet a brodem nie jestem :) zrobiłam kurs instruktora aerobiku, dalm ogloszenie w domu kultury 2 osoby sie zglosiły:(

latwo powiedziec bananowm dzi jednym słowem, przesrane :D człowiek uczy się pół życia i po co? po to żeby nie spełnić się zawodowo bo kraj mu na to nie pozwala...

mam nadzieje, ze zadnej z was poyebane feministki nigdy zaden facet nie tylko nie wezmie za zone, ale nawet na was nie spojrzy. bedziecie sie "realizowac" w pracy starzejac sie 3 razy szybciej niz normalne kobiety i od rana do nocy psioczac na "harówe". zdychajcie szybko szmaty ale najpierw napatrzcie sie na szczesliwe normalne kobiety :D

POMOŻEMY POMAGAMY POMOGLIŚMY www.helpingones.com

"nie bedę płaciła za cos co najlepiej zrobie sama" haha OMNIZ stawiam ci wirtualne piwo za to!! jesteś tutaj najmądrzejsza. oczywiście trzeba mieć podstawowe zabezpieczenie w razie gdy facet zmieni sie po slubie (a raczej zacznie byc soba, bo np. udawal przed slubem milego goscia zeby kurke domowa upolowac), ale poswiecac dziecko dla swojej niezaleznosci... dziecko male trzeba samemu wychowac bo inaczej wyrosna wam potwory

w ogóle jak można pozwolić wychowywać swoje dziecko jakiejś innej babie?? to tak jakby facet płacił drugiemu żeby ten pieprzył jego żonę. może i nawet będzie to robił lepiej od niego no ale to w końcu on ją będzie pieprzył a nie mąż.

wole byc uzalazniona ( czasowo) od madrego, dobrego faceta, ktorego sama wybralam i na ktorego wiem, ze moge liczyc niz od jednak przypadkowych pan wychowawczyn w zlobku czy przedszkolu, od chorob tam zlapanych itd. Nie mowie, ze przedszkole jest zle, ma swoje b duze walory wychiwawcze ale na szczescie nie musiałam byc dana wyłacznie na nie.

u nas była intercyza, mamy domek i mieszkanie, które wynajmujem studentom a taka ostatnia nie jestem ,abym w razie czego nie znalazła nikogo poza tym czy słowo prawdziwa miłośc cos wam mówi- jesli nie to nie zrozumiecie dlaczego jestem pewna,że mąż mnie nie zostawi nie wymadrzam sie i nie obrazam was tak jak niektóre tu osoby mnie jestem zwykłą, prosta , szczęśliwa babką i jeżeli tak wam odpowiada równouprawnienie to , która pójdzie pracowac do kopalini pod ziemią, albo do zieleni miejskiej? lub wywozić nieczystości z szamb-żadna....

kariera to tylko wymysl cywilizacji nic innego, ktoras ma parcie na robote nich tyra gdzie i jak chce!druga chce byc tylko w domu z dzieckiem niech alega tam i latami kazdy zyje jak chce!

wole wychowywac dziecko nizeli mialaby to robic ulica a potem beda takie niedowalence jak wy

liga rządzi liga radzi liga nigdy cię nie zdradzi!