Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i znowu to samo...

Chce zyc na lepszym poziomie, a on nie. Ciagle konflikty...

Polecane posty

Gość boze dziewczyno
i jeszcze jedno..skonczcie z tym gadaniem o "domku i ogrodzie". Jest to wyjatkowo zalosne! Nie kazdy marzy o mezu, dzidziusiu, wlasnym domu i kominku! Ludzie maja rozne priorytety i nie rozumiem dlaczego kazdy ma byc bezrobotna matka polka lepiaca pierogi. Trafilas na zle forum, moja droga. Jestes jak najbardziej normalna i to twoj facet ma problem. Odstap go ktorejs z tych oszczednych krzykaczek co to go tak zaluja. Zobaczymy jak bedzie spiewac bo paru latach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo...
co do dzieci to on tez ich nie chce. Mi to nie przeszkadza, bo sama jakos nie specjalnie interesuje sie dziecmi. I dlatego nie moge zrozumiec dlaczego on ma takie podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakos 4 lata zycia wam zlecialo " w tym nie rozumieniu sie?" moze twoj facet z jakiejs biednej rodziny pochodzi i traume ma na tym puncie? moze mu sie nic nie podoba? moze uwaza ze rzeczy materialne nie maja zadnego znaczenia? zapytalas dlaczego tak postepuje? bo jusz 4 kartki dyskutujemy a nie znamy jego stanowiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę wypić winko sama- naraaa
Każda kobieta kocha wydawać, ale żeby coś mieć trzeba zaoszczędzić (czy baza pod swoją firme czy kasa na dom, czy wyprawa dookoła świata). Twój facet ma prawo mieć inne podejście do życia. Może chce coś wybudować a może zbiera na to aby rozkręcić jakiś interes. A może po prostu lubi oglądać swój stan konta? Po 4 latach trochę lepiej się powinniście znać i lepiej się dogadywać... Same problemy, lepiej chyba znam swoją teściową niż ty swojego faceta. Ty będziesz chciała duże, wystawne wesele a on kolacje na kilkanaście osób. Mu wystarczy obejrzeć film o safari a ty chciałabyś tam być. Ty kupisz sobie bransoletkę z szafirem on bedzie miał pretensje bo cyrkonie wystarczą Być może facet autorki jest dusi groszem, dziwne że autorka prowokacji wcześniej nie widziała, że może jej to przeszkadzać a on jest taki rygorystyczny. Ty wolisz wydać 50zł na jedzenie on woli ugotować coś w domu. Kwestia priorytetów i tego jak wychowali go rodzice. Taki facet zamiast wizyty w kinie będzie wolał obejrzeć dvd, zamiast na mazury, wybierze się nad pobliskie jezioro a zamiast bukietu kwiatów przyniesie róże z ogrodu. Nie wierze że to nagle się objawiło.. boze dziewczyno - ależ uwierz że nas nic obchodzi że masz drogie ciuchy i jadasz w restauracjach. Jedynie może wkurzać konsumpcyjne podejście do życia i wkurzanie się autorki na jej faceta. Mam oklaski jej bić mimo że bardziej popieram jej faceta? To otwarte forum i opinie różnych ludzi. Poza tym ja zaciskając pasa mam właśnie postawiony piękny dom, z wielkim ogrodem i basenem. Bez kredytu. I szanuje każdy grosz, tak mnie rodzice wychowali (ale nie zarabiam z mężem mało..). Taka jestem, jej facet ma prawo mieć inne zdanie co do pieniędzy. A skoro planują ze sobą przyszłość a kasa ich oddzielna kiedyś stanie się wspólną, ma prawo sie martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - uważaj bo za chwilę będziesz wybierała pomiędzy luksusową torebką lub mężem. I jeśli tak się stanie to będzie Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo...
przez te 4 lata bylo roznie. Na poczatku ja nie pracowalam ale on wiedzial ze lubie porzadne rzeczy. Pamietam jak bylismy na ktorejs tam randce w kinie w galerii i wracamy, mijamy sklepy az on nagle mowi o tu sa na wsytawie twoje buty, patrzy na cene i po chwili dodaje a nie zdawalo mi sie bardzo podobne. Mowie wiec, ze tak to te buty co mam na sobie a on dalas 5 stow za buty? o matko niezla jestes. Potem rozmawialismy o tym i dowiedzialam sie ze on nie dalby za buty wiecej jak 200zl i generalnie nie wydaje kasy duzo w zyciu. Pytacie dlaczego, bo nie i juz to takie jego przyzwyczajenie czy tez postanowienie. Nie razumiem tego sama, ale czepiac mnie sie zaczal juz rok temu. Wczesniej zylo nam sie ok ja tez nie zarabialam tyle. Ale wiedzial ze zawsze jak cos to kupuwalam np. markowe perfumy. Nie przeszkadzalo mu to, a teraz przeszkadza. Tak samo z pierscionkiem zareczynowym. Znajac jego podejscie powiedzialam ze mam nadzieje ze sie nie wyglupi i dobrze ze go upomnialam bo okazalo sie ze na zareczyny kupil mi srebrny pierscionek bo po co lepszy? powiedzial mi jego kumpel, bo po mojej rozmowie z nim poszedl kupic pierscionek zloty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo aloo
A ile autorko zarabiasz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeden będzie kwiczal
na widok różnych popierdolek i wyda kupę kasy na coś co go zachwyci. A innemu żal będzie na papier toaletowy,bo uzna że wystarczy mu gazeta albo palec. kwestia priorytetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
też jestem ciekawa... Będąc bezrobotną "porządne" buty za 500zł... :o Moje kozaki za zime są za +-300 i są jak najbardziej ładne i porządne... No ale nie o tym... Czego od nas chcesz? Wyżalić się że ty lubisz wydawać i mieć w swoim zasięgu drogie rzeczy bo wtedy dobrze się czujesz a twój facet nie? Ok. Przecież w tej kwestii ani ty ani on się nie zmienicie, będziecie się tylko kłócić. Podejście do kasy jest ważniejsze od wyznawanej religii. Gdy ludzie mają dwa różne wyznania inni mówią że będzie im ciężko pogodzić to i być szczęśliwym. Ale podejście do wydawania $$$ jest ważniejsze. Małżeństwa rozwalają się przez to :P. Szczerze? Jakoś myśle że wasze życie będzie lepsze oddzielnie. Przez 4 strony nie zdążyłaś napisać że go kochasz i czy masz jakieś plany z nim. Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
Jeden będzie kwiczal - co za metafora :P, iście mickiewiczowska :classic_cool: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo...
ale to chyba nieistotne skad mialam 500zl na buty. Nie rozumiem dlaczego chcecie mnie rozliczac? Nie napisalam, ze go kocham bo dla mnie to oczywiste i tak chcialam sie wyzalic, bo mam w domu faceta, ktory nie odzywa sie do mnie z powodu ceny mojej torebki. A tydzien temu nie oszywal sie z powodu zakupu nowej suszarki do wlosow, ktora byla nawet tania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo aloo
To samo pytanie! Autorko ile zarabiasz???????????????? Przeciez to bardzo wazne dla dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo...
zarabiam prawie 6 tysiecy, nie rozumiem tylko dlaczego to ma byc wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo aloo
to jest bardzo wazne dla dyskusji, bo inaczej wyglada wydatek 800 zl na torebke przy pensji 2 tys a inaczej 6 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo...
nic z nia nie robi, jak cos trzeba to wydaje na rachunki, paliwo, zycie a reszta? Bedzie lokate zakladal wiec pewnie tam wplaci reszte. Wiem tez ze troche pieniedzy trzyma w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo aloo
jezeli nie zostajesz z niczym w polowie miesiaca, oplacasz rachunki jedzenie to huj mu do tego na co wydajesz kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo...
no raczej jakbym 2 tys zarabiala to takiej torebki bym nie kupila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo aloo
a sa laski co zarabiaja 2 tys, wydaja 1500 na ciuchy i 500 zostaje na rachunki :P reszte pozyczaja ja tak mialam ale sie wyleczylam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpingones.com
POMOŻEMY POMAGAMY POMOGLIŚMY www.helpingones.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu to samo...
postanowilam, ze sie z nim rozstane. Na pocieszenie pojade na ta wycieczke co kupilam. Jutro mu powiem ze to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze dziewczyno
ciebie nie obchodzi, ze ja wydaje na ciuchy to dlaczego mialoby mnie interesowac, ze posiadasz dom z ogrodem i basenem? :D Zalosne. Ja mam mieszkanie dwupokojowe i comiesieczne "przyziemne" przyemnosci. I jestem szczesliwa. I rozumiem autorke, ze tez ma ochote w taki a nie inny sposob korzystac z zycia. No coz. Najwidoczniej reprezentujemy zupelnie inne wartosci. To nie dla mnie oszczedzanie dla oszczedzania, "budowanie sie" itd. Za to chetnie kupie drogie buty, torebke, pojade na wycieczke itd. I nie ma w tym nic zlego. I nie umialabym zyc, nigdy, nigdy z kims kto wylicza mi moje wlasne pieniadze. szczegolnie gdy nie ma jakiegos określonego celu oszczedzania czy odkladania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny_facet123
drogie panie, w ewolucji przyjęło się takie coś że to facet jest głową rodziny, to on powinien utrzymywać rodzine, nakarmić, zapewnić byt. W dzisiejszych czasach troszke się zmieniło ponieważ kobiety robią kariere, zaczynają być samowystarczalne, ale chęć dominacji przez samca nadal pozostaje. Kobieta zarabiająca więcej od faceta, mająca wyższe wykształcenie od partnera tak naprawde nie daje spełnienia facetowi. ALE.... skoro kobieta zwiększa poprzeczke to prawdziwy facet także powinien ją zwiększyć. Twój facet się denerwuje bo zarabiasz więcej od niego, jesteś samowystarczalna. Co nie zmienia faktu że problem leży po jego stronie ponieważ jest leniem i nie robi nic aby zmienić sytuacje w związku. Następna sprawa, torebka za 800zł..... ok, skoro cie na nią stać nie widze problemu, ale wiedz że w skład tej ceny wchodzi metka. Wyprodukowanie takiej torebki to koszt około 10 dolarów lub czasami miska zupy dla robotnika (fabryki w chinach itp w których produkują także popularne marki). 740zł płacisz za marke oraz pośredników (skep, tansport). Oczywiście posiadanie takiej torebki zwiększa kobiece morale, pewność siebie, ale to tylko iluzja. Na koniec dodam że dobrze zrobiłaś zostawiając faceta, tylko uważaj żebyś nie trafiła na gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×