Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jatochybaprzewrażliwona jestem

Ze strachu chyba przestadzam

Polecane posty

Gość Jatochybaprzewrażliwona jestem

Moja córcia ma 7 miesięcy, wkurzyłam się i przestałam z nią na spacer wychodzić (do wczesnej jesieni, spacerki oczywiście codziennie nawet całkiem długie)!!!! Poszłam raz, zapalenie oskrzeli - zastrzyki, trudno, leczyliśmy, po 2 tygodniach poszłam znów, zapalenie oskrzeli zastrzyki, no cholera jasna!!!! O co chodzi z tym hartowaniem, codziennie chodzę do pracy i co jestem chora od 2 miesięcy, to jak to jest, dziecko się hartuje, a dorosły już nie??? Wkurzyłam się i nie wchodziłam na dwór z małą odkąd wyzdrowiała, czyli jakieś dwa tygodnie, fakt było u nas kurcze zimno jak szlag i co z tego, dziś rano mała kaszle jak szalona, a z nikim chorym się nie widziała, nie zmarzła, nie zgrzała się, no kurcze szlag by to, co ja mam za dziecko.... Na spacer, źle, w domu, źle. Ja już nie wiem co ja mam robić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona 26 pilaaa
no wkurzyc sie mozna rozumiem Cie.. tak tylko sie wpisalam ale raczej nic Ci nie doradze ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszira
Powinno sie dziecko Hartowac. Ja wychodze codziennie, niezaleznie od pogody I Jeszcze moja nie byla chora a ma 10 miesiecy. Mala odpornosc ma twoje dziecko, moze powinnas cost podawac. a co lekarz mowI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jatochybaprzewrażliwona jestem
ze to wina, ze w ciazy tak chorowałam i generalnie cała ciaza NA PODTRZYMANIU. CO WYJDE Z DOMU, ZARAZ CHOROBA I LEKI, zaczynam miec stany lekowe. zero wypadów do ludzi, zero gosci w domu, boje sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz ale to nic
2 tygodnie w domu po zapaleniu oskrzeli to zdecydowanie za dlugo! jak tylko goraczka spadnie to mozesz werandowac i zaczac wychodzic na zewnatrz? Jak masz temperature w domu?? nawilzasz powietrze?? Dajesz corce jogurty ( takie normalne naturalne) i duzo warzyw i owocow?? Moja corka lapala infekcje przy zabkowaniu- z niczego goraczka kaszl katar, raz miala zapalenie oskrzeli, wlasnie przy zabkach. MOze twjoa ksiezniczka zabkuje i dlatego jest wrazliwsza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jatochybaprzewrażliwona jestem
a tak ida 2 ząbki, fakt. a mogę dawać jogurt ma 7 miesięcy (naturalny bez niczego, to chyba nie zje), a jakie owoce ale nie ze słoika juz mozna dawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atomaniaczka
trzeba wychodzic na dwór, bez wzgledu na temp i pogode.Jak choruje - to sie wychoruje i uodporni, inaczej to jest kwadratura koła. Mam taka koleżanke, ktora ze swoja coreczka nie wychodzi, bo mała ciagle choruje. Wiec ja trzyma w domu, a jak tylko wyjdzie to znowu chora - i tak w koło macieju.' Ja ze swoim roczniakiem nie byłam tylko 2 dni na zewnatrz - bo bardzo wiało. Nie karmiłam piersia a nie chorował ani razu. Miał raz katarek i pokaszliwał. Poza tym, jak wychodze na spacery - zawsze otwieram w domu okna, zeby sie wietrzyło. Nawet teraz w zimie - fakt, troche wychładzam mieszkanie , ale nie znoszę zaduchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do muszira
no to ze mała ma 10 miesiecy i nie chorowała to nie żaden wyczyn :) moja pierwszy raz zachorowała w wieku 13 mscy zobaczysz po roku. a po dwóch to juz w ogóle masakra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×