ale zostałam poniżona...pisze to na uspokajaczach zmieszanych z alkoholem

kosmarny sylwester ! zaczelo sie od tego ze chlopak za wczesnie po mnie przyjechal i dostalam opier*** ze jeszcze sie szykuje. kurwa mac czemu nie wychodzisz czy zabije cie jak zaraz nie wyjdziesz. 2 sprawa zalozylam bluzke z dekoltem ktora mi sie podoba a nie ze chcialam specjalnie pokazac cycki dostalam smsa ty perfidny szalufie. wyszlam kolezanki mnie namawialy usilnie zebym wrocila ok wypilam troche piwa i dalam sie namowic, on mnie niby przeprosil patrze nagle cos chowa w kieszen a to okazala sie kokaina (przyrzekal mi ze nie chce zadnych narkotykow), wkurwilam sie a potem jeszcze fifka mu wypadla. przeczytalam smsy on tak przyrzekal jkeszcze na wsyztsko a tam bylo w wyslanych ze chce narkotyki. kurwa !!! byla ciemna noc ja poza miastem !! potem on sie napil poproszono mnie zeby mnie z nim polozyc zeby zasnal i nagle do mnie z innym imieniem ! swiety by nie wytrzymal, zaczelam go kopac w jaja i wyzywac. poszlam spac bo juz czulam sie tragicznie. rano obudzilam sie pierwsza, siedzialam ze znajomymi on zaczal mnie podjudzac juz nie chcialam rozpetywac przy ludziach nastepnej awantury wiec zaczelam sie z niego podsmiewac. a on mnie zaczal bic przy wszystkich. nie oddalam mu choc zawsze bym oddala ale chcialam zeby po wytrzezwieniu on mial poczucie winy i tylko dlatego. jestem zdruzgotana psychicznie, niech ktos mnie wesprze prosze ;(;(;( moze nieskladnie pisze ale z tych nerwow sie podpilam, wzielam srodki uspokajajace i mimo tego ze rzucilam palenie siedze teraz i pale papierosy :( juz wieksze ponizenie chyba nie moglo mnie spotkac ;(;( to koniec nie podaruje mu tego jak mnie potraktowal. a kazdy tylko zeby sie nie wpierdalac. wygladam i czuje sie jak wrak podniescie mnie na duchu blagam :(

żartujesz tak?

nie zartuje...naprawde ;(

idiotka... co ty jeszcze robisz z ćpunem?

nie chce znac tego scierwa...................

Nie łapię w czym problem zadałaś się z narkomanem i damskim bokserem, trudno, zdarza się, ja też się zakochiwałam w skończonych chujach i wiele innych kobiet również, ale teraz czas się ogarnąć i nigdy więcej nie pchać się w takie bagno.

ale z drugiej strony jak prochy popijasz alko, to wiele lepsza tez nie jesteś :O

To fakt, nie popieram próby zwrócenia na siebie uwagi w taki sposób. Ludzie rzadko się przejmują jak ktoś robi takie głupoty, nie powinnaś więcej pić. Jak chcesz wsparcia to szukaj go w normalny sposób w rozmowie z kimś bliskim albo popisz tutaj, wywal wszystko z siebie. Ale nie użalaj się nad sobą. Bo to nie ma najmniejszego sensu.

nie popilam prochow alkoholem...wczesniej troszke wypilam i wzielam srodki uspokajajace bo cala sie trzeslam. nie chce miec z nim do czynienia. jeszcze nazwal mnie imieniem mojej ex przyjaciolki

Ok, ale nie można brać leków po alkoholu i to żadnych, a już na pewno nie tabletek uspokajających. Poza tym lepiej iść na spacer albo wziąć gorącą kąpiel, ewentualnie pochłonąć tabliczkę czekolady zamiast truć się prochami. Nic takiego się nie stało. Najważniejsze, żebyś wyciągnęła z tego wszystkiego lekcję na przyszłość. Potraktuj to jako swego rodzaju doświadczenie ku przestrodze. Teraz będziesz o to wszystko co z nim przeżyłaś mądrzejsza i dojrzalsza. I cieszę się, że chcesz urwać kontakt. To mądra decyzja.

powinien ktoś zrobić osobny dział patologie społeczne

osoososs powinien ktoś zrobić osobny dział patologie społeczne DOSKONAŁY POMYSŁ

jestescie siebie warci.... niestety

wiem patologia a ten skurwysyn prosi mnie jeszcze o zwrot pieniazkow oddam mu co do grosza ja strace pieniadze on straci wszystko co mial

ta siebie warci...chyba nie wiecie o czym mowicie...