Czy komus z was spełniły się marzenia wypowiedzine w sylwestra w 2010? :( :( :(

mi tak ... chciałam zeby moje zycie całkiem sie odmieniło , chciałam miec inną przyjaciółkę , masę znajomych (nie miałam zadnych), schudnac (wazyłam 66 kg:O), skonczyc z tym nudnym zyciem u boku faceta z którym byłam od 16 roku zycia 4 lata (cały czas siedzialam w domu i nie raz zalilam sie na tym forum ze mi zycie przez palce ucieka)... wypowiedziałam te mażenia płacząc , pamietam że byłam strasznie nieszczesliwa .. i co sie stało : -schudłam waże teraz 54/173 i trzymam wagę już od okolo 6 miesiecy(co kiedys było dla mnie nie mozliwe) -mam nową przyjaciółkę i masę znajomych strasznie rozrywkowych -latam cały czas na imprezy -zerwałam z facetem i wcale za nim nie rozpaczałam -mnóstwo facetów za mna "gania" -ogólnie moje życie przewróciło sie do góry nogami i wcale nie jestem szczęsliwa :( juz sama nie wiem co jest nie tak :O

uppp

jednego dnia?

nie nie w ciagu jednego dnia chodziło mi o syllwester 2009/10 czyli równo to powiedziałam rok temu ....

jak myslicie to przypadek ze wszystko się tak spełniło ?no bo to nie były moje cele noworoczne (bo i tak nie myslalam żejestem w stanie to zrealizowac ) tylko znalazlam wczoraj kartke na ktorej to wszytsko zapisalam czego chce i spelnil sie kazdy punkt...

mnie się nie sprawdziło chcialam żeby 2010 rok był lepszy od poprzedniego ale nie był był pełen zmian, czy lepszych to się okaze, ale jak na razie lepiej nie było, w sumie dobrze ze nie gorzej i przezornie na 2011 już nic sobie nie życzyłam, ale teraz jakieś postanowienia robię

byłam w zeszłym roku z moim chłopakiem z ktorym chodziłam kilka lat, razem zyczylismy sobie, zeby, nam sie wszystko udało, to było nasze jedyne marzenie, i sią nam nie udąło bo tego sylwestra ja spedziłam z innym chłopakiem, on z inną dziewczyną, a najlepsze ze okazało sie ze na tej samej imprezei :D

o czym myslałam rok temu? :-D