Jak to jest u was ?

jestem z chlopakiem od 2 lat. Od tego czasu zawsze sobota i niedziela gotuje kolacje dla nas. Mieszkam z rodzicami w domu. A te kolacje zawsze robie na swoj koszt tzn ja robie zakupy i gotuje. Malo zarabiam i jest to troche dla mnie obciazenie finansowe. Mysle zeby przestac gotowac te kolacyjki ale jest mi tak glupio niczym nie czestowac chlopaka wieczorem

czy wy za kazdym razem chociazby w weekend cos przygotowywujecie dla swoich chlopakow ? gotujecie , moze jakies ciasto , deser ?

A jak go poczestujesz tym co wam mama ugotlwala co cos sie stanie ? Faktycznie musisz mall zarabiac :O

Gdzie ty pracujesz?

ja od czasu do czasu robiłam bogatsza kolację ,tzn . schabowe ziemniaki suróka ,czasem pizza ,szaszłyk .ale czasem po prostu kanapki zrobiłam lub samo ciasto z herbata czy kawa . nie sądzę że twój men jedzie do ciebie żeby się najeść na kolacji,czyli że nie jedzie do ciebie głodny . jakaś przekąska się przy da ale nie sądze że co tydzień trzeb super wielkiego gotowac.Mojemu to odpowiadało bo ju jest ze mną 8 latek po ślubie

no tak zdarza sie ze czestosuje go tym co mama ugotowala ale byloby mi tak glupio np kilka razy w tyg prosic mame zeby wiecej ugotowala . Jestem po studiach a pracy w zawodzie nie mam tylko na kasie za 1.100 zł. A z chlopakiem nigdzie nie wychodzimy na jedzenie

Jezu bagno musisz latac po wszystkich topikach?:O BAGNO ZAPAMIETAJ PANNY Z DZIECMI TO NIE KURWY A ICH DZIECI TO NIE BENKARTY

Nie wiedziałem że bagno to jest jezus:-D A ja dzieci bękartami nie nazywaem,co ja mogę za moje podszywy:(:(

no a ja za kazdym razem sob- niedz takie bogatsze robilam tylko teraz mi tak glupio zaprzestac takich kolacji

A twoj chlopak nigdzie niepracuje ? Nie mozecie razem robic zakupów ? Zresztą ja u wazam że te obiadki i kolacyjki to przesada u ciebie

ale jak siedzi u niej np większość dnia to chyba i on i ona zgłodnieją. to rób trochę skromniejsze jedzenie

pracuje , jak przyjezdza to kolacja juz gotowa. Glupio byloby mi powiedziec mu zeby ze mna zakupy robil

Nie klam BAGNO jaki podszyw co ?!!!!chyba zaczeniony jestes wiec to niemożliwe Wiem co czytalam :P Autorko nieprzesadzaj twoj chlopak to musi byc straszny golodupiec Albo mu kasy szkoda ;)

Czemu z nim nie zerwiesz?

kvuhgn-hehe,akurat,tak jak pod czarnego nie szło sie podszyć;)

no co wy ? jak chlopak do mnie przyjezdza to oczywiste ze nie ma obowiazku robic mi zakupow ma kolacyjki ktore ja chce przygotowac. Tylko chodzilo mi o to czy moze nie obrazi sie albo cos w tym stylu ze przestalam gotowac

nie rozumiem calej tej sytuacji. po 1- po co wygotowywac nie wiadomo jakie dania? po 2- dlaczego spotykacie sie tylko u ciebie? po3- dlaczego on, skoro pracuje, w zaden sposob nie chce cie odciazyc, sam moglby cos przyniesc - tak robia kulturalni ludzie, kiedy ida w gosci- zabieraja cos ze soba- ciasto, lody itd itp; po 4- skoro twoj facet pracuje czemu nie zabierze was od czasu do czasu do restauracji do kina w weekend? co za cyrk :o

to mówię rób skromniejsze kolacje . sądzę że inne nie robią jeść dla swoich facetów nawet jak długo u nich siedzi

a myslicie ze salatka wystarczy jak na niedzielny wieczor ?

zależy jaka sałatka ? podaj składniki?

FACet nic nie przynosi bo przychodzi tylko podymac ta idiotke i wyjsc tez nigdzie z nia nie pojdzie bo mu kasy zal Idiotka

dlaczego dziewcze drogie nie odpowiedzialas na moje pytania? a on nie je obiadu, ze musi sie nawpieprzac u ciebie w domu? w ogole tego nie rozumiem... mysmy zazwyczaj wychodzili zamiast siedziec w domu jak emeryci... a nawet teraz po slubie, czesto wychodzimy na jakas mala kolacje- nic duzego, bo ja jestem wiecznie na diecie :D

zrób kebaba . 1 pierś z kurczaka ,pokrój w kostki i wymieszaj z kebab-gyros(z Prymatu ) ,i usmaż. cebulę słodka,paprykę ,ogórek świeży (lub ze słoika) pokrój w kostki ,pekińską poszatkuj .ostudzone mięso wrzuć do michy ,dodaj cebule paprykę ogórek kukurydzę z puszki pekińską ,i wymieszaj z majonezem i keczupem . gwarantuje że posmakuje koszt max 25 zł

jophbcnll zdziwilbys sie. Ja jestem akurat dziewica i czekam do slubu. Tak mnie w domu wychowali i nie umiem zlamac tej zasady

kebaba tez czasem robie , je obiad u siebie ale ja go tak lubie u siebie czestowac i gotowac dla niego . No i tez sie tak przyzwyczailam

facet juz na wstepie wybornie sie ustawil... bedziesz skakac kolo niego do usranej smierci.... a jemu, jak mowilam, brakuje elementarnych zasad i jakiejs oglady towarzyskiej... no nie miesci mi sie w glowie, jak mozna od 2 lat co weekend zrec u kogos i nic nie dac w zamian... szczyt braku kultury

skoro tak lubisz i tak siebie i jego przyzwyczailas, to co jeczysz kobieto? gotuj dalej i nie marudz; net jest pelen przepisow i cos dobierzesz do swoich finansowych mozliwosci eh:o

A co ma jedno do drugiego wychodzic tez tylko po slubie mozesz np do kina czy restauracji

ja nie jecze tylko zastanawiam sie jak to bedzie wygladalo kiedy po 2 latach nagle przestane gotowac ?

boze... 2 lata w zwiazku i ty nie umiesz wyartykulowac mysli swoich wobec partnera? powiedz jemu to, co tu napisalas