Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...ot..co...

jak sie otworzyc przed chlopakiem. zawsze mam ten sam problem...................

Polecane posty

Gość ...ot..co...

nie potrafie, nie umiem otworzyc sie przed chlopakiem. nie potrafie sie wyluzowac, smiac sie itp. na codzien jestem raczej niesmiala osoba, ale lubie sie smiac. a przed chlopakiem czuje sie gorsza, glupia i dretwa. za kazdym razem tak mam. i nie mowcie mi, ze to wina chlopaka, bo mialam tak z kazdym, z ktorym sie spotykalam. to moja wina i nie wiem jak sobie z tym poradzic... macie pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ot..co...
widze, ze nikt nie ma ochoty mi pomoc:( a mnie to meczy strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaaaa
mam to samo ;/ !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmiencie facetow. ja mialam takich przed ktorymi balam sie po nosie pdrapac, a teraz mam takiego ktory wie o mnie wszystko i smiejemy sie noooooooooooon stop i jest wspaniale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
skoro czujesz się gorsza, to zwyczajnie masz kompleksy i brak Ci pewności siebie. nad tym należałoby popracować. i nie umawiaj się z nadętymi bufonami, bo z własnego doświadczenia wiem, że tacy kolesie nawet pewną siebie i swojej wartości dorosłą kobietę potrafią swoim ego wbić w glebę koncertowo. takie emocjonalne pijawki omijaj szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ang.a
Tak dokładnie. Też miałam kilku z każdym czułam się spięta. Wydawało mi się, że to przeze mnie. Ale nie po wielu próbach i latach. Bo z chłopakami zaczęłam się spotykać w wieku 15 lat dopiero jak miałam 20 znalazłem tego przy którym czuję się wreszcie sobą. Po prostu nadajemy na tych samych falach. Ja też myślałam, że tamci byli idealni, ale nie. Zrozumiesz to jak poznasz naprawdę tego właściwego. I wcale to nie musi być człowiek o podobnym usposobieniu, bo ja nieśmiała nie sądziłam, że zgram się z człowiekiem naprawdę towarzyskim i kontaktowym. A jednak:) jeśli po kilku miesiącach znajomości nadal czujesz się spięta to znaczy, że to nie ten facet. Ale jeśli są to totalne początki to daj sobie jeszcze czas może wreszcie się uda. Nie ma odpowiedzi jak. Po prostu jak poczujesz się dobrze w jego towarzystwie to i się wyluzujesz i zaczniesz być sobą po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×