Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agus0901

nie wytrzymuje już

Polecane posty

Gość Agus0901

Witam , proszę Was o pomoc. Moj mąż ciągle mnie wyzywa od najgorszych , nie ruszy palcem w mieszkaniu chodz całe się sypie. Dziecko kocha ponad zycie ale nawet pieluchy jej nie zmieni. Ostatnio nawet podniosł na mnie reke. Dodam że maz nie pije . Pracuje i wraca do domu to odrazu kładnie sie spac. Jak Sa dni wolne to calymi dniami oglada tv i twierdzi ze jest zmeczony po tyg ale jesli ktos z jego rodzicow , rodzenstwa zadz to wstaje na rowne nogi i jedzie do nich 40 km bo spadły sznurki od suszarki lub bratu popsuł sie samochod 5 km od rodzinnego domu. Do mnie nawet do szpitala nie przyjechal bo nie ma czasu. Zapytacie sie czemu z nim jestem.Poprostu bardzo go kocham ( chodz wiem ze to nie normalne) , boje sie wysmiewania ze strony rodziny , nie chce dobic mamy ktora ciezko jest chora. NIe wytrzymuje juz tego traktowania. Nie ma dnia zebym przez niego nie płakała.Swieta , sylwester , moje urodziny jestem ponizana i wykanczana psychicznie. Dodam ze procz mamy nie mam nikogo kto moglby mi pomoc , wysłuchac. Czemu mnie wyzywa ? Bo ciagle mowie ze nie ozenilam sie z jego rodzina i ze jestem czlowiekiem , ktory ma uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Ty pracujesz w jakiej
jestes sytuacji? Moze on jest poirytowany tym, ze ciezko pracuje i ma stres. Uzgadniacie z wyprzedzeniem czego od niego oczekujesz>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
pracujesz czy jestes na utrzymaniu Pana meza? Jaki masz status materialny? Bo od tego chyba , powinno zaczac zastanawiac sie jak ugryzc temat i co tak naprawde chcesz zrobic? Bo moze zalezy Ci tylko na wypisaniu sie z kims :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agus0901
Pracuje wiec nie jestem na utrzymaniu meza. Jestem z nim 5 lat po slubie. Potrzebuje pomocy bo mam czesto mysli samobojcze . Mam bardzo słaby charakter i wolałabym byc bita niz tak wyzywana , traktowana. Wiem ze moze Wam to sie wydawac glupie ale nie moge sobie poradzic. Jak ja sprzatam , gotuje , latam do sklepu , bawie sie z dzieckiem a pozniej slysze ty kuxxx , szmaxx i tp. Robisz mi piekło bo ja kocham swoja rodzine a Ty mi kazesz wybierac. Mam dosc , chciałam miec kogos dla kogo bede wszystkim a nie zwykłym smieciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-a
to jest przemoc psychiczna gorsza od fizycznej moim zdaniem powinnas zostawic go w pizdu bo cale zycie sobie zmarnujesz i bedziesz zalowac a dziecko nie bedzie szczesliwe widzac nieszczeliwa matke ponizana przez ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×