Prosze o poradę

Witam Was Dziewczyny , proszę o pomoc. Jestem złą matką lub mi się wydaję. Kocham moją córeczke ponad zycie i mama powiedziała mi kiedys ze ona lata jak bez panski pies . Z tego wzgledu ze mamy duze mieszkanie i mam duzo do spszatania ( ona tez potrafi duzo nabrudzić ) . Ja sprzatam a Zuzia sie bawi , siadam na internet a ona wraz sie sama bawi. Wiem ze to glupie ale miacie tak ze obwiniacie sie ze dziecko jest odtracone bo musicie cos zrobic w domu ?? Dodam ze Zuzia jest jedynaczka i ma 2 latka. Nawet nie potrafie sie z nia bawić. Moze znacie jakies zajecie , zabawe z dwoletnim dzieckiem.

Bardzo dobrze że dziecko umie samo sie bawic( mam siostrzenice która od urodzenia wszystkim na głowę właziła bo nie umiała sie sama pobawic) źle że mało spedzasz z nią czasu, ale wiadomo, sprzatnąc, ugotowac trzeba, trzeba tez miec chwile dla siebie. Nie zostawiasz ryczącego dziecka samemu sobie, skoro radzi sobie dobrze sama, to nie masz sie co zamartwiać. Jednak może wyrosnąc na samotnika( wiem po sobie)

No samemu sobie nie zostawie ale samotnika z niej tez nie zrobie. Mam mało czasu ale staram sie zeby miala duzy kontakt z dzieciakami. Boli mnie bardzo ze sama lata , sama jest w pokoju ( serce mi sie kraja ). . Gdyby było to rodzenstwo , gdybym wiedziala jak sie z dwolatkiem bawić .

Podpatrz co robi, co ją interesuję, jak sie bawi z dziećmi innymi. Jest tyle rzeczy które mozna zaobserwować.