Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość veolija

Jak przestac sie wszystkim przejmowac?

Polecane posty

Gość veolija

Jak nauczyc sie radosci zycia? Moje zycie to ciagly niepokoj i rozmyslanie, przejmowanie sie drobnostkami. Dzisiaj od rana przejmuje sie tym, ze jutro ide do pracy, ktorej nie lubie. Moglabym posprzatac mieszkanie, posluchac muzyki, pojsc na zakupy. Moglabym... ale przez stres nic mnie nie cieszy i niczym nie potrafie sie zająć. Chcialabym nauczyc sie cieszyc tym co jest tu i teraz ale jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawciglus
Pociesz się tym, że 28 lutego 2011 roku będzie koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insfdebjuvfer
ja mam tak samo tyle ze ja sie przejmuje szkołą ( jestem w szk sredniej w 2 technikum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasuuprzykaczyk
Też taka byłam, ale odkąd zamieszkałam z koleżanką, która wszystko ma w dupie, jej sposób bycia mi się udzielił:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przychodzi z wiekiem przynajmniej mi przyszło tak koło trzydziestki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prawda, nie przechodzi
z wiekiem, u mnie z wiekiem dopiero się nawarstwia. Przejmuję się wszystkim, bo mam więcej do stracenia, muszę myśleć nie tylko o sobie ale i dzieciach mężu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małej to daj
nie prawda, nie przechodzi z wiekiem, u mnie z wiekiem dopiero się nawarstwia. Przejmuję się wszystkim, bo mam więcej do stracenia, muszę myśleć nie tylko o sobie ale i dzieciach mężu mam tak samo,jestem tym wykończona,nie potrafię cieszyć się już niczym,chcę stąd zwiać wyjechać,gdzieś gdzie jest lepiej,lepsza praca,więcej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veolija
Chcialabym byc wyluzowana. Zazdroszcze ludziom, ktorzy wszystko maja gdzies i biora zycie tak, jak leci. Wlasciwie nie mam powaznych powodow do takiego podejscia. Mam 26 lat, fajnego meza i chyba normalne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małej to daj
ja też,ale nie zawsze było tak różowo i boję się że kłopoty mogą wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veolija
Wyjazd w moim przypadku nic nie zmienil i chyba tylko pogorszyl sprawe. Mieszkam za granica i mimo, ze mam dobre warunki do zycia to czuje sie tu obco. Praca, mimo, ze dobrze platna jest ponizej moich kwalifikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne, że wam z wiekiem nie przeszło w końcu nabywa sie jakiejś pewności siebie, poznaje się swoje możliwości i ograniczenia, wie się, na co kogoś i mnie stać takim sposobem uzyskuje się poczucie spokoju wewnętrznego, dojrzałość to normalna kolej rzeczy i to właśnie lubię w swoim wieku dziwne, że u was jest na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małej to daj
veolija Wyjazd w moim przypadku nic nie zmienil i chyba tylko pogorszyl sprawe. Mieszkam za granica i mimo, ze mam dobre warunki do zycia to czuje sie tu obco. Praca, mimo, ze dobrze platna jest ponizej moich kwalifikacji. to może u mnie jest taka sama przyczyna,przeprowadziłam się do innego miasta,nie mam tu przyjaciół,nie mam do kogo ust otworzyć,mąż ma lepiej,bo pracuje z kumplami których zna od lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veolija
Ja mysle, ze przyczyna nie lezy w otoczeniu tylko w nas samych. To juz chyba jestv zakodowane gdzies tam w glowie. Jakis lek przed wszystkim i niczym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeee
Odswiezam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×