Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość wieczornemysli

to jest przyjazn ale czy przetrwa

Polecane posty

Gość wieczornemysli

Moja przyjaciółka zawsze słynęła z tego ze jest jak słon w składzie porcelany. Kompletny brak taktu, wyczucia. Nawet nie tyle ze jest chamska bo nie obraza nikogo tylko tak nieraz palnie ze mozna zapasc sie pod ziemie z zażenowania. Jak byłysmy smarkate to było to nawet urocze i zabawne ale teraz czesto bedac z nią między ludzmi boje sie co ona znowu odwali. Związki sie jej rozpadaja bo nikt z nia nie wyttrzymuje. Faceci ja zostawiaja a ona nie wyciąga wniosków i robi ciągle tak samo. Z wiekiem (jest juz prawie trzydziestka) traci kontrole zachowan, potrafi zatanczyc jak słyszy muzyke na srodku marketu, potrafi zaspiewac (nie pod nosem) na ulicy w tłumie idac. Potrafi przeklnąć w grupie zupełnie obcych osób i to nie ze powie "{zaje-biscie" ale leca kuwry ch... j. Jest od wielu lat moja przyjaciółka, ma dobre serce, jest uczynna wrazliwa ale czasami tak tępa ze wymiękam. Od jakis 2-3 lat nic innego wokół niej sie nie dzieje tylko ogólne oburzenie jej głupotą a ja staram sie ja bronic ale nie mam argumentów juz teraz. Osatnio poznałam ją z kuzynem mojego faceta i on teraz ma do mnie zal ze naraiłam mu psychofanke.Robiła mu jazdy o bzdury, wymuszała zrywała potem chciała sie godzic . Ona sie tym szczyci ze zycie z nią nie jest nudne ze ona jest jak huragan i potem słodko przeprosi.Ja juz jej nawet powiedziałam ze to takie troche infantylne te skoki nastroju ze moze by porozmawiała z psychologiem to sie rozesmiała ze stara jestem i niedługo mocher mi na głowe kupi. A potem siedzi i mi sie skarzy ze nie ma nikogo ze na sylwka nikt jej nie zaprosił, ze były ma dziewczyne a ona ciągle sama. Dzisiaj poobserwowałam ja jak rozmawia z nowo poznanym potencjalnym kandydatem na przyjaciela. Cóż facet zaczał ja podpuszczac, jaja sobie z niej robił ona nie załapała i potem skwitowała jak byłysmy same ze jakis powalony przymuł. To juz mnie dobiło i juz sama nie wiem czy jest sens cokolwiek w jej kierunku robic czy po prostu zakonczyc przyjazn. Pisze to nie wiem w jakim celu , wiem ze nie ma gotowej recepty na takie przypadki ale jestem juz poirytowana tym wszystkim i juz mam dosc czasami czekac w napieciu co ona odstawi, dochodzi do tego ze sie zastanawiam czy ja lubie. Generalnie to jest dobra dziewczyna, lojalna bardzo i życzliwa i przyjazn nasz trwa kupe lat( od zawsze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×