Szok!!!!! Masaż szyjki BEZ ZGODY rodzącej!!!!!

Jestem w szoku!!!! Mój szwagier ginekolog powiedział mi, że bardzo często masuje szyjkę za każdym sprawdzaniem rozwarcia, albo zleca to położnej!!!!! Ponoć rodzące bez wiedzy o tym znoszą taki masaż o wiele lepiej :o

A Tobie szwagier poród odbierał czy też będzie co dopiero...?

Normalne, mniej się stresujesz jeśli nie wiesz.

Ja miałam dzieci już dawno, szwagra nie znałam.

Z pewnością miał na myśli delikatną formę masowania polegającą na okrężnym drażnieniu szyjki opuszkiem palca.

zrobila masaz ale tez przebila jakos palcem w srodku i wody mi polecialy, naciela mnie bo stwierdzsila póxniej że pewnie bym pękła.....dawala mi oksytocyne w wenflon mówiac że daje mi cos zupełnie innego..... po porodzie wszystko wiedzialam ale wtedy bylo mi obojetne byle bylo szybko...... mi zrobila to wszystko polozna prywatna i opłacona naprawde sporo bo 850zł i dzieki temu poród trwał 2h i byl naprawde szybki i wcale tak nie bolało wiec da sie duzo rzeczy zrobic i przyspieszyc ale jak sie zapłaci.......a jak nie to można sie meczyc kilkanascie godzin i maja cie w d**** że cierpisz

Przy jakim rozwarciu robiła masaż że jesteś jej za to wdzięczna?

przeciez nie tylko w czasie porodu lekarze az tak dokladnie o wszystkim nie informuja. Maja odebrac porod i robia wszystko w tym kierunku.

o ile dobrze pamietam to przy 4cm rozwarcia ale delikanty tylko nic nie bolało i zaraz po tym bylo juz 8cm rozwarcia

mi tez robił bez mojej wiedzy ale domysliłam sie bo to boli:(

mi bez zgody nie tylko to co piszę to ja miałam i było za darmo, urodziłam w 15min moja córka ma 15miesięcy

opłacenie położnej nie gwarantuje szybkiego porodu :o

a myślisz ze mnie ktoś pytal czy chce hehe na zywca,tylko ze mnie bolalo mocniej,bo na skurczu mi robila