Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość b.samosia

czy da się wytrzymać z facetem be zmbicji

Polecane posty

OBYS NIE TRAFILA NA FACETA Z JAJAMI; wole taka memle niz ztaceta co ma za duze ambicje, co z tego ze facet ma ambicje kosztem moim,heee nie znasz zycia za dobrze ci poszlo z pierwszym mezem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A można mieć ambicje i być zaradnym a jednocześnie mieć mało kasy i być biednym?Więc ambicja i zaradność=bogactwo i materializm.Ale oczywiście wy macie inne zdanie w tym temacie.Ale nic mi do tego.Ja się nie nadaję do związków i współczesnego świata.Więc powodzenia wam życzę i owocnego szukania tego pana bizmensmenia z kasą.Polecam panów po 50,którzy dorobili się w życiu.Oczywiście jego żona i jego dzieci nie powinne wam przeszkadzać.W końcu liczy się zaradność i ambicja a nie jakieś inne szczegóły.A przecież i tak zawsze możecie iść na sex z jakimś biednym przystojniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobilas odchodzac
Bagno---> Ty musisz byc bardzo zakomompleksiony, nerwowy i pelen agresji. Mialam jednego takiego kolege, Ty go bardzo przypominasz w formie wypowiedzi. Wspolczuje Ci. Ja jestem z ciapciakiem. I uwazam, ze takie cechy, ktore mnie w nim ujely jak ta lagodnosc, dobroc, cieplo, uprzejmosc to akurat jego wielkie zalety. W dodatku nie pali, nie pije. No prawie ideal ;) Ale nie mam w nim zadnego oparcia, w ogole nie jest stanowczy, zdecydoiwany. A mnie meczy bycie mezczyzna w tym zwiazku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma nic gorszego dla faceta niż kobieta,zawsze jej coś będzie przeszkadzać i zawsze będzie narzekać oraz zawsze będzie z faceta niezadowolona.Dobrze że sobie życia z żadną nie zmarnowałem. :D bagno, Ty masz naprawdę bagno w głowie. Czytam od czasu do czasu, Twoje wypowiedzi i z jednej strony jesteś całkiem bystry ale z drugiej, Twoja emocjonalność jest mocno pokręcona. Nie rozumiesz ludzi, w tym kobiet. Wiesz już, że ludzie, w tym kobiety, potrafią być podli, ale przestałeś brać pod uwagę, że potrafią być także dobrzy i kochający. Wybudowałeś sobie mur, wręcz fortecę, bo jesteś słaby. Boisz się kobiet, tak jakby wszystkie tylko myślały jak by tu Ciebie wykorzystać. Wśród materialistek, idiotek itp, jest wiele wartościowych dziewczyn. Jedyne czego Ci brakuje to wiary w siebie i umiejętności rozróżnienia ziarna od plewy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pochodzę z bogatej, mój mąż z biednej rodziny. kiedy go poznałam miał kiepską mała płatną pracę, był bez ambicji, nadużywający alkoholu, nerwowy. ale spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba i powiedziałam ten albo żaden! dziś po 5 latach ma dobrą pracę, już się tak nie złości, pije piwko ale tylko w weekend jak ma wolne i utrzymuje mnie i naszego maluszka. jedyne co uległo pogorszeniu to nasze życie erotyczne. ale to inna sprawa. gdy się widzi potencjał trzeba być wytrwałym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.samosia
gorzej jak brakuje tego potencjału, wtedy nie ma mowy o jakichkolwiek zmianach,jeśli ktoś pokazuje że funkcjonuje tylko na tyle aby przeżyć z dnia na dzień, narzeka na los i nic nie robi w kierunku by go zmienić to o czym mowa? o niezaradności czy wygodnictwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko z neną_22 się zgodzę - jak facet kocha i kobitka kocha to już więcej nic nie potrzeba. Najwyraźniej w związku autorki tematu tak bylo do czasu kiedy autorka nie włączyła "zdrowego rozsądku" który większość związków ekspresowo zabija. Widocznie autorka zasługuje jedynie na brutala skoro uległa opinii że to facet ma mieć jaja. Każdy jest inny i najlepszym facetem dla kobiety z jajami jest facet bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.samosia
fiskus-zgodze się z toba ale tyko częściowo, faktem jest że jesli nie mysli sie rozsądnie to wszystko jest piękne i kolorowe ale powiedz mi,wyobrażasz sobie taka sytuację że tatuś nachyla sie nad dzieckiem ,pięknie usmiecha i mówi "dzisiaj nie mamy na mleczko bo tatus ma gdzieś myslenie o odpowiedzialności ale za to baaaardzo cie kocha" Fiskus zlituj sie i nie rób z normalnych ludzi potworów,ja poprostu jestem realistką,dośc przeszłam w zyciu by móc realnie oceniać pewne sytuacje, akurat tak się składa że mój ex był pasożytem i w nosie miał rachunki,odpowiedzialnośc i utrzymanie dzieci, dziś mam to juz za sobą, dzieciaki z gniazda wyfrunęły i jeśli miałabym po raz drugi być w związku to z dojrzałym odpowiedzialny mężczyzną a nie gumka od kaleson.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sama miloscia czlowiek
zyje niestety. Byloby pieknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie dobrze, że się rozstaliście/rozstaniecie. Jeśli macie zróżnicowane potrzeby finansowo-bytowe i nie udaje się wam dojść do kompromisu (w sęsie zmusić gościa do szukania pracy) to widocznie czas poszukać bardziej dopasowanej połówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż teraz też się zastanawiam czy ja nie mam jakiegoś dziwnego podejścia do bycia w związkach... lub Ty się pogubiłaś w "zeznaniach". Na dobrą sprawę uważam że gdyby naprawdę kochał to próbował zaspokoić przynajmniej w części twoje potrzeby bezpieczeństwa finansowego (lub jakieś kroki w tym kierunku czynił), ale wtedy będzie postrzegany przez Ciebie jako miękki i nijaki (bez jaj i własnego zdania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przeklęte pragnienia Nie ma nic gorszego dla faceta niż kobieta,zawsze jej coś będzie przeszkadzać i zawsze będzie narzekać oraz zawsze będzie z faceta niezadowolona.Dobrze że sobie życia z żadną nie zmarnowałem. bagno, Ty masz naprawdę bagno w głowie. Czytam od czasu do czasu, Twoje wypowiedzi i z jednej strony jesteś całkiem bystry ale z drugiej, Twoja emocjonalność jest mocno pokręcona. Nie rozumiesz ludzi, w tym kobiet. Wiesz już, że ludzie, w tym kobiety, potrafią być podli, ale przestałeś brać pod uwagę, że potrafią być także dobrzy i kochający. Wybudowałeś sobie mur, wręcz fortecę, bo jesteś słaby. Boisz się kobiet, tak jakby wszystkie tylko myślały jak by tu Ciebie wykorzystać. Wśród materialistek, idiotek itp, jest wiele wartościowych dziewczyn. Jedyne czego Ci brakuje to wiary w siebie i umiejętności rozróżnienia ziarna od plewy. " Mylisz się,znam bardzo dobrze kobiety i wiem czego oczekują od facetów.Więc wiem że nie nadaję się do związków.A gejem też nie jestem więc jak wiesz to orentacji nie można sobie wybrać.A wiarę w siebie mam dużą i swoją wartość znam.Ale kobiety nie chcą żadnych wartości.Współczesne Polki to chcą jedynie albo bogatych (czy.ambitnych i zaradnych)Lub też chcą murzynów czy arabów,oni bogaci być nie muszą.ale dobrze bajerować umieją i kity kim wciskać.Ja niestety nie jestem ani bogaty,ani czarny ani nawet kitów nie umiem kobietą wciskać,więc z góry nie mam u nich szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość intelektjakstrzałastrzelista
nie czytając wypowiedzi i komentarzy na zadany temat powiem ci tak : TO NIE JEST KWESTIA BRAKU AMBICJI... ( zapytaj czego, to ci wyjaśnię )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bagno ogarnij się bo
robisz z siebie użalające się nad sobą pośmiewisko. Nie ma nic gorszego niż frustrat, co nigdy nie miał dziewczyny, użalający się nad tymi "złymi kobietami". Ten temat nie jest o braku kasy u faceta, ale o braku jaj. Wiesz, co to takiego "mieć jaja"? Sądząc po Twoim skamleniu - nie :O Więc nic dziwnego, że tak się solidarysujesz z wiecznie płaczącymi ciamajdami tego świata, którzy kobietę traktują jak wspornik, na którym mogą się wiecznie opierać. Tak jak Ci napisała smojamila, która zresztą pisała bardzo logicznie, pomiędzy damskimi ruchaczami i bokserami z ambicją i kasą (Twoja teoria) a płaczącymi ciamajdami jest jeszcze cały środek, czyli rzesze normalnych facetów. Widać jednak widzenie szarości, a nie tylko czerni i bieli, przekracza Twoje możliwości. Mój mąż jest podobny do Ciebie w tym, że zarabia niewiele i bardzo ciężko pracuje fizycznie. Czy nie chciałabym, żeby miał większe szanse zawodowe, nie męczył się w fizycznej pracy, miał więcej kasy i przede wszystkim pewną pracę na przyszłość? Pewnie, że bym chciała. Pewnie, że bym go jeszcze bardziej za to szanowała, bo niestety ale status społeczny jest też atrybutem męskości. Zabij mnie za to. I więcej - On też by tego chciał, bardzo się gryzie tą sytuacją, chciałby być kimś więcej w życiu zawodowym, bo by się wtedy sam lepiej czuł jako mężczyzna i głowa rodziny. Dla Ciebie to jest nie do pojęcia, bo jesteś rozmamłanym ciapakiem, który się stawia na piedestale i chwali rzeczami, które raczej powinno chcieć się zmieniać (ciężka harówa bez przyszłości za marne grosze). Oprócz pracy w niczym jednak nie przypominasz mojego męża, który jest normalnym, silnym facetem, a nie rozmamłaną dziewczynką. I tego właśnie szukają kobiety - normalnych facetów, niekoniecznie z kasą. Naprawdę ogarnij się, chłopie, bo żal tyłek ściska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagno ogarnij się bo-Pokaż mi gdzie ja opierałem się kiedyś o kobiety?Pracuję od 15 roku życia i jakoś o żadną kobietę się nie opierałem.A kto by tą cieżką robotę wykonywał,jak wszyscy byli by na studiach i żaden nie chciał by pracować ciężko fizycznie?Myślisz że świat mógł by istnieć bez pracowników fizycznych?Jak by byli same dyrektory i prezesi to kto by wykonywał tą najgorszą pracę?Wiec jak widzisz to sam sobie żyję i nikomu nie przeszkadzam.A nie moja wina że współczesne kobiety wolą tych po studiach z dobrą pracą.Trudno,taki świat i go nie zmienię,muszę się z tym pogodzić.Na szczęście lubię samotność i mi taki stan pasuje tylko seksu mi brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat.......
a powiedzcie mi proszę co sądzicie o tym, kiedy to żona myśli o prawie wszystkim w związku,a mąż pracuje i potrafi załatwić wszystko co żona wymyśli ale to na niej obowiązek myślenia spoczywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bagno ogarnij się bo
Więc skoro sam nigdy nie opierałeś się na kobiecie i nie popierasz tego, to dlaczego udajesz, że nie rozumiesz autorki tematu, która właśnie ma takiego faceta i celowo prowadzisz dyskusję na zasadzie "ona o niebie, Ty o chlebie"? Najprawdopodobniej dlatego, że po prostu lubisz użalać się nad sobą i rodzajem męskim w ogóle oraz posługiwać się stereotypami na temat kobiet. To bardzo wygodne, pozwala rozczulać się nad swoim losem i zrzucać odpowiedzialność za swój marny los na te "złe kobiety". Bo takie głodne kawałki, że Ci w ogóle nie zależy na tym, by mieć partnerkę, to możesz sobie samemu wciskać, ale nie innym. Gorycz i frustracja, która przebija z każdej Twojej wypowiedzi, wyraźnie pokazuje, jaki jesteś smutny i niespełniony życiowo. ".A kto by tą cieżką robotę wykonywał,jak wszyscy byli by na studiach i żaden nie chciał by pracować ciężko fizycznie?Myślisz że świat mógł by istnieć bez pracowników fizycznych?Jak by byli same dyrektory i prezesi to kto by wykonywał tą najgorszą pracę?" Jasne, to oczywiste, ktoś musi wykonywać brudną robotę. Tyle, że ci, którzy się nią parają, robią to nie zamiłowania, ale dlatego, że nia mają innej możliwości, że nie mieli tyle szczęścia i zdolności, żeby dojść do czegoś więcej. Bo pragnienie "czegoś więcej" to jest właśnie ta ambicja, która nas pcha naprzód i którą większość ludzi posiada. I nie ma nic w tym nagannego. Tak jak nie ma nic chwalebnego w pracy ponad siły za marne groszę, którą Ty próbujesz tak nobilitować. Niestety. "Wiec jak widzisz to sam sobie żyję i nikomu nie przeszkadzam." Znowu użalanko, o jaki biedny żuczek, który nikomu nie wadzi :O To strasznie żenujące, wiesz? "A nie moja wina że współczesne kobiety wolą tych po studiach z dobrą pracą.Trudno,taki świat i go nie zmienię,muszę się z tym pogodzić" Jakie współczesne kobiety? Świat od zarania dziejów wyglądał tak samo przecież! Kobiety zawsze wolały mężczyzn zaradnych od ciapciaków, to nie ma NIC ze wspólczesnością wspólnego. Najwygodniej narzekać na ten współczesny świat, zamiast się przyznać, że się mu nie umie sprostać. Mój mąż - jak już pisałam - nie ma dobrej pracy, studiów też nie. Ale też nie jest użalającym się nad sobą frustratem. To go odróżnia od Ciebie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagno ogarnij się bo-Czyli jak bym miał zrzędzącą żonę w domu i wiecznie niezadowoloną,to wtedy był bym spełniony życiowo? A jak już kilkakrotnie wspominałem to nie mam w życiu ambicji.Moja wymarzona praca to bez stresów,pieniądze są dla mnie mało ważne.Więc zdaje sobie sprawę że nie jestem pożądany przez kobiety bo mam specyficzny charakter w tym współczesnym świecie.Nie użalam się nad sobą a wręcz się cieszę że nie wszedłem w żaden związek.Prawdobodobnie teraz musiał bym słuchać zrzędzenia żony,jaki ti jestem nieudacznik życiowy i jak jej zmarnowałem życie.Seksu tez by mi pewnie nie dawała,więc miał bym to samo co mam teraz,z tym że teraz mam przynajmniej spokój.I nie muszę się użerać z babą.Pewnie twój mąż też przeklina dzień ślubu. Ludzie w moim wieku biorą kredyty na 30 lat i przez 30 lat muszą charować jak wiły tylko po to żeby spłacać kredyt.Oni już młodości nie mają,a ja mam całe życie przed sobą i pewnie jeszcze wiele radosnych chwil.Więc jestem szczęściarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bagno ogarnij się bo
"Czyli jak bym miał zrzędzącą żonę w domu i wiecznie niezadowoloną,to wtedy był bym spełniony życiowo?" Niekoniecznie. Jeszcze mógłbyś mieć w domu kochającą żonę, z którą stworzyłbyś fajną, silną emocjonalno-seksualną więź :) Jeszcze jest taka opcja, wiesz? ;) To całkiem miłe jest, wiem coś o tym, spróbuj kiedyś ;) "Pewnie twój mąż też przeklina dzień ślubu." Jasne, że tak! ;) Dziś oboje mamy wolne, jesteśmy wypoczęci, więc pewnie coś będzie wieczorkiem :P Robił Ci ktoś kiedyś tzw. loda z połykiem, w dodatku z miłością, frustracie? :P Taa... mój ukochany mąż na pewno przeklina dzień, w którym mnie poznał :D Zacznij żyć, człowieku, bo niedługo porośniesz pajęczyną w tej swojej samotni :O Jesteś jak martwy. Dla mojego Męża ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagno ogarnij się bo-A ja sobie włączę zbiornik i mam podobnie jak twój mąż.Wytrysk to wytrysk,nie ważne jak jest robiony.Za niedługo wybieram się na dziwki i będę rządził,zrobi mi to co będę chciał.Będę sobie wybierał którą będę sobie chciał i robił z nią co będę chciał.A twój mąż ciągle do tej samej dziury i w kółko to samo.Myślisz że się mu nie znudzisz?Szczególnie kal urodzisz dziecko i będziesz jak wiadro.A pamiętaj że z jednej dziury to nawet kot nie wyżyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bagno ogarnij się bo
"Bagno ogarnij się bo-A ja sobie włączę zbiornik i mam podobnie jak twój mąż.Wytrysk to wytrysk,nie ważne jak jest robiony.Za niedługo wybieram się na dzi**i i będę rządził,zrobi mi to co będę chciał.Będę sobie wybierał którą będę sobie chciał i robił z nią co będę chciał.A twój mąż ciągle do tej samej dziury i w kółko to samo.Myślisz że się mu nie znudzisz?Szczególnie kal urodzisz dziecko i będziesz jak wiadro.A pamiętaj że z jednej dziury to nawet kot nie wyżyje " No i wylazło z bagna całe bagno, które w nim siedzi, wystarczyło trochę sprowokować i maska niewadzącego nikomu, dobrego chłopczyka spadła :) Miłego wieczoru, miłych przemyśleń, miłych doznań (masz rację - wśród dziwek i własnej rączki na pewno rządzisz ;) ). 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagno ogarnij się bo-A gdzie ja jestem dobry?Po prostu seksu mi brakuje i to cholernie,a raczej bardziej ciekawość mnie zżera ,co jest normalne.Więc nie wiem czym chciałaś mnie sprowokować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-tru
Gdybym musiała być żoną takiego faceta jak w Bagno to chcąc lub nie stałabym się wiecznie narzekającą i niezadowoloną z życia kobietą. Przeczytałam uważnie wszystkie wypowiedzi, facet, motasz się z kąta w kąt, nie chcesz mieć kobiety, bo żadnej nie możesz spotkać lub żadna się tobą nie interesuje. Zastanów się najpierw nad tym co sam sobą reprezentujesz? Mało to kobiet ma bezrobotnych facetów, bo życie potoczyło się tak a nie inaczej, tylko facet z jajami się nie poddaje i mimo przeciwności szuka, bo wie, że to jego obowiązek. Szuka a nie bez sensu gada. Ta sama sytuacja dotyczy kobiet. Owszem, każdy ma prawo do złego samopoczucia, do wylania swoich żali, ale ile można? Orzekasz się wielkim znawcą kobiecej psychiki, chociaż kobiety nigdy nie miałeś. Czy to nie absurd? Nic nie wiesz o kobietach, miłości i o prawdziwym partnerskim życiu. Ty tylko widzisz młode dziewczyny uganiające się za 50-latkami. A niech sobie ganiają, lepiej być z ułożonym starcem niż z tak psychicznie niedojrzałym facetem jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-tru
A co do pożycia intymnego, rzeczywiście, jako prawiczek musisz być królem seksu :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-tru-Właśnie dlatego nie nadaję się do związków.Więc się w nie nie pakuje i zamiast być zadowolona to macie jakieś do mnie żale.Są ludzie którzy nie powinni wchodzić w związki,zarówno faceci jak i kobiety.Więc tego nie zrobiłem.Więc o co wam chodzi?Piszecie że kobieta była by ze mną nieszczęśliwa,to samo pisze ja.Tylko nie wiem czemu mimo tego że to samo piszemy to nadal się z mną nie zgadzacie.Znam doskonale kobiety i dlatego nie chce się z nimi wiązać bo mają inne widzenie świata niż moje,więc logiczne że nigdy z sobą nie będziemy szczęśliwi a seks to jednak chyba trochę za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-tru
"Więc się w nie nie pakuje i zamiast być zadowolona to macie jakieś do mnie żale" Nie, to ty masz ciągle jakieś żale do kobiet. Wg ciebie kobiety posiadają najgorsze cechy świata (jakby mężczyźni byli bez wad) Weź się chłopie w końcu w garść, przestań tylko stękać i zrób wreszcie coś ze swoim życiem. Nie wierzę, że jesteś tak aspołecznym typem, który stroni od bliskości i partnerstwa. Czytając twoje wypowiedzi po prostu nie wierzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-tru
"Znam doskonale kobiety i dlatego nie chce się z nimi wiązać bo mają inne widzenie świata niż moje,więc logiczne że nigdy z sobą nie będziemy szczęśliwi " Jak świat długi i szeroki kobiety zawsze miały inny punkt widzenia niż mężczyźni, zawsze inaczej odczuwały i patrzyły na różne sprawy, a mimo to gatunek ludzki przetrwał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×