ZDRADA

Moj chlopak jest 6 lat starszy, jesteśmy ze sobą 4 miesiące. Mam pierwszy raz przed sobą i nie jestem jeszcze gotowa na taki krok, ciagle zdobywa moje zaufanie. Ostatnio o tym rozmawialismy i powiedzialam ze czasem boje sie ze mnie zdradzi,a on odpowiedzial ze tez sie boi ze to zrobi. Co to w ogole ma znaczyc?! Zatkalo mnie. Dzisiaj sie spotykamy, a we mnie cos chyba peklo, nie wiem czy bede umiala mu zaufac do konca....

uciekalabym od tak iego barana

myślicie ze coś takiego da się naprawić? czy lepiej od razu dać sobie spokój?

Mój mówił że nie zdradzi, bał się że ja to zrobię, a sam to zrobił w ostatniego sylwestra...

daj sobie z nim spokój. twój pierwszy facet powinien byc kims wyjątkowym, kazda kobieta na to zasluguje

mała łobuziara - a co jesli nikogo sie takiego nie spotkalo? jesli zycie przeminelo i nie zjawil sie nikt?

tak to nie ma...zdarza sie tak,ze sie w kims czlowiek zakocha albo od pierwszej chwili sie juz wie ze to on będzie pierwszy... czasem jest tak,że uczucie pryska i pozostają tylko miłe wspomnienia...czasem to uczucie na lata...ale jak facet oszukuje , klamie i sie go nie jest pewnym od poczatku to niech spada, znajdzie sie lepszy

Tak to nie ma? Uwierz ze jest, to ze Ty sie z tym nie spotkalas to nie znaczy ze to nie istnieje. Na swiecie miliony osob umiera jako stare bezdzietne samotne panny i kawalerowie. Czasem człowiek rodzi sie po to tylko zeby umrzec samotnie, widzialam takie historie. Jak wtedy byc szczesliwym, jak witac kazdy nowy dzien w calej bezcelowosci i bezsensownosci istnienia od poczatku do konca?

podbijam