Takie mam pytanie do mam...

Mój syn ma pierwszego ząbka, to znaczy przebił mu się dopiero przez dziąsło i tak sobie rośnie, rośnie... A mnie ciarki przechodzą i zimny pot po plecach spływa jak sobie pomyślę co będzie jak mu ten ząb wyrośnie cały...Już teraz czuję go na cycu, bo wciąż karmię piersią a mój mały potrafi być wredna istota i praktycznie od urodzenia zdarza mu się pociągnąć mnie za sutek dziąsłami albo mocno ścisnąć. Dopóki nie miał zęba nawet mnie to bawiło ale teraz co? Jak kieł wyrośnie i złapie mnie nim solidnie to suta urwie jak nic...;( On ma dopiero pół roku więc raczej nie wytłumacze-i teraz sama nie wiem czy takie stresujące karmienie ma sens?Tak bardzo żałuję,że wcześniej nie oduczałam;( Podpowiedzcie jak to było u was? Gryzły was dzieci pierwszymi zębami?

bedziesz miala;) haha

JA musiałam przestać karmić piersią właśnie przez zęby;(, córka gryzła masakrycznie, po którymś z kolei razie powiedziałam dość, jakoś nie miałam problemuz odstawiemniem jej, jadła już duzo innych rzeczy

mój mnie pogryzł raz - wrzasnęłam, zabrałam cyca - chyba coś dotarło, bo więcej nie próbował:)

15miesięcy i karmię nadal przed spaniem,

Dzieci mają różne nawyki jedzenia, jedne gryzą niemiłosiernie (jak mój syn) a inne ładnie cyca ssą. I kurde Miss... mój bez zębów, samymi dziąsłami tak mi pogryzł cycki, że masakra, goiłam prawie 2 tygodnie. Przestałam go przystawiać jak zauważyłam, że zaczyna mi dosłownie odgryzać kawałek sutka. Może to niewiarygodne, ale prawdziwe. Nie chcę nikogo straszyć, ale ja po swoich cyckowych przejściach z Małym to bym nie ryzykowała karmienia przy uzębieniu. Dość się miałam z samymi "delikatnymi" dziąsełkami.

Cóż bardzo chciałabym go jeszcze karmić bo to dla nas bardzo wygodne, czesto wychodzimy, jeździmy w dłuższe trasy. Teraz będę krzyczeć-może dotrze;) Dzięki za odp

Lapia-właśnie dlatego tak boję się zęba bo jakiś tydzień temu samym dziąsłem szarpnął mnie do krwi, a szkoda mi przestać karmić. Jak gdzieś jedziemy to szukać miejsca do grzania butli czy słoika a tak to wyciągam pierś i się najada;(

Mozesz kupic silikonowe oslonki piersi i karmic przez nie (zmniejsza impakt takiego ugryzienia), albo odciagaj mleko i karm butelka. Pamietaj, ze twoj komfort tez sie liczy i nie mozesz karmic w ciaglym stesie i strachu przed ugryzieniem.

raz mi sie zdarzylo, ze moj mlody mnie ugryzl. krzyknelam na niego i chyba skumal bo to sie nie powtorzylo. karmilam do roku zycia. jezeli bedzie gryzl to po prostu odstawisz, predzej czy pozniej i tak bedziesz musiala a przynajmniej bedziesz miala z glowy.

ja tez karmie mój jeszcze nie ma zabków a już strasznie boli nawet osłonki sylikonowe nie pomagaja za bardzo a jak pomusle o zabkach to bedzie masakra.