Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doswiadczony_mezczzna

udzielam porad partnerskich dla kobiet i mezczyzn

Polecane posty

Gość to moze ja tez poprosze
kasila--->starszna historia:( chociaz ja juz bym jakies wnioski wyciagnela, jak cie pierwszy raz zostawil:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasilka
wiesz wyciągnełam wnioski ale miłość była silniejsza nie kochałam męża już od dawna wiesz wtedy byliśmy niecały rok teraz 4 lata nie myslalam że facet który kocha mnie i obiecuje złote góry nagle zostawi bez slowa wyjaśnienia w 7 tygodniu ciąży. nie umiem się pozbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ja tez poprosze
no chyba nie dorosl do tej roli. straszne to co sie czasami dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosienka222
doswiadczony_mezczzna Proszę jeśli masz chwilkę,chętnie posłucham co ty o tym sądzisz,bede wdzięczna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana samotna
ja kocham jego on mnie, ale nie możemy być razem, ma rodzinę... 15 lat temu się poznaliśmy i połączyła nas miłość, ale ponieważ oboje mieliśmy rodziny, nasz związek nie mógł istnieć... spotkaliśmy się rok temu, uczucie odżyło, od pół roku nie potrafimy bez siebie spędzić dnia... ja jestem wolna, po rozwodzie, nie kochałam męża, niszczył mnie, moje chore, pełne fałszu małżeństwo skończyło się moim leczeniem ... on, niestety wciąż żonaty, nie może żonie nic zarzucić poza brakiem pożycia , ta kobieta jest wierząca ,, uważa że sex nawet w małżeństwie, to tylko przedłużenie gatunku" mniej więcej... maja dzieci, wspaniałe... mam straszny dylemat... mętlik w głowie... spędzamy razem dużo czasu, każdy wieczór, sylwester należał do nas, w święta też znalazł dla mnie dużo czasu... nie mam wątpliwości czy mnie kocha, ale jaki ma to wszystko sens, jeśli nie możemy być razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ya,,.
Jutro zglosze moje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez
moj facet odzszedl ode mnie, powiedzial ze jego uczucia nie wystarczaja o zwiazku, ale gdy sie widujemy to czasem probuje ze mna flirtowac, zartowac, rzuca mi dlugie spojrzenia i jednoczesnie powtarza ze nie chce zwiazku ze mna - wazniejsze jest jak sie zachowuje czy to co mowi..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oponiarz
No jeśli się Tobą nie bawi to zawsze ważniejsze jest zachowanie, słowa można wymyślać, ale nad zachowaniem nie panujesz. Mowa ciała jest istotniejsza. mówi że nie chce z Tobą być, może ma jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dallilla
Autor podpisał sie Doswiadczony męzczyzna ha ha ha-takich nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Choć mam dopiero 26lat...
zakochana samotna- współczuje !!! może jesli by kochał cie na prawde zostawił by żone? a może jest z nia strasznie związany bo np. mają wspólnie dom albo większą liczbę dzieci i by go zniszczyła nagle wylądowałby z niczym? jak to jest opowiedz o tej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Choć mam dopiero 26lat...
zakochana a jak ci jest po rozwodzie ulżyło??? ja jestem w związku 6 lat i związek jest coraz bardziej toksczny jestem wykorzstywana mentalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana samotna
pewnie, że ulżyło, poczułam się wolna i szczęśliwa... po wyjściu z sądu dostałam skrzydeł i nigdy nawet przez moment nie pożałowałam, a moi synowie wszystko zrozumieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana samotna
zakochana samotna- współczuje !!! może jesli by kochał cie na prawde zostawił by żone? a może jest z nia strasznie związany bo np. mają wspólnie dom albo większą liczbę dzieci i by go zniszczyła nagle wylądowałby z niczym? jak to jest opowiedz o tej sytuacji??? to się zgadza, ma troje dzieci i mieszkanie, ale nie tego się boi, bo jest zaradny, wszystko co mają może zawdzięczać tylko jemu, on się martwi, że sama nie da sobie rady, bo wszystko miała podane na tacy, a teraz zostałaby sama... nie kocha go, taki układ jej pasuje, ale on jest w domu niewolnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×