Wpuszczacie kolede ?

awe--> u mnie tez tak jest

[ręka

zapada - masz racje z ta lista w kosciele a swoja droga przypomnialo mi sie,ze jak chcialam oplacic grob ojca i ksiadz zazadal 500zl na 15lat a ja powiedzialam,ze na ta chwile moj zaklad pracy upadl i zyjemy tylko z pensji meza,wiec chce to w ratach zaplacic,to uslyszalam, ze taka jest stawka i trzeba zaplacic,jakby w ogole nie sluchal co do niego mowie :o przykre to bylo ....

u nas pukają do wszystkich i pytają czy się przyjmnie kolende...więc jakby nie patrzec ''nawiedzają'' w pewien sposób wszystkich

o dzizas, w takim wypadku zalozylabym alarma coby sie gamoń wystraszył :o

Ja wpuszczam ,ale uważam ,że jest wolność i każdy postępuje w tej kwestii jak uważa

Dziewczyny dziekuje za wypowiedzi, raczej sklaniam sie na NIE i chyba nie ma co zalowac, tak na chlodno sie zastanowic ...pozdrawiam

oczywiście że klechy nie wpuszcze, nawet tego pod uwagę nie biorę;) w ogóle w całym mym życiu ani razu klecha u mnie nie był:)

Po pierwsze jezeli jesteś katoliczką wypadałoby wpuścić kolędę,ale przecież żadnej koperty nie musisz dawać.!(to ludzie nauczyli księży tego!) Głupie masz pytanie jak nie wiesz co robić...naprawdę przesrana sytuacja... Rób co czujesz a nie z takimi tematami na kafe.!:O

Po pierwsze jeśli sąsiedzi są jedynym powodem, to olej to w ogóle. Najwyżej sąsiadka się sfoszy no i co z tego? Świat się zawali czy co? A poza tym czasem przeceniamy to "co ludzie powiedzo", cały świat się na nas nie koncentruje, sorry. Ja nie wpuszczam nigdy i mam w nosie sąsiadów. Nie ma żadnego obowiązku tego robić, a jak chcą forsy, to niech na nią uczciwie zarobią, mnie nikt za piękne oczy pensji też nie daje...