Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chorzowiankaaa

Sylwestrowe zauroczenie

Polecane posty

Gość Chorzowiankaaa

Nie sadzilam, ze jeszcze kiedys cos takiego przezyje. Mam swoje lata, a zauroczylam sie nieznajomym na balu sylwestrowym. Caly czas wodzilismy za soba wzrokiem, ale on byl z dziewczyna, a ja bylam sama. Czesto wychodzil sam do mojej sali, a ja caly czas bylam z kims ze znajomych. Nie mam problemow z niesmialoscia, ale chcialam, zeby to on zrobil pierwszy krok i uparlam sie, ze pierwsza nie podejde i nie zagadam. A teraz jest mi smutno:( Wiem, ze to glupie, bo nic o nim nie wiem, nawet nie wiem, czy ma dobre serce. Chyba po cichu licze na cud, ze jeszcze go spotkam, ale to przeciez malo prawdopodobne. Jak myslicie dlaczego on do mnie nie podszedl, skoro caly czas sie patrzyl i krecil sie kolo mnie...? Z balu wyszedl w tym samym momencie, co ja... Mam nadzieje, ze mi wkrotce przejdzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defcyhgjkl;pl,/
jesli krecil sie kolo ciebie to pewnie jakis baletmistrz byl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riibyy
Może dlatego, że ma partnerkę? Daj sobie spokój z zajętym facetem. Gdyby do Ciebie podszedł, będąc w zwiazku, to nie świadczyłoby to o nim najlepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorzowiankaaa
Tak tez moj znajomy mnie pocieszal, ze to o nim by nie najlepiej swiadczylo, jakby byl na imprezie z dziewczyna, a zagadywal do mnie...Ale wyć mi sie chce:( On z nia nawet nie tanczyl, a w polowie imprezy caly czas odchodzil od stolika i byl tam..gdzie ja... Tylko raz wyszlam sama do toalety, tak to caly czas z jakas kolezanka...I jak wyszlam, to on w tym samym czasie tez tam byl i patrzyl na mnie, troche mnie to oniesmielilo wiec zgasilam swiatlo, zamknelam drzwi i poszlam szybko do stolika............................. Znam managerke tego lokalu, ona ma liste gosci, nie wiem, czy mam ja poprosic o pomoc:( Z drugiej strony on tez moglby cos zrobic, zeby mnie odnalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorzowiankaaa
Chyba faktycznie sprawa jest przegrana. Nawet nikomu nie chce sie wypowiadac w tym temacie:( A ja stara i głupia echhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj biada biada
a moze to byl opierdziane gacie, wiec jest szansa, ze zaraz tu sie pokaze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorzowiankaaa
Hahaha może to on;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riibyy
Jeśli ona była jego partnerką (stałą, a nie tylko sylwestrową) to szkoda nim sobie głowę zawracać :) Takie przelotne fascynacje zdarzają się... A jeśli oni nie byli parą i rzeczywiscie coś jest na rzeczy... sam Cie odnajdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorzowiankaaa
No wlasnie powtaly teraz stronki na ktorych ludzie sie szukaja:) Moze da tam ogłoszenie hehehee Jeju, ale ze mnie wariatka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorzowiankaaa
W kazdym razie moja znajoma obawiala sie ,zebym nie dostala tam zawalu...Bo za kazdym razem jak wchodzil do mojej sali ,to tak dlugo patrzylismy na siebie, ze serce chcialo mi wyskoczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riibyy
Jeśli coś ma z tego być, to będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorzowiankaaa
Powie Ci, ze kilka lat temu, na imprezie bylam ze swoim chlopakiem i byl tam facet, ktory mnie uwodzil, byl sam bez dziewczyny. Strasznie mi sie podobal, ale bylam lojalna i delikatnie dalam mu odczuc, zeby dal sobie spokoj. Miesiac pozniej moj chlopak lizal sie z jakas laska na stacji benzynowej hehehe i z nim zerwalam. Nie musze Ci mowic, jak bardzo wtedy zalowalam, ze byla taka lojalna....Wydaje mi sie, ze nic powaznego go z nia nie laczylo, gdyby byl zakochany nie zwrocilby uwagi na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzio444
Jak się uniosłaś głupią dumą i nie podeszłaś, to teraz cierp. A myślenie, że on może cię odnajdzie sam, to już na poziomie podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorzowiankaaa
No widzisz, a ja juz pare stron odwiedzilam, zeby go odnaleźć...Ale to jak szukanie igły w stogu siana, nie znam nawet imienia... Chyba, że ciągle bym chodziła do tego lokalu, może w końcu bym trafiła na niego, ale wczesniej pewnie wpadłabym w alkoholizm :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doroduro
Trzymam kciuki, żebyście się odnaleźli jednak. Ale tego, dlaczego niektórzy nie potrafią zawalczyć o swoje szczęście, gdy to jest na wyciągnięcie ręki, a potem żałują, to nigdy nie zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorzowiankaaa
Chyba jednak poproszę tą moją znajomą managerkę o listę gości, to będzie jakieś 100 nazwisk, ale lepszy rydz niż nic;) Może ejdnak jakimś cude tutaj wejdzie...różowa koszulo odezwij się!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×