Facet mnie oszukał, jak się podnieść

Wcześniej czytałam o takich rzeczach na kafeterii. Nigdy nie sądziłam że coś takiego mnie spotka. Poznałam go, zauroczyłam, on za mną biegał, prawił komplementy, zakochał się. Spotykaliśmy się jakiś czas, dopóki nie wyszło na jaw że jest żonaty z dwójką dzieci!! Jestem rozbita i załamana. Przez jakiś czas mieszkał sam, więc mógł mnie oszukiwać. Teraz znów mieszka z rodziną. Mam wielką ochotę napisać jakim jest gnojem, ale czy warto? Z drugiej strony wiem że bardziej zabolało by gdybym napisała że zrobił mi wielką przysługę, odchodząc itd. Wiem że go to ugodzi, ale z drugiej strony może się chcieć odegrać. Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

znienawidzic i tyle albo zobojetniec. innego wyjscia nie ma i wbij to sobie dobrze do głowy. obojetnosc jest najlepsza

I tak to zostawić? Po prostu zapaść się pod ziemię? Strasznie mnie oszukał i czuje się cholernie zraniona, ale i zła na siebie.

tak zostawic...wywalic wszystko co z nim zwiazane...wmawiac sobie przed lustrem i w głowie ze to kretyn i swinia...zemsta jest tylko dla zawodowców

też cos takiego przeszłam, przechodzę. Niestety, tacy sa faceci. Gadanina nic nie da. Olac, zapomniec, pojąć, ze to dziad i łajza. Nie wolno krzywdzić, a oni i tak to robią.

to zaden problem, zwyczajnie facet sobie poużywał, skoro tak chętnie dawałaś. A teraz zacznij mysleć głową nie d... i zapomnij o nim. To wszystko.

Napisz anonim do żony.

drogi poprzedniku/ poprzedniczko- nie chodzi o faceta- poużywał, czy nie. Zawsze ktoś musi zapodać coś ordynarnego, nie można zostawić tematu dla osób, które coś w podobny deseń same przetrawiły!!!!!! Autorko. Pierwsze dni to koszmar. Później nabierzesz dystansu, poukładasz sobie, kilka rzeczy zrozumiesz. Kochamy (kochałyśmy- mam nadzieję !!!) drani. Ale to chyba fajnie, ze serca nam działają :) twardy tyłek tez fajna sprawa ;-)

pomysl z anonimem do zony niezla sprawa :) wg mnie zona powinna wiedziec jakiego ma meza

poiunformuj jego żone jakie ścierwo ma w domu

do żony, tylko sobie spokojnie z tobą używał, to tez bys pisała do żony anonim że mąż sypia z dziweczką? o nie, wtedy to by ci pasowało że ją zdradza z tobą

i że ścierwo ścierwo ze świerwem zdradza

informując żonę, myślę ze będzie ci wdzięczna mi kiedyś tak kochanka mojego męża otworzyła oczy i jestem jej wdzięczna

znów to samo, dziękujemy za urocze, pełne ciepła wpisy:) :) :) wracajcie do swojego jakże udanego życia:) Pewnie pan się z domu wyniósł, coś musiało nie grać. A że mózgi to oni maja często maławe i generalnie zajmują się tylko sobą, albo są wystraszeni jak małe dzieci, to zapomniał chlopina dopowiedzieć, w jakiej jest sytuacji. Później już nie potrafił, nie chciał, bał się- wszystko jedno! Potem wrócił do domku i udaje że nic się nie stało, że Ciebie Autorko nie było, tak samo pewnie udaje, ze jest cudowny, kochający i wartościowy. Jak można z kimś takim normalnie żyć? Nie będzie szansy NIGDY!

20:33 [zgłoś do usunięcia] oj przestan. Przeciez to zaden problem, zwyczajnie facet sobie poużywał, skoro tak chętnie dawałaś. A teraz zacznij mysleć głową nie d... i zapomnij o nim. To wszystko. ja pierdole a to kobieta nie ma przyjemnosci seksu do jasnej cholery???????????????????????? OBOJE SOBIE POUZYWALI JAK JUZ

NALEŻY JEJ SIE PRAWDA... A NA NIM SIE PRZEZ TO ZEMŚCISZ ............

nie pisać do żony. Szkoda jej. W swoim tempie nabierze rozeznania w sytuacji. To nie są wiadomości, o których tak po prostu można napisać do żony! Po pisaniu czegoś takiego Autorko możesz poczuć się gorzej, a nie o to chodzi!

20:53 [zgłoś do usunięcia] POWIEDZ ŻONIE !!!!!!!!!!!!!!!! NALEŻY JEJ SIE PRAWDA... A NA NIM SIE PRZEZ TO ZEMŚCISZ ........... popieram, ale nie rob tego w formie zemsty...poprostu niech kobieta wie z kim jest

NO WŁAŚNIE TO BEDZIE "ZEMSTA" CZY TEGO CHCE CZY NIE.

ale mówimy o Autorce, nie o żonie palanta. Wybuchnie afera, potem ustanie, a Ona sama będzie się czuć jak NIKT!

A ŻONIE PRAWDA SIE NALEŻY !

żonom wiele się należy, zdecydowanie :) ale Autorka nie jest od naprawiania całego świata, jest w dołku, ona pisze, jej "należy się" pomoc :)

Dlaczego nie pisać do zony? Nie należy jej się prawda ? Ona nie jest po drugiej stronie powtarzam ja jestem wdzięczna za SMSa od tej drugiej naprawdę przegadałyśmy wiele godzin bolało nas obie ale pomogło i wysyłamy sobie życzenia do dziś a on.... jest sam.......

to musi samo przjesc..jest zla rozgoryczona i pewnie ma ochote walic jego glowa o sciane albo wykrzeczec mu jakim jest skurwysynem..i uwazam ze chociaz kilka z tych rzeczy powinna zrobic zeby wyrzucic to z siebie..

ja myśle, że żone należy poinformowac właśnie przez takie podejscie --- a szkoda jej,albo --- i tak sie kiedys dowie .... tacy delikwenci maja jak w raju i wyrywaja na "wolnego" dziewczyny może żyje w błogiej nieświadomosci z kim dzieli życie

ja sobie tego nie wyobrażam. Chyba ciężko byłoby mi zachowac spokój już w samej rozmowie. Nie ufałabym tej kobiecie. Ktos obcy, z butami ładuje mi sie w zycie, opowiada o zdradach, koszmar!!

nie uważam, bym a takiej sytuacji miała prawo pisać o tym do żony. Naprawdę tak uważam.

ale gdy cie dymał to ci było obojentnie czy cnotliwy kawaler,rozwodnik, czy żonaty kawaler z łancuchem ,a może i lepiej że poszedł,bo byście płacili alimenty na dzieci i jego żone -znam taki przypadek,sąd tak zasądził i płaczą oboje a miało być pieknie.

jest nas sporo to wolalabys zyc w nieswiadomosci? ja wolalabym zeby mnie ktos jednak poiformowal....fakt ze to jest bardzo wielkim upokorzeniem ale tak samo upokarzajace jest byc zdradzanym za naszymi plecami..

Niech na niego ostatni raz usiądzie i mu powie w trakcie, że ma hiv...Jazda murowana:)