jak się pozbyć zaskórników?

Witam wszystkich forumowiczów i forumowiczki Od dłuższego czasu walczę z zaskórnikami i przyznaję, że ostatnio powoli ręce mi opadają. Nie wiem jak się ich pozbyć. Jakiś czas temu zaczęłam odwiedzać dermatologa, który przepisywał mi różne żele: Epiduo, Klindamycynę, Duax. Po każdym była poprawa, ale z czasem się na nie uodparniałam. Dodatkowo cera przetłuszcza się i świeci na czole i bokach nosa, na brodzie mniej. Gdy wychodzę rano jest jeszcze OK, natomiast potem ... wyglądam jakbym posmarowała się olejem lub wazeliną. Wiem, ze nie można wyciskać zaskórników, ale nie mogę się czasem opanować, w rezultacie mam już trochę blizn. Nie maluję się, nie używam żadnych kosmetyków matujących, bo boję się, że albo przesusza cerę, albo zapchają pory i będzie jeszcze gorzej. Ostatnio dermatolog zaproponował Syndi 35 ale nie mam regularnych miesiączek i nie mogę tego brać. Próbuję się więc ratować domowymi sposobami: maseczki z zielonej glinki, żel z wyciągiem z zielonej herbaty ze sklepu zielarskiego, emulsja Cetaphil do mycia twarzy, nawet maseczki z mąki. Za dużo mi to nie daje. Help!!!!! Czy ktoś z Was skutecznie radzi sobie z zaskórnikami albo się ich pozbył?

ja robie sobie maseczkę z cynamonu i śmietany i jest lepiej, poczytaj sobie ,gdzieś tu był o tym topik

Całkowicie usunąć się raczej nie da. Ja bym się zainteresowała kwasami (mlekowy, LHA) w użytku domowym i zabiegach u kosmetyczki. Może ten wątek Ci się przyda: http://www.laboratoriumurody.pl/forum/calkowite-usuniecie-zaskornikow,t11532.html?highlight=zask%F3rniki http://www.biochemiaurody.fora.pl/problemy-skorne,12/zaskorniki-co-to-jest-i-jak-to-wyglada,313.html Zajrzyj też tutaj, kompendium wiedzy o pielęgnacji cery tłustej: http://mazidla.com/index.php?option=com_content&task=view&id=279&Itemid=73 I zwróć uwagę na dietę: http://www.laboratoriumurody.pl/forum/tradzik-lojotok-a-dieta,t1012.html?highlight=zask%F3rniki Może zmiana leków z dodatkiem nadtlenkiem benzoilu ( na sam retinoid (adapalen czy mocniejsze) plus kwasy okaże się dobrym wyborem? :) Bo nadtlenek benzoilu ma też negatywne skutki dla skóry niestety, a skoro na dłuższą metę nie działa...

mrowa9435 dziękuję za linki, niestety nie mogę ich za bardzo przejrzeć bo pierwszy, drugi i ostatni się nie otwierają (komunikat not found) Mogłabyś je jeszcze raz podać? Bo coś jest nie tak O kwasach słyszałam (zwłaszcza o salicylowym) i już nawet miałam robić sobie maseczkę z aspiryny, ale wyczytałam gdzieś, że przy salicylowym trzeba chronić skórę przed promieniowanie słonecznym i , że w ogóle po takim zabiegu skóra jest bardziej wrażliwa na działanie czynników środowiskowych i się zwyczajnie przestraszyłam - nie zrobiłam tej maseczki. lanssssss a czy ta maseczka z cynamonu nie podrażnia Ci skóry? Bo są też i takie opinie, że bardzo podrażnia, a ja mam cerę naczynkową, więc muszę być ostrożna I czy ktoś z was miał do czynienia z trądzikiem o podłożu hormonalnym? Jeśli tak to proszę odezwijcie się - w jaki sposób można to sprawdzić?

gdzieś czytałam,że tego w pełni nie da się pozbyć...wiem,że jeżeli będziesz zaskórniki przecierać kawałkiem cytryny,to będą bledsze,mniej widoczne...te wszystkie toniki,żele do mycia twarzy i peelingi prawie nic nie dają...ja je wyciskam,akurat robię to tak umiejętnie,że jeszcze żadnych blizn nie mam i nie daj Boże...wizyta u kosmetczki zakończy się albo wysypem nowych zaskórników,albo czystą buzię...szkoda tylko że na tydzień...wiem,że pewnie nie pomogę,ale też na ten temat czytałam i rozczarowałam się,że sposobu na nie nie ma...;/

Owszem, przy większości kwasów trzeba się chronić przed promieniowaniem UV (ryzyko przebarwień), dobry filtr (apteczny: Bioderma, LRP, Avene) minimum 30 jest niezbędny, ale to nie jest wielki problem, tym bardziej, że przed UV warto najbardziej eksponowane części ciała chronić tak czy inaczej (promienie UV, zwłaszcza UVA, bardzo przyspieszają starzenie skóry). Linki jeszcze raz: 1.http://tnij.org/js8u 2.http://tnij.org/js8x 3.http://tnij.org/js8y Aha, bo zapomniałam: czym zmywasz twarz? I śmietany to przy tłustej cerze bym na twarz nie kładła (z cynamonem też uważaj, może podrażnić), tak samo jak np. oliwy ;)

Twarz zmywam Łagodną emulsją do mycia Cetaphil. Polecił mi ją dermatolog. Niewielką ilością emulsji masuje się twarz. Nadmiar można usunąć wacikiem (bez użycia wody), lub spłukać wodą. Ja robię to różnie: czasem mam trochę ściągniętą skórę po zmyciu wodą więc na jakiś czas daję sobie spokój i usuwam wacikiem. Stosuję tez krem nawilżający Cetaphil. Aha i regularnie stosuję maseczkę z zielonej glinki. Raz na tydzień z białej: super ściąga pory (szkoda, że na krótko). Bardzo przeszkadza mi też błyszczenie się skóry. Nie używam w tym celu żadnych pudrów czy fluidów, bo boję się, że zatkają pory i będzie tylko gorzej. I błędne koło sie zamyka. W dodatku zaskórniki zaczęły się pojawiać tam, gdzie wcześniej ich nie było: trochę na jednym policzku: taki grudki widoczne pod światło i wyczuwalne pod palcami. Nie wiem co mam robić, przecież nie będę się do końca życia smarować żelami typu Epiduo.....

To wyżej to podszyw :O

Miało być stosuję też krem nawilżający na dzień Cetaphil - do codziennej pielęgnacji buzi

Przestańcie się pode mnie podszywać, to nie jest zabawne :O

No cóż, żenujacych osób podszywających się pod tych, którzy chcą uzyskać porady nie brakuje...

mrowa9435, a czym wg Ciebie powinno się zmywać twarz?? I jakich kremów na dzień stosować?

Wiedziałam, że powinnam była szukać rady gdzie indziej... Żegnam wszystkich i dziękuję tym, którzy pomogli

Raczej nie powinno się zmywać mydłem czy żelami zawierającymi agresywne detergenty (SLS, SLES) bo one mocno odtłuszczają skórę i zmieniają jej odczyn, co powoduje jedynie większe wydzielanie sebum. Cetaphil do mycia jest OK, możesz też spróbować dobrych płynów micelarnych. Za to z maseczkami z glinki bym nie przesadzała, raz w tygodniu maksimum, bo przy nadmiarze efekt będzie jak przy mocnych detergentach. Krem Cetaphil, jeśli to ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37250&next=1 to niestety może zapychać ze względu na zawartość oleju z migdałów (potencjalnie komedogenny). Może spróbuj go chwilowo zmienić na inny (Iwostin Rehydrin np. albo Cetaphil, ale w emulsji, Cetaphil MD bodajże)? Makijażu nie musisz się bać, tylko też nie daj się skusić na podkłady "matujące". Lekki puder krzywdy nie zrobi :) Może spróbuj takiego: http://www.biochemiaurody.com/sklep/powder-bamboosilk.html

mrowa9435 Co do kremu to nie wiem czy to ten, bo zdjęcie mi się nie ładuje na tej stronie. Ale napiszę, co jest na opakowaniu mojego kremu: Cetaphil Daily Advance Ultra Hydrating Lotion Cetaphil Ultra DA dla suchej, wrażliwej skóry. Tylko coś mi się wydaje, że dermatolog mówił właśnie o Cetaphilu MD, miałam nawet jego próbkę, ale już dawno się skończyła, opakowanie wyrzuciłam i nie pamiętam dokładnie, co tam pisało, czy był to ten MD. Czy mogłabym stosować puder transparentny? Jakiś czas temu odwiedziłam Inglota w poszukiwaniu czegoś na świecenie się buzi i ekspedientka zaproponowała mi albo puder transparentny, albo taki tradycyjny, sypki, który zapobiegnie świeceniu = da delikatny kolor. Z tym, że ten transparentny pewnie by bardziej wysuszał, bo ostrzegała mnie żeby nie dawać tam, gdzie skóra jest sucha. No ale jeśli taki puder ogólnie ma działanie wysuszające, to jeśli dam go na świecące się partie to na dłuższą metę też nie będzie to dobre - skóra, żeby się bronić wyprodukuje więcej łoju...

Podnoszę temat Czy ktoś skutecznie radzi sobie z zaskórnikami i świeceniem się cery?? Albo stosował Syndi??

Zastanawiałam się nad kupnem kremu iwostin purritin na noc albo effaclar, ale one są z kwasami i troszkę się boję ze względu na słońce mój poprzedni nick to myszka 555 i problemy z cerą niestety dalej aktualne

do Myszka 123 Jestem kosmetologiem i postaram się Tobie pomóc, widze kilka sposobów rozwiązania Twojego problemu- zaskórników i nadmiernego wydzielania sebum. Pierwszy sposób - najtańszy ali i tez najmniej skuteczny to preparaty do użytku domowego Effaclar, Uriage AHA, Glyco A, itp. Sa to preparatu apteczne zawierajace kwasy owocowe w niewielkich stężeniach. Kosztuja ok 50zł za sztukę. Jełsi zdecydowałabyś się na taką metodę to polecam stosowanie Glyco A na noc - 12% kwasu glikolowego, odblokuje pory, wygładzi skórę, zmniejszy łojotok. Może złuszczać naskórek i szczypać, to normalne. Na dzień polecam kremy Uriage do cery trądzikowej z filtrem SPF 30 lub 50. Mają lekka konsystencję, nawilżają skórę chronią przed słońcem a nie zatykaja porów. Taką kurację polecam zastosowac przez 2- 3 miesiące. Drugim sposobem sa zabiegi kosmetyczne z kwasami AHA lub połączenie ich z mikrodermabrazja lub peelingiem kawitacyjnym. Polecam serię ok. 5 zabiegów kwasem migdałowym, salicylowym, glikolowym lub pirogronowym, w odstępach ok. 10dni. Efekty zobaczysz juz po pierwszym razie. W efekcie końcowym zaskórniki praktycznie znikną a skóra przestanie się tak bardzo przetłuszczać. Aby problem nie powrócił polecam powtarzanie jednego zabiegu co ok. 2 miesiące. Na dzień oczywiście trzeba stosować krem z filtrem min. 30SPF. Trzeci sposób - najbardziej radykalny i najdroższy to terapia izotretinoiną u dermatologa, np. Izotek, Aknenormin, Accoutan, itp. To pochodna witaminy A w tabletkach, która powoduje częściowy zanik gruczołów łojowych, dzięi czemu skóra tłusta przestaje taka być, a tym samy zaskórniki nie powstają. Działa ona takz eprzeciwzapalnie. To najskuteczniejsza w tej chwili forma leczenia łojotoku i trądziku. Jedno opakowanie kosztuje ok. 100zł, w trakcie miesiąca przyjmuje sie dawkę 1-3 opakowań a to ustala isę już z lekarzem prowadzącym. Wada tej terapii jest to że lek ten wpływa niekorzystnie na wątrobę dlatego jednocześnie trzeba przyjmować leki ją osłaniające np. Essentiale forte a to zwiększa koszty terapii o jakieś 60-90zł miesięcznie. Jeśli wolisz coś miejcowego to równiez pochodną wit. A zawierają kremy do smarowania skóry, np. Differin. Zmniejsza łojotok i likiduje przyczyny powstawania zaskórików.

opensky, dzięki za wyczerpująca wypowiedź, pomyślę nad tymi sposobami, popytam w gabinetach kosmetycznych, a skoro jesteś kosmetologiem to zadam jeszcze kilka pytań: 1. dlaczego właściwie powstają zaskórniki?? mam wrażenie, że wszystkie te kremy, maście, żele działają na objawy, czyli na te czarne paskudztwa, wszystkie zabiegi trzeba powtarzać, żeby za jakiś czas nie było tego samego, a może trzeba by tu wyeliminować przyczynę ich powstawania?? czy ma ona coś wspólnego z dietą, niewłaściwa higieną?? 2. dlaczego piszesz" Pierwszy sposób - najtańszy ali i tez najmniej skuteczny"? czy to dlatego, że zawiera najmniejsze stężenia kwasu?? czy konieczne jest atakowanie skóry od razu mocniejszymi dawkami?? 3. jak mam się zapatrywać na sprawę makijażu? świecenie skóry bardzo mi przeszkadza, ale się nie maluję (chodzi mi o makijaż całej twarzy), bo nie chcę pogarszać sprawy. Wiem, że choć na wielu kosmetykach pisze, że nie zatykają porów, ale skąd mam wiedzieć jak jest naprawdę. Pytałam już o pudry sypkie, ale każdy taki puder przecież matuje i pewnie w konsekwencji skóra wyprodukuje więcej łoju........Jakich kosmetyków mogę używać ?? Obecnie maluję się tylko punktowo (głównie zaczerwienienia, bo mam cerę naczynkową oraz pozostałości po wyciskaniu - wiem nie powinnam tego robić, ale czasem nie mogę się opanować).Używam korektora w sztyfcie z Vipery, wcześniej miałam Flos lek i miss sporty bodajże. Żaden z nich nie trzyma mi się skóry, po jakimś czasie się zwija, wyglądam tak, jakbym nie umiała się wymalować, albo jakbym musnęła nim skórę i tego nie roztarła. Żenujący widok. Ostatnio kupiłam bazę z inglota, ale efekt raczej średni.......... Może po prostu potrzebuję lepszych korektorów, albo innej bazy????

Przyczyn powstawania zaskórników jest wiele m. in. nadmierne wydzielanie sebum (wydzielina gruczołów łojowych), niedobór w skórze NNKT, nieprawidłowe rogowacenie naskórka, zmiany hormonalne. Nie napisałaś ile masz lat, to by pomogło ustalić prawdopodobne przyczyny Twoich problemów. Niewłaściwa higiena moze jedynie pogłębić problem, natomist raczej do niego nie doprowadza. Dieta ma na to wpływ jedynie częściowo. Jeśłi zauważasz ze po jakiś pokarmach stan skóry się pogarsza to odstaw te produkty. Zły wływ na skórę ma żywność przetwożona typu gazowane słodzone napoje, fast- food'y, dania instant, zakąski typu chipsy, krakersy oraz słodycze. Nadmierna produkcja łoju moze być także efektem niedoboru NNKT - niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych - które odpowiedzialne są za regulację wydzielania gruczołów łojowych. Aby mieć pewność ze Twoja dieta nie szkodzi skórze powinna być ona bogata w ryby, oleje, warzywa i owoce. Jeśłi chodzi o likwidację przyczyn to jest to właśnie sposób trzeci, który Ci opisałam - leczenie izotretinoiną. Dzięki niemu trwale zmniejszych ilość i wielkość gruczołów łojowych dzięki czemu pory nie będą się zatykać a skóra nie będzie się błyszczeć. Pozostałe metody działaja jedynie na zewnętrzne przyczyny powstawania zaskórników, jak nieprawidłowe rogowacenie naskórka. Jeśłi chodzi o kwasy, to te stosowane w gabinetach maja nie tylko wyższe stężenie ale tez niższe pH, dzięki czemu działaja głębiej w skórze sięgając do podstaw problemu. Dają tez szybsze i trwalsze efekty. Kremy z kwasami do pielęgnacji domowej są delikatniejsze w działaniu i nie wnikaja tak głęboko, dlatego działaja dobrze przy niewielkich problemach lub jako uzupełnienie kuracji gabinetowych. Nie powinnaś się bać kwasów, gdyż prawidłowo przeprowadzony zabieg daje szybkie efekty i minimalne skutki uboczne (zwiększona wrażliwość skóry, lekki rumień). W sprawie makijażu powinnać postawić na kosmetyki mineralne, gdyż sa najłagodniejsze dla skóry i jak sama nazwa mówi,składaja się głównie z minerałów, które maja dobry wpływ na skórę problematyczną. Pamiętaj jedynie o demakijażu, zawsze dokładnie oczyszczaj skórę i nie przesuszaj jej. Wybierz lekki podkład, nie za gęsty i przznaczony dla skóry skłonnej do zaskórników.

Do opensky: mam 22 lata, problem z zaskórnikami zaczął się gdy miałam ok. 17 lat, o ile dobrze pamiętam najpierw na brodzie pojawiły mi się miękkie zaskórniki, potem grudki, z biegiem czasu doszły czarne zaskórniki na nosie i czole. Jeśli chodzi o sytuację na dziś, problemy z brodą i czołem zostały takie jak dawniej (największe skupiska na czole są w miarę zbliżania się do boków), na nosie trochę dało spokój, ale za to zaczęły pojawiać się na boku jednego z policzków - takie widoczne pod światło i wyczuwalne pod palcami, martwi mnie to bo nigdy nie miałam zaskórników w tej okolicy. Czy może mieć to związek ze spaniem na boku? (pytam bo jakiś czas temu miałam takie grudki na skroniach i podczas wizyty u kosmetyczki pani zapytała mnie czy śpię na boku a prawda jest taka że spałąm i nadal tak śpię) Jak można dokładnie sprawdzić, czy zaskórniki nie są wywołane przez hormony? Muszę zrobić jakieś badania u ginekologa czy endokrynologa? Kiedy powiedziałam mojemu dermatologowi o przetłuszczaniu się skóry, stwierdził, że mam leniwe jajniki, które produkują za mało estrogenu i stad ten problem. Przepisał mi Syndi i właśnie na początku pytał, czy mam miesiączki regularnie, a że nie wiedziałam w jakim celu mnie o to pyta, to odpowiedziałam, że tak, co prawdą niestety nie jest, po prostu jakoś tak głupio palnęłam ....... i nie biorę tego bo nie mam okresu regularnie a z hormonami lepiej nie eksperymentować

Dobrze robisz ze nie bierzesz tych tabletek, bo to bez sensu leczyć trądzik antykoncepcja hormonalną! Tym bardzej jeśli nie jest Ci ona potrzeba. Po przerwaniu brania tabletek problem powóciłby i mozliwe że z jeszcze większą siła. Hormony możesz zbadać w szpitalu lub przychodni posiadającej laboratorium płatnie, lub najpierw wybierz się do dermatologa po skierowanie ( lub endokrynologa lub ginekologa;). Jełśi chodzi o spanie na boku, to podejrzewam że niema ono znaczenia, lub jego znaczenie jest bardzo niewielkie. Spanie na boku nie wywołuje trądzika. Jeśłi tak by było, to więszość ludzi śpiących na jednym boku miało by trądzik tylko po jednej stronie twarzy (co brzmi oczywiście niedorzecznie). Częstą przyczyną zaostrzenia się trądziku jest częste dotykanie miejsc nim dokniętych, np. podczas zakładania włosów za uszy dotykamy rękami skroni i tym samym zanieczyszczamy skórę w tym miejscu. Teraz trochę lepiej poznałam Twoj przypadek i proponowałabym Ci na poczatek zabiegi u kosmetologa lub dermatologa takie jak: mikrodermabrazja (jeśłinie masz stanw zapalnych) w połączeniu z kwasami, np. migdałowym lub glikolowym - 5 zabiegów co 7-10 dni lub jeśli wolisz zamiast użycia kwasów w gabinecie stosowanie Glyco A w domu na noc pomiedzy zabiegami mikro. Jeśłi pojawiają Ci sie na skórze stany zapalne polecam zabieg z kwasem migdałowym 5 zabiegów co 7dni, mozesz łączyć go z peelingiem kawitacyjnym, który przyśpieszy efekty. Po takich kuracjach jeden zabeg przypominający raz w miesiącu i odpowiednia pielęgnacja domowa. chyba ze wolisz od razu skorzystać z pomocy dermatologa, to szczerze polecam terapię izotretinowiną.

zastosuj tylko regularnie glinke zielona z mikrodermabrazja, po wczesniejszym usunieciu w gabinecie tych najwiekszych, moja corka tak zrobila i wreszczie nie ma tych czarnych kropek na nosie i brodzie, http://www.estien.pl/glinka-zielona-mikrodermabrazja-p-11.html ja kuilam tutaj ale mozna kupic u innych tez sprzedawcow,

do opensky: stanów zapalnych nie mam (jeśli mam je rozumieć jako typowe pryszcze), no może czasem coś tam wyskoczy częściej (oczywiście obok zaskórników) pojawiają mi się na brodzie twarde, podskórne pryszcze, które bardzo bolą i bardzo długo schodzą

Twarde bolesne zmiany pod skórą to także stany zapalne, sa bolesne w dotyku własnie przez wystapienie zapalenia tkanek. W momenci kiedy masz taka zmainę mikrodermabrazja jest niewskazana.

Czy mając zmiany zapalne mogę stosować peeling enzymatyczny?? Gdzieś wyczytałam, że lepiej go wtedy nie stosować, ale nie wiem czy to prawda.

Przy zmianach zapalnych zabroniony jestpeeling ziarnisty, natomiast enzymatyczny jest jak najbardziej dozwolony. Nie ma w nim tarcia więc nie ma ryzyka rozniesienia czy pobudzenia stanu zapalnego.

Do opensky: Ja właśnie używam tylko enzymatycznego ze względu na cerę naczynkową. Odnośnie tych nowych zaskórników na policzkach, podsunęłaś mi co może być ich przyczyną, ale nie wiem czy dobrze kombinuję: otóż zmywam twarz emulsją Cetaphil i tak jak jest napisane na opakowaniu chwilę masuję dłońmi twarz, a potem nadmiar wycieram wacikiem. Może przez to, że masuję dłońmi tak mi się trochę rozeszły te zaskórniki na policzki? Zawsze dokładnie myję ręce, no ale może te dwie rzeczy mają ze sobą coś wspólnego?

Ja od lat mam problem z zaskórnikami i jedyne co mi pomaga to regularne czyszczenie http://medicor.krakow.pl/zabiegi/ zaraz po wyjściu od kosmetyczki twarz wygląda o niebo lepiej.

Na tego typu trądzikowe problemy to polecam Epiduo ale wcześniej konsultacje z lekarzem dermatologiem.