odpowiedzialność materialna a inwentaryzacja pomóżcie

pracuję w sklepie na cały etat, mam umowę o pracę i pracuje 5 miesięcy teraz był a inwentaryzacja i wyszło 5 tys. manka nie mam nic w umowie o odpowiedzialności materialnej czy pracodawca może mi potrącić pieniądze z wynagrodzenia ? jest nas 7 osób w sklepie

wiecie coś na ten temat ?

nie podpisywałaś odpowiedzialności materialnej to nie możesz odpowiadać za manko.

z tego co wiem wszystkie maja podpisaną odpowiedzialność tylko nie ja już się tamte burzą, że ja też mam zapłacić i co tu robić ? już szukam nowej roboty, ale to nie takie proste a z tej się chyba zwolnię jak mi potrąci te pieniądze czy powinnam powiadomić PIP ?

no niby nie mozesz odpowiadac materialnie ale jesli pracodawca udowodni, ze naraziłas go na straty finansowe z racji zajmowanego stanowiska, to moze ci potracac z pensji. to wynika z kodeksu pracy. radze tam zajrzec

ja jestem nowa, pracuję 5 miesięcy a to stare narobiły manka poza tym klienci kradną, nie ma żadnych kamer czy ochrony a my płacimy też za przeterminowany towar co nie wydaje mi się być na korzyść pracodawcy

A ja powiem tak !!!! Guły jesteście i tyle !!! Liczyć nie umiecie ?????? A jesli ktoś kradnie to mu twarz obić i tyle !!! Nawet jak nic nie podpisywałaś, a masz kontakt z kasą to jesteś odpowiedzialna za nie .. Ja też nic nie podpisywałam przy zawarciu umowy o odpowiedzialności materialnej, ale w razie problemów pewnie musiałabym oddać kasę ... na szczęście przez 1,5 roku nie zginęła ani jedna złotówka ;)

a kto przeprowadzał te inwentaryzację?

wszyscy pracownicy

a jaki to sklep?

na kasie zawsze wszystko sie zgadza ale towaru na półkach brakuje jest nas za mało żeby ogarnąć cały ogromni sklep no i już napisałam w manko wliczony jest towar po terminie a z tego co wiem to nie wina sprzedawcy że towar sie przeterminował szef nie wymienia towaru na nowy więc strata jest po naszej stronie

ja pracuje na stacji benzynowej ze sklepem nic nie podpisywalismy przy umowie o dopowiedzialności, jednak jesli ginie towar, kasa, towar jest przeterminowany, lub ewentualnie byłby napad na stacje i okradzionoby sejf-płaca pracownicy

duży, spożywczy, samoobsługowy

jesli nie podpisywałaś oświadczenia o odpowiedzialności materialnej, to nie odpowiadasz materialnie karę pieniężną-grzywnę moze Ci nałożyć tylko sąd po tym, jak uzna Cię za winna kradzieży czy zaniedbania - po sprawie, którą założy Ci pracodawca

w inspekcji pracy powiedzieli mi, że nie ma prawa potrącać za stary towar

przeterminowany towar to wasza wina towar, któremu kończy się data powinien być przesuwany bliżej oczu klienta lub wciskany przy kasie klientowi

Jeżeli remament był robiony jak przyszłas do pracy to tak a jeśli nie byl robiony w twojej obecności to nie Obawiam się jednak że obciąży równiez ciebie bo nawet jak niepodpisywalas to cię zwolni gdy niebedziesz chciała płacić

więc albo zapłacisz albo wylecisz módl się,zeby nie nasrali ci tylko w papiery,że kradłas

to tamte jakies tempe, skoro wiedziały,ze będzie inwentaryzacja to powinny wcześniej coś z tym zrobić

A co to za sklep ??? Nie ma kamer i ochrony..pewnie mały jakiś spożywczy... Właściciel sam sie wkopał brakiem jakiej kolwiek kontroli !! No, ale nie panikuj sama płacic za to nie będziesz tylko rozłoży to wam na wszystkich pracowników mających kontak z pieniędzmi .... Generalnie radzę zajrzeć do kodeksu pracy, a ewentualnie poradzić się kogoś zaznajomionego w tej dziedzinie ... Być może faktycznie właściciel będzie najpierw musiał Ci udowodnić, że masz coś z tym wspólnego - więc tak bezmyślnie nie oddawaj tych pieniędzy tylko dowiedz się jak to wygląda od strony prawnej ... A dlaczego oskarżasz innych pracowników o te różnice ???? Musisz mieć dowód na to żeby tak twierdzić ... No a jeśli chodzi o przeterminowany towar - to wasza brocha, żeby dopilnować dat i wystawiać w pierwszej kolejności te produkty z szybką datą, no chyba że serio coś nie schodzi ze sklepu a ktoś to cały czas zamawia - gratulację pomysłu ;)

myślę jednak, że obawiają się kontroli z inspekcji i sanepidu jak przyszłam do pracy też nie było inwentaryzacji a stare wiedziały że towar znika nie zawsze da sie wcisnąć klientowi tak towar żeby wszystko wyprzedać szczególnie jak są duże ilości towaru to nie jest realne

dlatego ja zawsze grzebię na końcu półki by wyciągnąć świeższy towar

ja tak samo,a mój maż zawsze grzebie karton z samego spodu z bananami lub pomarańczami itp. ;)

to ty nie wiedziałaś ,że tak jest w sklepach z dużą iloscia towaru?!

jak sie przyjęłam stare mi mówiły, że maja już wtedy dużo manka więc nie sądzę żeby był w tym zbyt duży wkład mogę ewentualnie zapłacić proporcjonalnie do przepracowanego okresu czyli za 5 miecięcy ale nie za coś jak mnie nie było czyli 7 wstecz

pracowałam w różnych sklepach ale w takim burdelu pierwszy raz

Masakra, ludzie. W jakich wy warunkach pracujecie:o Jakieś chore zasady - żeby za przeterminowany towar płacił pracownik?

liczę się z odejściem z pracy ale oby do podobnej nie trafić

w kazdym normalnym sklepie jest tak,ze dany pracownik odpowiada za dana grupę towarów- sprawdza daty, zamawia brakujące pozycje więc jeśli sa przeterminowane to odpowiadaja za to pracownicy to chyba zrozumiałe?

http://www.inventorysolutions.pl/ przejrzyj sobie ta stronke tutaj jest duzo napisane o intwentaryzacjach, przebiegu, etc :)