Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agolka29

Uważnienie małżeństwa

Polecane posty

Gość raczej pisać używając
słów w języku polskim funkcjonujących :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale poważnie, sądziłam, że autorka zrobiła literówkę. Uważnić małżeństwo - wg mnie to jest po prostu zawrzeć. Może chodzi ci o matrimonium mixtum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli przeszkodą w zawarciu małżeństwa jest brak zgody ze strony twojego męża, to ta przeszkoda nie została usunięta i nie można uważnić takiego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uważnienie jest wtedy - jak się wzięło ślub kościelny - a istnieje przyczyna NIEWAŻNOŚCI... i stąd nie ma sakramentu " niekoniecznie, uważnić można też małżeństwo nieważne z powodu braku formy kanonicznej, czyli na przykład wtedy, gdy się całkowicie tę formę pominęło i zawarło tylko kontrakt cywilny, ale warunkiem uważnienia jest wyrażenie zgody i zachowanie formy kanonicznej, czyli... zawarcie ślubu kościelnego;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, na prawie kanonicznym się niewiele znam. Wiem tylko to, co mi na naukach przedmałżeńskich powiedzieli:D Ale była zabawa, przed dwa miechy słuchania pierduszenia panów, którzy dawno nikomu rury nie przeczyścili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agolka29
znów mama- i masz rację, bo nie byłoby tematu gdyby sam proboszcz o tym nie mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agolka29
szkoda tylko, że nikt mi nie pomoże w tym temacie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judgementcrematorium
Kler to zło . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem, ale zawsze się zacietrzewię, jak pomyślę. nikt mnie nie zmuszał, ale musiałam; to pokrętne, wiem, ale tak było. nie ma co do tego wracać. Jestem ateistką odkąd sięgnę pamięcią, dzieci nie chrzciliśmy. No, ale tak wyszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiarek
oblubienica zapachniało mi tu hipokryzją, wstydz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieważne, to moja prywatna sprawa:) Są pewne okoliczności, z których się spowiadać wam nie muszę i nie będę, a które wpłynęły na takie a nie inne moje zachowania🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×