Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozszarpana

ZDRADZIŁ, nadal nie mogę uwierzyć

Polecane posty

Gość rozszarpana

To było 2 lata temu /Witam. Mój mąż trochę ponad 2 lata temu flirtował z jakąś ******** przez nk. Okłamywał mnie do ostatniej chwili kiedy sama się wszystkiego dowiedziałam i przyparłam go do muru musiał powiedzieć prawdę, lecz odnoszę wrażenie że i tak nie do końca był ze mna szczery Co robił? pisali do siebie o bardzo dziwnych porach (noc, wcześnie rano) smsy, nie wiem dokładnie o jakiej treści bo wszystkie na bieżąco kasował, a telefon był chowany na noc i brany nawet do łazienki. Jedyne smsy które udało mi się przeczytać były od niej o treści "kocham cię i tęsknie aniołku", to mi ściemniał że on jej pomaga bo ona się pokłóciła z chłopakiem i robi mu teraz na złość, jednym słowem mówiąc zrobił z niej niewiniątko i ofiarę!!!! I w dodatku chciał się z nią spotkać ze mną, jak później tłumaczył, żeby zobaczyć jej reakcję na mnie! Jak go przyparłam do muru, że ma mówić całą prawdę, bo inaczej się wyprowadzę, powiedział, że poznali się przez nk. To ona do niego pisała najpierw normalnie po koleżeńsku, że nalegała, żeby podał jej swój nr kom i podał bo go tak prosiła. Potem ona nalegała na spotkanie to się spotkał z nią. Mówił że myślał że zostaną przyjaciółmi i opowiedział jej o mnie że bierzemy ślub i w ogóle, a potem po tym spotkaniu zaczęła mu pisać takie smsy że go kocha itd. i wysyłała mu nagie fotki. On chciał to zakończyć bo posunęło się za daleko i wtedy zaczęły sie smsy i cnki w nocy itd. A od jego najlepszego kumpla wiem że spotkał się z nią kilka razy i że to był flirt, że on jej tez wysyłał fotki i zakończył to jak ja się dowiedziałam i nie chciał mnie stracić. Acha i mówił, że to przez wojsko, że nasłuchał się tam opowieści kolegów, ale się już opamiętał i naprawdę się stara. Tylko ja nie wiem czy to jest rzeczywiście naprawdę, czy na pokaz. On wie jak cierpię bo mu to pokazałam, i wydaje mi się, że cierpi razem ze mną, tylko miesiące okłamywania nauczyły mnie juz w nic nie wierzyć i teraz mam mętlik w głowie./ Pisałam to 2 lata temu, ale wciąż boli. Wybaczyłam i udaje że jest wszystko ok ale nie jest !!!!! Czasem chcę umrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Advented26
No to powieś się, w czym problem? brak odwagi? to wypij flaszke i wtedy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę współczuję sytuacji.Ja znając siebie nie umiałabym wybaczyć zawsze bym o tym pamiętała.Serce by mi pękało z żalu ,że tak mnie potraktował ,ale nie mogłabym z nim żyć dalej. A rozmawiałas z nim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszarpana
rozmawiałam wiele razy, ale ileż można rozmawiać. On teraz sam mi mówi, że chyba więcej nie wytrzyma już moich dołów że tak nie może być dłużej tylko nie mam pojęcia jak to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No akurat tutaj on nie powinien mówić ,że nie wytrzymuje Twoich dołów .To on doprowadził Cie do takiego stanu.Ja na Twoim miejscu wyjechałabym z kumpelą na jakis miesiąc na wakacje ,poszalała,odpoczeła i po powrocie może się coś zmieni:)A może jakiś flircik się trafi dowartościujesz się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszarpana
I tu problem jest taki że nadal go kocham, kocham tak mocno że nie chcę go opuszczać ani na chwilę. Dziwne wiem. Przede wszystkim chcę się pozbyć dołów, może jakieś leki na depresję? Czy to coś pomoże? Dręczy mnie tysiąc pytań na raz, myślałam że przestaną, ąle minęły 2 lata i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie ma co się truć jakimis lekami bo to bez sensu.Podsunełam pomysł wydaję mi się ,żę jeste w sam raz.Ponieważ pokażesz mu w ten sposób ,że zaczynasz myśleć też o sobie .wyskocz do fryzjera na zakupy kup nowe ubrania ,makijaz itp.Proste rozwiązania ,ale bardzo skuteczne.Niech w koncu zauważy w Tobie znowu piękną kobiete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzifny
im dluzej to ciagniesz tym gorzej, widac, ze nie jestes z tych, ktore zapomna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszarpana
nie chcę zapomnieć bo to otworzyło mi oczy na niektóre sprawy, wybaczyłam bo dużo jestem w stanie przetrzymać, naprawdę. To nie jedyna krzywda jaka mnie w życiu spotkała. Myślałam że to przez ciągłe problemy mam depresję ale teraz już problemy, takie duże znikły, zostały codzienne, zwykłe. A mnie nadal woła żyletka w łazience

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasalka
też mi problemy, poczekaj aż naprawdę cię zdradzi, co wtedy zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszarpana
Odejde. A co innego miałaby zrobić. Dostał pierwszą i jedyną szansę. Co to znaczy "na prawdę zdradzi" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×