Mój syn (17 lat) ubiera się jak stary dziad

w ogóle nie jest modny, strzyże się zawsze maszynką na 5 mm, a teraz chłopcy noszą takie ładne fryzury, na żel włosy stawiają albo na Justina Biebera się strzygą, ubiera się też niemodnie, nienawidzi nosić rzeczy z dużymi znaczkami znanych marek, owszem nosi oryginalne ciuchy, ale nie założy nic co ma widoczne z daleka logo marki, i w ogóle te jego ubrania takie nijakie, teraz takie fajne wszystko, jaskrawe kolory w modzie, a on wiecznie czarny, ciemnozielony, szary, raz kupiłam mu różową podkoszulkę to nawet nie przymierzył, a przecież teraz chłopcy ubierają się w różowe rzeczy, no po prostu ubiera się jak stary dziad, boję się że żadna dziewczyna go nie zechce, co zrobić żeby nabrał odwagi i zaczął się ubierać jak człowiek?

a fujarkę to ma taką małą że pożal sie boże

niestety slabe prowo za malo sie postaralas :)

A może on nie chce żadnej dziewczyny!? Ile ma lat?

to wyżej, o fujarce, to nie ja pisałam, ktoś użył mojego pseudonimu, proszę tak nie robić

:) zapomniałem jednej literki :)

ale jak się miałam postarać? z czym? napisałam jak jest, jak wygląda sytuacja, nie wiem w czym tu się miałam starać

ma 17 lat, napisałam w temacie dyskusji

i wpadłas tym Justinem. Słabo.

a już mu znalazłam córkę mojej koleżanki - ta córka bierze tylko 200 zł za godzinę

proszę nie pisać tych głupot pod moim pseudonimem, to jest bardzo chamskie, a jeśli nie macie nic do powiedzenia to proszę nie zabierajcie głosu, mam problem a to jest forum internetowe, a fora służą do szukania pomocy, jeśli ktoś wie co robić, jak nakłonić syna do odważniejszego ubierania się, żeby ubierał się i miał styl jak człowiek w jego wieku, to bardzo proszę o pomoc

A dlaczego chcesz dla niego dziewczyny??

Nie wtrącaj się! :)

To jest forum do wypowiadania sie więc to robimy, jezeli faktycznie masz taki problem, to nie jest to zadne problem, zostaw chłopaka w spokoju. Zajmij sie sobą jeżeli mu jest z tym dobrze to i tobie byc powinno.

sluchaj kobieto! powinnas sie cieszyc ze Twoj syn nie jest beznadziejnym konformista i nie opiera sie masom! tylko ma swoj odrebny styl! a jak chcesz dla niego dziewczyne pustaka co bedzie zwracala uwage tylko na to jak sie ubiera to szczerze Ci wspolczuje...

no dobra, może mieć i chłopaka jeśli chce, napisałam o dziewczynie tak odruchowo, po prostu boję się że nikt go nie zechce jak będzie wyglądał jak taki dziad z biednej rodziny, jak nie będzie eksponował na ubraniach znaczków znanych marek i nie będzie miał modnej fryzury ja się w jego życie nie wtrącam, kocham syna takiego jakim jest, po prostu chciała bym mu pomóc i dodać odwagi

Kobito daruj sobie. On nie jest już małym chłopcem. Ją też wolę ubierać się w ciemne kolory, i nie daj panie boże w coś różowego! Ty poprostu chcesz się nim chwalić jak jakąś zabawka!

Twój syn się goli na jeżyka a mój zarasta jak dziewczyna, kłaki mu na oczy wchodzą ale mam to gdzieś, podstawa - ma być czysty, a niech sobie chodzi w czym chce, zostaw go ta różowa podkoszulka to jakiś żart?

rozumiem ze chcesz zeby Twoj syn ubieral sie tak jak Ty tego oczekujesz? i ulegal presji otoczenia bo tak wypada? bo inaczej bede sie na niego wstydzila? czy on mowi Tobie jak Ty masz sie ubierac? Daj spokoj kolezanko... i pozwol ubierac mu sie tak jak on chce sie ubierac w takie rzeczy w jakich jemu bedzie dobrze nie zmieniaj go na sile! i powtarzam: chyba nie chcesz zeby Twoj ukochany syn mial za dziewczyne jakas pustaczke co bedzie z nim dlatego ze sie ubiera modnie i jest na "topie" no absurd jakis normalnie...

nooo o justinie bieberze wiedzą najwyżej nastolatki...góra 20 letnie osoby...prowo :o :( 3/10f

mysle sobie dokladnie to samo ze to prowo... ale jakies bezsensowy temat wymyslila na prowo hehehe zadnych emocji w tym nie ma ;)

facet ja też wiem co to za "byt" ten Justin, a bliżej mi 40.

wiem, co masz na mysli. Mój syn też nie lubi ubrań z napisami , z kapturami i takie tam. Wydawało mi się, że jest taki nijaki. Zaczęłam podsuwać mu pojedyńcze ubrania w miarę pod jego gust, ale też trochę inne niż by on wybrał. Np. mój syn, nigdy nie nałożył by zimowej kurtki, gdzie byłby kaptur z puszkiem. Zatem kupilismy kurtkę z kapturem, ale bez puszka. Nauczyłam się cierpliwości i poprostu od czasu do czasu coś fajnego mu podsuwam . Ostatnio kupiłam czapkę uszatkę. Myślałam, że nic z tego, ale zmierzył i spodobało mu się. Musimy pamiętać, że oni mają swój gust, być może wydaje się nam, że brakuje w nim trochę szaleństwa, młodzieńczości, ale to nie jest tak do końca. Doradzam zatem Tobie, bez ekstrawagancji, z różem moim zdaniem przegiełaś, ale my też uczymy się przez całe życie. Nauczmy się, że nasze dzieci mają prawo wyboru, który nam nie musi się podobać, ale cóż, jeżli chcemy aby wyróśł na samodzielnego, bez ograniczeń chłopaka, dajmy mu wolną rękę. Myślę, że to chyba na tyle w temacie.

chyba uszankę tą czapkę, uszatek to był taki miś debilko

moja rodzina nie jest biedna, bo mamy nowy model mercedesa

hahahaha dobre prowo

Tobie też matka wciskała ciuchy do szafy? Jego sprawa, co ubiera, a jak życzysz mu takiej laski co na ciuchy patrzy, to pozdrawiam ;)

Może to geek albo nerd?

Pewnie to Twoje jedyne dziecko. Nawiasem mowiąc, jakby moja matka miala ze mną problemy wagi "jak ona sie ubiera", byłaby najszczęśliwszą kobietą na swiecie.

juz w pierwszym zdaniu sie zgubilam, nie znam tegoJustina, nie mam pojecia co ma na glowie :D