poznałam kogoś,chyba to miłość od 1 wejrzenia, ale...

Jestem w związku trzy lata, ale ostatnio nie układa się nam za dobrze.Chłopak mi rozkazuje, zawsze wie lepiej co mam zrobić, kiedy i jak.Np mam coś załatwić w jakimś urzędzie i pasuje mi akurat w piątek, a on na to idź w środę i koniec, a ja wtedy nie dam rady.I jeszcze jeno loda to by chciał zawsze a mi lizać to nie chce.Do tego nie lubi się za bardzo kąpać.Nie szanuje mnie wcale ,wyzywa.Zero kultury, nigdy drzwi mi nie otwiera i nie puszcza pierwszej.I poznałam kogoś, zauroczenie od pierwszego wejrzenia.Czysty, pachnący i szok drzwi otwiera, puszcza mnie pierwszą(zapomniałam ,że to tak powinno wygladać) czuję się przy nim kobietą.Spędziliśmy razem miły wieczór a on nagle cipkę mi zaczął lizać.Szok jak dla mnie po tylu latach, nie mogę juz dalszego związku z tym pierwszym wyobrazić,ale znowu marnować trzy lata, Co o tym myslicie???

No... a najważniejsze to ze Ci zaczął lizać... no tak... to rzuć tamtego...

Kulturalny facet to skarb....

bez tego trudno żyć.

wyglada na to ze poznalas nowy lepszy model ;) nie mysl o tym jako o marnowaniu tych trzech lat, tylko o ratowaniu tych ktore Ci zostaly

zawsze rzucałam facetów, którzy mieli najmniejsze opory przed lizaniem mojej muszelki. To jest obowiązek każdego mena !

i nie jest ważne czy dopiero wyszłam z kompieli czy też jestem prosto po siłowni

ty nie myśl o następnych 3 latach, tylko o lizanku:P:P:P

Summer...Ty dominacjo!:P Kazde lizanie jest dobre, jeśli zdrowe i orgazmowe