FACECI! czy kochacie swoje kochanki?

czy tylko je bzykacie?

bo jesli by chodzilo tylko o sex to mozna (w miare mozliwosci naturalnie) zmieniac te objekty, ktorymi sie zaspokoajacie. jak to sie dzieje, ze jak juz macie koachanke to macie ja przez dluzszy czas a nie ciagle jakie inne? jest w tych waszych ukladach jakies uczucie?

lol, nie

czyli mam rozumiec, ze kochanka jest tylko do zaspokojenia potrzeb seksulanych, nie ma tam zadnych uczuc? jakiejs teskonoty itp?

dokładnie, tylko i wyłącznie je ruchamy, jak bure suki

cóż, dziękuję za odpowiedzi :(

te posty wyżej to pewnie do zdradzanych żon albo kobiet, które się boją zdrady.

Ja kocham swoją kochankę :) - Analnie

mama ciagle jednna bo wiem chociaz ze nie wygada sie mojej zonce dam jej czasem kwiatka, powiem ze kocham a ona czeka na kolejne spotkania

mam*

jak czytam o facecie, który pisze, że kocha żonę i ją zdradza to sorry...

trrtrthth nie rozumiem Cię chcesz przez to powiedzieć, że traktujesz tę swoja kochankę tylko jako "zassaczkę", nie lubisz się z nią spotykać? chodzi tylko o spuszczenie ciśnienia?

zaspokajala wasze potrzeby to tez byscie zdradzalii?cczy wystarczylaby wam jedna kobeta???

patrz R. Korzeniowski ..... kochanka wkrótce zostanie jego żona i urodzi mu syna .... zwyczajnie zakochał sie i już

was zaspokajała????? to nadal szukalibyscie czego na boku??;/

faceci dziela sie na 3 kategorie 1. nie zdradzaja swojej żony 2. bez wzgledu na to czy maja dobry seks w domu czy nie i tak zdradzaja 3. zdradzaja, bo żona funduje im takie posty , że nie dają rady normalnie funkcjonowac bez seksu

Kocham swoja Ksiezniczke

do tej 1 grupy

żona też jest przekonana, ze on nalezy do 1 grupy ;)

oczywiście , ze nie chowa tych, o których wiesz pytanie czy wiesz o wszystkich jego telefonach ;) no chyba nie powiesz, ze nigdzie nie wychodzi z domu ;) uwierz mi , dla faceta to nie problem zorganizowac godzinke na seks ;) nigdy go nie sprawdzisz na 100 %

dobrze ze sa kobiety ktore mysla ze ich facet jest ok i nie zdradza:)))

tak, kochamy je! .. w pupe, a potem w usta

zadnywrazen to ujac swietnie. Kochanka to kochanka. Nie chce facet ukladac sobie z nia zycia prawdopodobnie dlatego, ze jednak kocha zone oraz za bardzo ceni sobie te intensywnosc wrazen (z kochanka), która zapewnia tajemnica. Dlatego wielu facetów kocha swoje kochanki, ale zupelnie inaczej. Nie jest to tak, ze to tylko seks i nic wiecej, bo wiem, ze lubia po prostu spedzac czas z ta kobieta, chociazby mialobyc to tylko kilka pocalonków i pelna czulosci rozmowa. A jezeli fawcet ma wysokie libido i mnóstwo pomyslów, a zona go nie zaspokaja to predzej czy pozniej poszuka kochanki. A jak juz znajdzie taka, która w pelni go rozumie i z ochote spelnia jego seksualne fantazje, bo ona ma takie same to trudno mu sie bedzie on niej oderwac.

ja bylam kochanką przez 3 lata. obecnie jestem jego zoną. mamy dziecko. (splodzone po slubie). jest cudownie. gdyby sie nie zakochał to chyba by sie nie rozwiódł, zostawiając zone z dziećmi dla mnie. mozecie nazwac mnie szmata ale nie mozecie powiedziec ze moj maz mnie nie kocha!

to ze nie masz faceta na wylacznosc i on nie cche zostawic zony dla ciebie to nie znaczy ze nie ma porzadnych facetow ktorzy nie zdradzaja swojej kobiety, ja jestem pewna nie nie ma zadnej innej... po prostu wiem to i tyle,

wg statystyk, choć te zawsze troche fałszywe (w tymprzypadku pewnie zaniżone) ponad 50 % mężczyzn zdradza, a więc conajmniej co druga kobieta w związku jest zdradzana :p

owszem, kocham. i to obie..... wiem to chore.

na plecach żony zrobił karierę a teraz znalazł sobie dziwkę która urodzi jakiegoś bachora czarnego koloru, bo korzeniowski nie może mieć dzieci.

tez czytalam cos o zdradach i podawali ze ku zdziwieniu wszystkich to kobiety czesciej zdradzają!!!!!

Gdyby kochali to po jakims czasie bylyby zonami...kochanka- kobieta ktora ma pociagac faceta (tak mi sie zdaje)