Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monnikka

jestem ateistką - jak zachować się przy księdzu?

Polecane posty

dzisiaj mamy "kolędę", moi rodzice rzecz jasna wierzący, ja nie, od paru lat ale jakoś się tak trafiło w ostatnich latach że zawsze mnie akurat wtedy nie było. Ale dzisiaj nie bardzo mam co ze sobą zrobić i muszę siedzieć w domu. Zastanawiam się co mi wypada zrobić - nie wychodzić z pokoju i udawać że mnie nie ma czy pokazać się i stać jak kołek bo przecież modlić się nie będę... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miś trzepaczek
musisz co chwila klękać i całować go w dłoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie
:) Ja tam zawsze do księdza mówię Dzień Dobry i zwracam się na "pan", bo lepsze to niż zakłamane, nie mające dla mnie znaczenia"pochwalony".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiaalass
wyjdz gdzies, idz sie przejsc on dlugo siedzial nie bedzie. pochodzisz pol godziny i wrocisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ynteligent
A nie mozesz dac tej malej przyjemnosci zapracopwanym rodzicom ktorzy przez cale zycie zapierdalajaa zebys miala na wygody?? Korona ci z glowy nie spadnie jak sie pomodlisz. Ja nie mialbym oporow zeby pomodlic w innym obrzadku religijnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sipsi
dzień dobry zawsze możesz powiedzieć , a zwracajac się proszę księdza wcale nie musi oznaczać że jesteś osobą wierzacą , to jest jakby jego zawód tak jak zwracasz się panie doktorze , panie dyrektorze itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszęcie nastroszone
tak calkem na nago sie nie rozbieraj chociaza w majtkach zostan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ynteligent
Przez to ze sie pomodlisz to co sie stanie.....yyyy nie poijdziesz do nieba?? A nie bo jestes ateista to odpada...to mozee yyyy nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiaalass
z drugiej strony ynteligent ma racje, milo by im bylo gdybys jednak wyszla i sie razem z nimi pomodlila. ksiadz sie pewnie bedzioe wypytywal czy pracujesz czy sie uczysz (co mnie wkurwia) odpowiesz mu, pogada jeszcze z twoimi rodzicami i sobie pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sipsi
acha i nie musisz się chować , to prostackie, potraktuj ksiedza jak każdego innego gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niomniom
ja bym poszla na spacer. a z jakiej dupy strony ma ona sie modlic?!?!?!?!?!?!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ynteligent
Ateisici czego wy sie tak afiszujecie ze swoja "wiara"?? To jakis znak dla innych ze jestescie lepsi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyy sory bo tego nie rozumiem... jakie jest to "afiszowanie się" jeżeli nie udaję kogoś kim nie jestem, to jest afiszowanie się swoją innością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ynteligent
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wychodź z pokoju ,lub zejdź i się nie módl .Nie widzę problemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddeeert
No własnie nie wpuszczaj księdza. Jesteś ateistką - nie rozmawiaj, nie wpuść. To jest kultura ateisty. I tyle. Po co masz się przejmować księdzem? Gdybym była ateistką to bym nie rozmawiała z żadnym księdzem i ich unikała po prostu. Bo zajmują się czymś co dla mnie jest bardziej abstrakcyjne niż Wielki Wybuch na przykład i początek wszechświata. A gdybym miała w życiu odnaleźć Boga to i tak nie dzięki WIĘKSZOŚCI księzy. No np. nad księdzem Popiełuszką bym się zastanowiła, ale reszta to tam bardzo wątpliwe. Choć też bym stwierdziła, że więcej skakał niż to było warte, ale są takie osoby, że bym się zastanowiła. Nad Biblią w sumie bym się zastanowiła, ale nad księdzem to mało przekonywujące. Może idź do innego pokoju i Biblię sobie poczytaj? Jako książkę historyczną - na przykład. Lub poetycką. Jak tam wolisz. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TeoAteo
zrób mu loda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddeeert
W zasadzie jeśli chcesz być kulturalna w obecności księdza jako ATEISTKA to pozostaje Ci usiąść sobie gdzieś z boku i zająć się czytaniem Biblii np. GENESIS - takie rzeczy. No co Ci pozostaje? Nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddeeert
Jeszcze pozostają ci dzieła fizyków o Wielkim Wybuchu. Możesz też usiąśc w ciszy i PORAZ KOLEJNY dojść do wniosku, że ..Boga nie ma np dlatego, że oto przychodzi ksiądz i ty musisz siedzieć koło niego i nic poza tym w sumie nie możesz. Uśmiechać się. No to Boga nie ma. Ale też jest to takie myślenie - ksiądz ważniejszy od Boga. Bo patrzcie Boga nie ma, ale ksiądz jest. Nie mogę co za dekland :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taurus piskus
Wyjdź sobie do koleżanek, gdy kler odwiedzi twoich rodziców w domu . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katolicy to sa zabawni
mysla, ze to zaden problem dla ateisty sie pomodlic itp., ale jakby mieli sami isc np. do innego kosciola to od razu bylby krzyk, ze zmuszaja, ze nietolerancja, szykanowanie katolikow, ze Polska to kraj katolicki i w ogole :D ja nie jestem katoliczka i po prostu nie przyjmuje koledy. Otwieram drzwi jak juz dzwonia i mowie, ze nie przyjmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ynteligent
Ddddddeeerrttt ale ty glupi jestes... "Lub poetycką. Jak tam wolisz. " Poetycka ksiazka ciekawe....hmmm hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ynteligent
Dddeeertt czytujesz poetyckie keisig?? To jakis nowy gatunek literacki:D?? Widac ze jestes wyksztalconym ateista:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zwyczajnie powiedziała dzień dobry i zajęła się czymś w swoim pokoju...po co robić cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×