Jestem przerażony - czy jest tu jakiś lekarz ?

Wiem, że to głupi temat, ale własnie pije drugi dzień pale i pije alkohol, a przeszłem zawał 2 lata temu, Prosze mnie nie oskarzać, ale miałem kłopoty osobiste i tak z głupoty sie zaczelo. Teraz boje się nawet połozyć , bo mam wrazenie, ze umre :o

"przeszłem"...kuźwa co za buractwo tu siedzi

nie, czuje sie dobrze, ale ..................

jakie buractwo ? Jeny , jesli błędy wprawiają cię w takie zaklopotanie ,to się lecz autorze ,zadbaj o siebie ,rzuc palenie -kup sobie Tabex -na 4 dzien sam rzucisz palenie glowa do gory

dobra- prrzeszedłem- jak wolisz

patologia w ten sposób właśnie "radzi sobie" z problemami...

nie jestem żadna patologia, bo nie piłem wczesniej

dobra, zartujcie sobie, bo Was to nie dotyczy :o

Ale co? Odczuwasz jakiś wewnętrzny strach? Pytam, bo tak podobno jest przy zawale.

tak, boje sie połozyc spać a nie spalem cała noc.Pijany nie jestem ale ten cholerny strach , ze coś mi sie stanie Nic mnie nie boli tylko puls przyspieszony.

melise,miete lub magnez lub lyknij wit B

uspokajajaco dziala tez woda z miodem w ostatecznosci z polowa tabletki aspiryny lub polopieryny o ile masz pod jezyk

normalnie mysle zeby drinkować dalej, bi jak przestaje dzialac alkohol to jest kac ,niepokoj itp. typowe objawy kaca, ale boje sie, ze mnie zlapie następny zawał :o

to się sam doprowadzisz do zawału. moja rada doświadczonego człowieka. zażyj coś na uspokojonie. połóz się spać. zgłoś się jak najszybciej do psychiatry. mówię to najpowazniej na świecie. masz ostrą nerwicę którą trzeba leczyć.

jak bedziesz chlal to bedzie jeszcze gorzej dwa dni chalania to nic,bedzie kac kac minie kup melise gdzies w aptece lub jakies ziolowe leki i idz do lekarza bo wyglada to mi na atak nerwicy lekowej

możesz zazyć aspirynę czy polopiryne (rozrzedza krew, pij wode, mozesz z miodem ale nie przesadzaj, uchyl okno, dotleniaj sie....

po alkoholu raczej nie mozna na uspokojenie, ale mam cos takiego jak clonazepam, nie wiem.Może tak zrobie. Przepraszam, ze zanudzam, ale mieszkam sam i reszte można sobie dopowiedzieć........Dziekuje

nie mieszaj klonozepanu z alkoholem!!! napij sie wody z miodem lub cukrem,otworz okno i wez aspiryne lub polopieryne i magnez jak masz! zadzwon do kogos pogadaj mo bzdurach tez Cie to uspokoji

dziekuje wszystkim , akurat mam miod i wypilem.

znam z tv, jedną panią doktor G, bardzo dobrze określa przyczynę zgonu.

połóż sie umrzesz bedzie lepiej dla wiata - nic mu po tobie

Nie świruj ponoć u osób, które przeszły zawał może taki lęk występować szczególnie u mieszkających w pojedynke. Z mojej dalszej rodziny pewna osoba tak miała, że po zawale musiała mieszkać jakiś czas u córki bo miała ogromne lęki. W końcu udała się do psychiatry-brała jakieś leki i żyje już długie lata i ma się świetnie:) Nie pij alko bo po nim ogólnie (po wytrzeźwieniu ) pogarsza się stan psychiczny w przypadkach nerwic czy depresji. Walnij coś na uspokojenie, zrób coś co Cię zwykle odpręża-film, książka, muzyka, zaproś kogoś bliskiego do siebie, zebyś sam nie siedział a jutro leć do lekarza pierwszego kontaktu po jakiś uspokajacz. Polecam Afobam:) A na dłuższą metę to tylko psychiatra. Trzymaj się!

co to ma znaczyć? bo nie rozumie

to bylo do bmblondyn

Dobrze, pójde sie połozyć, serce mi troche stuka, ale moze zasne. mam propranolol wezme polowke.

nie mieszaj propranolu z alkoholem!!! poczekaj kilka godzin

przeszedłeś zawał 2 lata temu i taki głupi jesteś. Chcesz dalej żyć, warunek konieczny: zero stresów, alkoholu i papierosów.....choć niektórzy mówią, po jakiego penisa żyć , bez gorzały i fajek......