Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oczekuje szczerych odpowiedzi

Jak zachowa sie facet w takiej sytuacji ?

Polecane posty

Gość Oczekuje szczerych odpowiedzi

Chcialabym poznac opinie panow na temat takiej sytuacji: Na studiach poznajesz dziewczyne,okazuje sie bratnia dusza,jestes szalenczo w niej zakochany,jest Wam ze soba dobrze,jednak w pewnym momencie dziewczyna oznajmia,ze poznala innego i ma mieszane uczucia.Walczysz o ten zwiazek,blagasz,kochasz,ale nie dajesz rady jej odzyskac, mimo iz ciagle mowi,ze kocha....Ona wychodzi za maz, Ty w akcie rozpaczy po krotkim czasie robisz to samo zeniac sie z pierwsza lepsza, poniewaz wiesz,ze juz nie masz na kogo czekac gdyz milosc Twojego zycia jest z innym... Mijaja lata, zupelnie przypadkowo spotykacie sie,odzywaja uczucia na nowo,w zasadzie nigdy nie czules sie bardziej szczesliwy niz kolo niej...Nie romansujecie, ona na to nie pozwala,ale masz na to ogromna ochote i dazysz do tego i tu rodzi sie pytanie : 1. Czy bedac w zwiazku malzenskim, majac dzieci w nastoletnim wieku, zostawiasz rodzine i dazysz by byc z ukochana ? 2. Twoja moralnosc nie pozwala Ci zostawic rodziny,marzysz ciagle o ukochanej,ale poswiecisz sie i zostaniesz z zona mimo iz jej nigdy nie kochales .... Jak w takiej sytuacji zachowa sie facet ? czy stawia na uczucie/milosc czy rozsadek ? Prosze o powazne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mimo iz ciagle mowi,ze kocha....Ona wychodzi za maz" jakby kochała to by nie wyszła za innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczekuje szczerych odpowiedzi
"jakby kochała to by nie wyszła za innego." nieprawda ! to stereotyp, sa rozne sytuacje w zycie, czasem trzeba zrezygnowac z wlasnego szczescia, poswiecic sie (nie wdajac sie w szczegoly) jednak czasem tak bywa :o prosze o odpowiedzi na pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poświecić? ktoś ją zmuszał do małżeństwa? jak ja bym był w takiej sytuacji to by u mnie uczucie nie rozkwitło na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczekuje szczerych odpowiedzi
bo juz sama nie wiem co myslec? gdy mu loda robilam to on mnie po wlosach glaskal i szeptał czule: sie chyba z Tobą niuńka ożenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczekuje szczerych odpowiedzi
wczesniej to oczywiscie podszyw ... Chcialam znac opinie facetow na ten temat, poniewaz tyle sie mowi,ze stawiaja na uczucia, ze wszystko zrobia dla tej jedynej etc....i wydawalo mi sie, ze to tylko takie gadanie ... a teraz napisze Wam jaki byl dalszy ciag tej historii... Ich milosc przetrwala wiele lat, mimo iz nie kontaktowali sie ze soba, on za wszelka cene dazyl by byc z ukochana, ona byla bardziej ostrozna,nie chciala nikogo ranic, jednak to co czuli do siebie na nowo ozylo po latach ....final taki - 2 rozwody, oni mieszkaja razem,podobno szczesliwi jak nigdy dotad ....czyz zycie czasem nie konczy sie jak w bajce ? :) I co Wy na to ? ..... czy wiekszosc z Panow stac by bylo na taka walke o ukochana, o ta jedyna, o milosc ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczekuje szczerych odpowiedzi
wiem, ze bilans jest kiepski, ale milosc zwyciezyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×