Zdradzila mnie, mieszkamy razem i znowu to samo, co teraz ?

Zdradzila mnie, wyszlo to wszystko, trwalo to kilka miesieci, nie bede opowiadal cala historie, bo to nie o to chodzi. Jest taka sytuacja ze ja pozwolilem jej zostac w mieszkaniu bo jeszcze cos czulem do niej, i ona sie zachowywala tak jak by mielismy jeszcze szanse. Problem teraz jest taki ze dwa dni temu otworzyla przy mnie email przez pomylke, a tam od nastepnego nowego faceta, "czy chcesz w ten weekend spotkac sie na kawe ?" Nie warto dawac szanse druga, wiem teraz, latwo mnie przekonala ze chciala sie zmienic ale klamie dalej i szuka dalej, jest ze mna tylko bo ma gdzie mieszkac i ja place rachunki, czy mam ja werzucic z domu ? Probowalem rozmawiac, mowie ze zdecydowalem ze chce zeby odeszla, ale ona zaczyna wtedy plakac, ze to nie tak, ona ma problemy ze soba (ja wiem ze ma), i ma balagam w glowie, jak werzuce z domu to naprawde nie ma gdzie mieszkac, taki jest problem.

a co Cie to obchodzi, ze nie bedzie miala gdzie mieszkac. Dajesz jej miesiac na wyprowadzke i zegnaj panno .

A co Cie to intereuje ,że nie ma gdzie mieszkać ?? Ona Cie wogole nie szanuje.Ma w tyłku Twoje uczucia. A tak poza tym Ona Cie tylko wykorzystuje.Wiec każ jej spakowac walizki i dowidzennia.

rozumiem, ze to nie jest zona?

kopnij w dupe jeszcze dziś

Jak masz miękkie serce, to musisz mieć twardą d... Baw się w to dalej- Twoje życie.

Nie to nie jest zona, jestesmy razem 3 lata, idealnie klamnie, nie jest to osoba ktora juz znam. Zylem w jakies fantazji.

Chłopie kopnij w dupe aż poczuje smak gówna, ona szuka cały czas i nim sie obejrzy znajdzie następnego który zechce za nią płącić za mieszkanie itd. Taki tym lawirująco wyzyskujący, znam z praktyki. Kopnij w dupe czym prędzej, A jak beczy, wyjdż z domu, umów sie z inną, takie kurwy tak mają że grają na emocjach, mówę ci chłopie ona skrupułów nie ma piprząc się z innym.

Ja wiem ze miekie serce ....tak Ale to nie jest tak latwo, jak sie kogos kochalo przez taki czas zeby wszystko wygaslo, ona proboje sie zblizac do mnie ale wiem ze to gra, mimo tego, potrafi wciagnac, jest dobra w tym tak jak z tym klamstwem. Dlatego chcem zeby odeszla, bo martwie sie ze mnie wciagnie, nikt nie wie jak to jest chyba ze sam byl w takiej sytuacji.

mysle , ze danie jej miesiaca na poszukanie sobie nowego lokum jest klasa , ktora warto wykazac. Nawet psa sie z domu nie wyrzuca na mroz. Konsekwentnie postap, bo nie warto przegrac zycia z taka klamczucha i zdradzaczka. Blad mozna popelnic, ale powtorka jest niedopuszczalna. Ale to jest moje zdanie .

Eleene, Wlasnie, tak mam, ze mimo tego wszystkiego, nie moge czlowieka wywalic z domu, mowi ze idzie za miesiac, ale plany robi inne, proboje to ciagnac, mysle ze takie zycie tylko moze miec jak mieszka z kims i ktos ja utrzymuje, nie chcem zeby wpadla w cos gorszego.

Cłowieku ona szuka innego który Ją ugości, i tak masz klasę że jej jeszcze nie wyrzuciłes, Ja spakowałbym Ja sam zamówił taksówkę, dał stówkę na drogę i wyjazd.

ale Ty nie jestes za nia odpowiedzialny.To nie jest twoje dziecko, ze masz sie matrwic, co sie z nia stanie.Na wlasne zyczenie sobie gotuje taki los.Z litosci nie mozesz byc z nia. Zrobisz jak uwazasz. Jednak nie polecam trwania w tym chorym zwiazku. Zrobilabym tak jak mowilam -miesiac i ani dnia dluzej.Przez ten miesiac tylko , jako lokatorzy:zadnych cieplych relacji , bo popelnisz blad i dasz jej znow szanse.

No widzisz ona nie miała żadnych skrupułów gdy Cię zdradzała, nawet 5-minut więcej niż to konieczne, bym jej nie dał. Tego samego dnia już by jej nie było, gdyby chodziło o mnie.

Stary, napisze jedno: badz konsekwentny i stanowczy. Daj jej nie miesiac na wyprowadzke, a maksyumalnie 2 tygodnie. Ktos taki nie zasluguje na Ciebie i Twoje dobre serce. Zakoncz ta znajomosc jak najszybicej. Poboli i przestanie. A Ty masz szanse na prawdziwa milosc, na kobiete, ktora tak samo jak Ty obdarzy Cie szczerym uczuciem. Tego Ci zycze. Powodzenia.

Czyli dziewczyna jest na całkowitym twoim utrzymaniu tak?

ZPAMIETAJ NA CALE ZYCIE 2 x nie wchodzi sie do tej samej rzeki