Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka_xxx

Zachowałam się okropnie...

Polecane posty

Gość Anka_xxx

Pokłóciłam się z chłopakiem. Właściwie to sama sprowokowałam ta kłótnię, bo nie chciałam z nim spędzać sylwestra. Okłamałam go, że jestem chora, potem powiedziałam, że się na niego obrażam za jakąś przysłowiową 'pierdołę' i okłamałam go, że jadę na sylwestra do ciotki, bo jestem chora i pójdę wcześnie spać. A tymczasem świetnie bawiłam się z przyjaciółką i jej chłopakiem na imprezie u kolegi. W dodatku zdradziłam tam mojego faceta. Co prawda tylko pocałunkiem, no ale... On chyba nie byłby z tego zadowolony. Teraz mam straszne wyrzuty sumienia. Sama nie wiem po co to zrobiłam. Jakoś tak chciałam się od niego uwolnić, poczuć trochę wolności... Wiem, zachowałam się beznadziejnie. Jak myślicie, powinnam powiedzieć mu prawdę? W dodatku on dziś zobaczył na pewnym portalu zdj. z sylwka, jak stoję tyłem, oczywiście wyparłam się, że to nie ja... Ale może lepiej byłoby się przyznać? On tak się stara, tak mnie kocha, tyle dla mnie robi, a ja, jak jakaś... Proszę doradźcie mi, wiem jak się zachowałam, więc zachowajcie wyzwiska dla siebie... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu prawdę, bo szczerość to podstawa w związku. I raczej licz się z tym, że raczej na pewno z Tobą zerwie ( i słusznie :O ). I nawet gdybyś nie powiedziała mu nic, to i tak prędzej czy później by się o tym dowiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
Ehh ale ja nie chce go stracić, a ten pocałunek nic nie znaczył, byłam pod wpływem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
Jestes widocznie jeszcze nie gotowa na staly zwiazek, chcesz sie jeszcze bawic i nie byc zwiazana zobowiazaniami. Zostaw goscia w spokoju, bedziesz sobie mogla chodzic na wszystkie imprezy na jakie zechcesz bez klamania nikomu a zwlaszcza osobie, ktora Cie kocha. Bo inaczej bedziesz go dalej tak ranic (sama widzisz, ze nawet nie masz wytlumaczenia dlaczego to zrobilas) i to sie do Ciebie kiedys zwroci. Uwierz mi, bylam taka sama jak Ty i przezywlam to wszystko na wlasnej skorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten pocałunek nic nie znaczył, byłam pod wpływem.... To nie jest ŻADNE wytłumaczenie. Za swoje błędy ponosi się konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
Dokładnie, nie jestem gotowa jeszcze na stały związek chociaż mam już prawie 21 lat... Mam ochotę szaleć, bawić się... A on mówi mi, ze już nigdy nie chce się ze mną rozstać, chce się ze mnę ożenić, mieć dzieci. Dla mnie to odległa przyszłość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka niczym się nie przejmuj. W ogóle nie rozumiem z jakiego powodu masz wyrzuty, przecież tylko go okłamałaś i całowałaś się z innym. To nic strasznego, gdyby inne kobiety z takich błahych powodów miały zakładać tematy, to nie byloby nic innego na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghhtruytu
Lepiej jeśli dowie sie od Ciebie, że ho okłamałaś (o pocałunku nie musisz mówić) niż od innych... A to i tak pewnie się wyda.... Co do niego czujesz? Ile masz lat i ile on ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghhtruytu
Dominik, dobrze się czujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
dla Ciebie ten pocalunek nic nie znaczyl ale dla niego tak. Jakby sie dowiedzial zawalilby sie jego swiat. Moja sluszna nie chwalac sie rada: nic mu nie mow, ze go oszukalas, po co go ranic. Powiedz mu tylko, ze jestes nie gotowa na zwiazek i skoncz z tym. Bo mu zniszczysz zycie, kobieto, opanuj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
Mam 20 lat, on jest w moim wieku. Sama nie wiem co do niego czuje. Spotykamy sie od roku, raz go kocham, raz nie mogę znieść. Ale czy to miłóść, jesli człowiek zastanawia się, czy kogos kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarkastycznaicyniczna
Będzie to odległa przyszłość o ile jutro/pojutrze nie wpadniesz pod autobus. Zostaw tego chłopaka, niech znajdzie dziewczynę, która jest wystarczająco wartościową osobą by traktować związek poważnie. Nie możesz przeczyć samej sobie, raz mówić że chciałaś wolności a za chwilę że jednak nie chcesz go stracić... Konsekwencji i stanowczości w Nowym Roku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calliope
ja mam tak samo, tez oklamywalam mojego chlopaka tj nic mu nie mowilam o spotkaniach ze znajomymi bo wiem jakby zareagowal. teraz on o wszystkim sie dowiedzial. byl wsciekly ale przeszlo mu bo zrozumial ze nie moze trzymac mnie w zlotej klatce cale zycie. jestem w Twoim wieku i rowniez chce sie bawic z nim jak i ze swoimi znajomymi. i on do tego dorosl wreszcie i nie robi mi zadnych problemow. oczywiscie nikogo nie podrywam itp. nie moglabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
Ale ja już zrywałam z nim kilka razy, on za każdym razem wracał i mówił,. że nie może beze mnie żyć... Jak mam z nim zerwać? Co mu powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jesteś młoda i powinnaś jak każda laska zdobywać jak największe doświadczenie w lóżku z innymi facetami, a nie przejmować się głupotami czy to miłość itd. Także teraz się zahartuj, bo jeszcze nie raz będziesz zdradzać swojego chłopaka. I trochę poćwicz nad kłamaniem, żeby twoje oszustwa wydawały się bardziej wiarygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calliope
mam teraz taka sama sytuacje ! nie chce byz ze swoim bo nie jestem gotowa na zwiazek, mowilam mu wiele razy a ten ciagle chce probowac dalej. nawet jak powiedzialam ze to koniec on dalej upiera sie przy swoim, ze musimy byc razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Jak mam z nim zerwać? Co mu powiedzieć?'' Powiedz mu, że całowałaś się w sylwestra z innym. Na 100% zadziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
Anka skoro on nie moze zrozumiec, ze nie chcesz z nim byc to mu sie nie tlumacz z niczego i rob co chcesz, nie ukrywaj, ze chodzisz na imprezy i spotykasz sie z innymi. Jak sie dowie jaka jestes "zabawowa" dziewczyna i sie potrafisz calowac z innymi bez zobowiazan majac kogos to zaraz mu przejdzie uczucie do Ciebie. Nie pisze tego zlosliwie, takie jest zycie po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
Calliope: Dokładnie, to jest najgorsze! Dominik, z takimi radami to nie zaśmiecaj forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
lalka petronelka Wiem co masz na mysli. Ale on mi niczego nie zabrania, ale z tym całowaniem to na pewno miałby coś przeciwko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś powiedzieć mu prawdę, aniżeli ktoś zrobi to za Ciebie, a wtedy będzie tylko gorzej, bądź po prostu najgorzej, bo teraz wcale lepiej nie jest. Uważam, że zachowałaś się strasznie wobec swojego chłopaka. I nie chodzi tutaj wcale o to, że chciałaś poczuć się wolna, czy o to, że nie powiedziałaś mu prawdy, gdzie i z kim masz zamiar tak serio spędzić Sylwestra, ale o to, że pocałowałaś innego chłopaka! Rozumiem, że tak każdemu mogło się zdarzyć, w końcu i chwila słabości robi swoje. Myślę, że powinnaś mu jak najszybciej powiedzieć o wszystkim, albo jeśli nie wiesz jak się do tego zabrać - napisz list, też fajna forma przeprosin, będziesz mogła go spokojnie napisać w domu, myśląc przy okazji nad każdym zdaniem, żeby później nie szczelić gafy. A chłopak? Jestem pewna, że będzie zły, ale jeśli Cię kocha to z czasem Ci wybaczy, Ty też musisz się postarać. Spróbuj mu wytłumaczyć, że czujesz się jak w klatce, kiedy on ciągle Cię ogranicza, powiedz, że też masz swoich znajomych, że chcesz się z nimi spotykać, widywać, chodzić na imprezy. I poproś, żeby Ci zaufał, chociaż na pewno po tym co mu zrobiłaś będzie mu cholernie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
Macie racje, po co mam pokutować za grzechy jak nie wiadomo jaka grzesznica, jestem młoda, NIE KOCHAM GO, po co mam z nim być. Zerwę z nim, po prostu. Sama utrudniałąm sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B5-Fc-AAA
"On tak się stara, tak mnie kocha, tyle dla mnie robi" NIE KOCHAM GO normalka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
Moja wina? To nie moje wina, że się we mnie zakochał i nie moja, że go nie kocham. Mam prawo kochac kogo chce i być z kim chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jednak dałaś mu szansę, on starał się ją wykorzystać jak najlepiej, Ty to wszystko zawaliłaś, taaak, po co masz się męczyć i przejmować tym, że strasznie go tym wszystkim zranisz! Żal mi chłopaka, bo jeszcze nie wie jak strasznie ciężki głaz na niego spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
jasne Anka, juz dawno powinnas sobie zdac z tego sprawe. To ze ktos jest dla Ciebie dobry nie oznacza, ze masz w nim byc zakochana. Na milosc przyjdzie czas wtedy sama ja poczujesz i odechce Ci sie spedzac czas gdzie indziej jak z ukochanym. Teraz nie marnuj zycia na atrape milosci. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_xxx
Dokładnie. A co to jest miłość to wiem, byłam z chłopakiem którego kochałam przez rok, kochałam go naprawde i nawet do głowy mi nie przyszło, żeby go zdradzić, czy okłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz do mnie na maila mam identyczną sytuację, no może nie taka samą ale podobną i Cię rozumiem ;) loveeuphoria@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×