bardzo chcialabym kupic sobie fajke wodną ale nie mam

pieniedzy.... Jak powiedzialam o tym rodzicom...bo raz spotykalam sie zchlopakiem co zabral mnie w takie fajne mieisce i zapalilam,..bardzo mi to smakowalo...to bylo cos nieziemskiego pomoglo min oderwac sie od broblemow dnia codiznnego i pograzyc sie wtym smaku............. byla wisniowa a wiec jak powiedzialam o tym miamie to powiedziala ze zwriowalam ze my nie mamy za co oplacic rachunkow aja mam takie fanaberie:(i niby pracuje zarabiam pieniadze a mam 20lat a musze wszystko odawac mamie...i nawet glupiej fajki nie moge sobie kupic.. ludzie marzą o samochodach wycieczkach a ja takiego mlego marzenia nie moge spelnic...A moze ma ktos z was jakas niepotrzebna starą fajkęęęęęęęęe i mi sprzeda za 20zł?bo tylko tyl moge wydac....a i fajnie by bylo zeby byla duuuuza:(

pozn

prowo ? za 20 zlnikt Ci nie da. nowa masz za min 80 . Weź sie zbuntuj ja bym nie oddawala wszystkiego mamie:O

zabierz mamę w to miejsce gdzie byłaś z chłopakiem, niech sama spróbuje :) jeszcze Ci się dołoży do tej fajki :)

to nie wchodziw grę....moja mama uwaza ze to fanaberia...ze jestem nienormalna ze tyle pieniedzy i wogole:(

Ja też nie miałam kiedyś na studiach kasy na kupienie fajki bo miałam rentę rodzinną i stypendium a musiałam samemu opłacić mieszkanie i rachunki oraz żarcie i ciuchy. W końcu po paru latach kupiłam i teraz mam dwie. Ale pragnę cię uprzedzić, że fajka to jedno ale musisz jeszcze kupować folię, węgielki i tytoń za jakieś 35 zł do tego co około 2 tyg.

Szczerze, to znam wiele osób z kilkoma fajkami i nie słyszałam, żeby ktoś chciał taniej sprzedawać nawet jak ma starą. Zwłaszcza, że te starsze np.z mosiądzu są z reguły droższe.

super.....zycie jest do duuupy:(