Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brak mi słów maksymalnie

Ojciec zaluje corce pieniedzy na slub!

Polecane posty

Gość brak mi słów maksymalnie

Otoz juz opisuje jak wyglada tutejsza sytuacja, moja corka ma piecioletniego syna i jest narzeczona juz piaty rok. Bardzo chcialaby wziac slub z ojcem swojego dziecka ale niestety nie maja na to pieniedzy, wiec ona poprosila swojego ojca a mojego meze by zasponsorowal jej przynajmniej polowe wesela, moj maz jednak odmowil, pieniadze nie sa zadnym problemem. Naszemu synowi kilka miesiecy temu rowniez urodzilo sie dziecko(coreczka) a moj maz zorganizowal wtedy cala uroczystosc bo jak to powiedzial dziecko nie moze wychowywac sie bez ojca. Gdy go spytalam oto czy zaplaci przynajmniej polowe za wesele corki to odmowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepia24
może nie akceptuje związku córki?? Tylko to mi przychodzi do głowy. bo skoro sfinansował wesele jedengo dziecka nie fair jest trcche odmawianie drugiemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ojciec Twojej córki (Twój mąż) ma finansować z własnych pieniedzy,a nie z waszych wspólnych małżeńskich, skoro nie masz nic do powiedzenia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bram mi słów
No wlasnie, mnie rowniez oto chodzi! To nie fair ze jednemu dziecku sfinansowal cale wesele a drugiemu nie. Teraz sfinansowal rowniez chrzciny swojej wnuczki ale w przypadku chrzcin byl sprawiedliwy, tamten wnuk mial takie same chrzciny. To prawda, moj maz nie akceptuje zwiazku corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bram mi słów
To sa nasze wspolne pieniadze, ale to maz glownie decyduje na co wydajemy pieniadze. Ja mu tlumacze by zorganizowac corce ten slub bo jak to nawet wyglada przed ludzmi ze oni maja dziecko i zyja kolejny rok na kocia lape.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepia24
tam ludzmi to akurat najmnjiej bym się przejmowala. wazne jest to co u ciebie na podworku sie dzieje. skoro twoj maz nie akceptuje zwiazku waszej corki to juz przynajmniej znasz przyczyne tego ze nie chce dac jej pieniedzy na slub ktory w jego mniemaniu jest zbedny i niepoitrzebny. swoja droga skoro corka sama ulozyla sobie zycie, ma juz niejako swoja rodzine nie powinna wymagac od rodzicow finansowania imprezy. ja gdybym uslyszala ze przynajmniej jeden z rodzicow nie chce sinansowac naszeo wesela napewno nie wzielabym juz od nich ANI GROSZA. Zrobiłabym ślub ze skromnym weselem i tyle. napewno byłoby mi przykro ale dojrzała osoba powinna zrozumieć, że rodzice wcale nie mają obowiązku finansowania wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak mi słów
No mi tylko chodzi oto ze jedno dziecko dostalo pieniadze na slub( a syn jest kilka lat starszy od corki) a drugie dziecko natomiast nie, corka nawet niczego sie niedomaga, ja rozmawialam z mezem sama na ten temat ale obiecalam corce ze postaram sie przekonac ojca do tego pomyslu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiattyyyyyyyy:-)
A dlaczego on nie akceptuje narzeczonego córki? Może warto by było pomyśleć, nad przekonaniem go do niego? Bo nawet jeśli da pieniądze, to główny problem pozostaje... To na pewno jest przykre dla Twojej córki, ale cóż zrobić... Wiesz co... nie wiem czy nie lepiej machnąc na to ręką i olać te "jego" pieniądze. Może córka z narzeczonym mogliby wziąc kredyt? Chociaż z drugiej strony przecież Ty też masz chyba coś do powiedzenia, bo to nie są pieniadze tylko Twojego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby chcieli wziąć ślub, to by go wzięli. imprezy po ślubie - wesela czy przyjęcia są tylko dodatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jazdawesel
Myszka, nie widzisz subtelnej różnicy pomiędzy ślubem cywilnym a kościelnym? W kościelnym ślubuje się przed Bogiem, a w cywilnym przed urzędnikiem :) Można mieć ślub kościelny bez wesela, alternatywą nie jest wcale tylko ślub cywilny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
A może ojciec nie widzi sensu żeby wydawać córkę za mąż za wszelką cenę? jakby chcieli - byliby już dawno po ślubie, wesele jest tylko wymówką. nikt mi nie wmówi, że przez 6 lat odkąd zaszła w ciążę nie dorobili się nawet paru tysięcy, żeby sobie zorganizować uroczystość, tylko oglądają się na rodziców. Też bym nie dała kasy, jeśli córka uparłaby się wiązać się z jakimś nieudacznikiem, który czeka z wyciągniętą łapą aż mu ktoś da. Pewnie mąż dałby córce, ale nie chce dokładać do zięcia, bo i z jakiej racji. Ma brać ślub bo "co ludzie powiedzą"? no litości, mamy XXI wiek, a ludzie takie sprawy mają głęboko gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok ale jak komos zależyna ślubie to nie musi całej szopki bo i koscielne bywają drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalatodfg
Sam kościelny wcale drogi nie jest. Kilka stówek kosztuje cała ceremonia (ksiądz, organista, kościelny). No chyba, ze to jakaś specyficzna parafia, albo jakiś zabytkowy kościół. Można zrobić ślub kościelny i obiad. :) Autorko, a czemu Twój mąż nie chce dać? Jaki argument podaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwantylion komarów
ruanda - brawo, okej myszko, czyli para co ma 5latka nie jest w stanie zapłacić 1200 zł za coś na czym im zależy? ja w ogóle się brzydzę wyciąganiem do rodziców łapy po kasę na wesele, a już szczególnie robienie wesela w takim przypadku jak opisany, gdzie nie świętuje się założenia nowej rodziny, bo rodziną to oni są już kupę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×