czy dzieci z przedszkola przychodzą...brudne ?

?

Dobrze się czujesz?

nie no bywa że ma ślady posiłków ale uczy się jeść samodzielnie

Pracuję w przedszkolu i powiem Ci w ten sposób: tak, często "wypuszczam" dzieci brudne. Bo się pobrudzą malując farbkami, czasem wywrócą w czasie spaceru lub zabaw na świeżym powietrzu. Bywa, że umażą sobie buzie flamastrami. Miałam kiedyś mamusię, która życzyła sobie, by jej dziecko było ciągle czyste i lśniące i wpadała nawet na niezapowiedziane kontrole. Efekt był taki, że dziecko prawie się nie bawiło, bo bało się, że sie pobrudzi i "mamusia będzie krzyczeć". Phi, też mi dzieciństwo!

jak sie ubrudzą na dworzu, przy jedzeniu lub podczas zabawy

No tak, i dochodzą plamy z jedzenia, jak pisze Myszka- bo niestety dzieciom czasem jeszcze jedzenie skapnie z łyżki czy widelca...

u nas dziecko w szatni maja ubrania na zmiane w razie "wypadku" i czu ubrudzi sie ,czy poleje woda to panie je przebiora.

Nie wiem co masz na myśli pisząc brudne ale jeżeli chodzi o to że się pobrudzą posiłkami, farbkami czy na spacerze to tak zdarza się.

i co że ma brudne raczki od farb ważne że mu się podobało i że fajnie się bawił a wszytko da się umyć i wyprać kilka razy na początku miałam w szatni ubranka brudne do odbioru a to się polał a to budyń upadł a to wpadka siku i nic nie robię w domu też pozwalam mu sie na wybrudzenie

bo szczęśliwe dziecko to takie na które mamusia nie będzie krzyczeć że się wybrudziło :D

tak - odbieram brudne (często) i szczęsliwe - był okres, że codziennie wracał w zamiennych ciuchach, bo się pochlapał wodą...w domu też nie ganiam go z chusteczkami, więc nie wymagam od przedszkolanek

tak, sa brudne i maja.... owsiki yeahhhh

Tak! Moje wkoło wyglądają jak trole, bo cały dzień są w lesie. Przedszkole ma taki program, że nie siedzą w budynku tylko wszystko odbywa się na zewnątrz. Waldspielgruppe.