Po ilu randkach dajecie facetowi ? Tydzien, dwa, miesiac?

Jakie są obecne trendy? Seks na 1 randce wiem ,ze jest rzadki wiec po ilu spotkaniach ?

ja się zakochałam po 2 spotkaniach ;) seks był na 3

po 1,5 roku:) na szacunek u faceta trzeba zasluzyc :) nie jestem pierwsza lepsza zeby dac na 1 randce...l

szybko :O

ja bym sie głupio czul wpychając sie dziewczynie na 3 spotknaiu do lozku , badz co bądx to ciagle bylaby dla mnie obca osoba :O

wepchaj dla sojej matki ona nie jest ci obca

na 3 spotkaniu po 2 tyg znajomości jestem dorosła robię to na co mam ochotę

i co tak bez uczuć łazicie do wyra ?

wlasnie mnie to bardzo dziwi.... moze jestem staroswiecki albo wy nienormalne feministki :O

są uczucia? :O w czekoladzie też musisz się zakochać, żeby ją zjeść? :O

i co to znaczy "dajecie facetowi"? nawzajem sobie dajemy przyjemność, ja jemu, on mnie

a od kiedy do seksu potrzebne uczucia ? :O bez komentarza

wg mnie potrzebne ja nigdy na poczatku znajomosci zadnej dziewczynie seksu nie proponowalem , ale mi jedna tak : wiecej sie z nią nie spotkalem kurva mac pokolenie desperate housewives i seksu w wielkim miescie :O

z 5 razy:D /razem 20 lat/ :D:D;)

kurva mac pokolenie desperate housewives i seksu w wielkim miescie otóż to, za dużo się naoglądały ;) ja z takim facetem który mi proponuje najpierw seks bym się już więcej nie spotkała ,głupek tylko myśli żeby zaliczyć ,a naiwniary myślą że chodzi mu o to żeby ja zaspokoić

tobie potrzebne, innym nie, i to nie znaczy, że tylko to, co ty robisz, jest dobre :D

cóż to za jakieś wsiowe określenie "dajecie facetowi"???? Ja co najwyżej kocham się z facetem a nie daję... co niby daję???

z 5 razy /razem 20 lat dobrała się kurwa z ruchaczem ;)

kocham się--- chyba nie kocham się , a uprawiam seks, nie myl pojęć

dokładnie tak:) teraz czekamy jak młodzież na impreze wyjdzie i chata wolna:P;):D

teraz będziecie się czepiały słowek :D ok ale jak to nazwac? Facet wklada , wy dajecie ...chyba ,ze ktos lubi zabawy z dildem.

ja odrazu daje dupy-a co

wywodów najmocniej powinien kochac facet , który dupy nie dostaje w ogóle ;) ja pierdole same paranoiczki hehe

jakieś mylenie pojęć... Jeśli już ktokolwiek coś daje, to chyba faceci. My najwyżej przyjmujemy to coś, co nam dajecie. Czyż nie tak? Więc tym bardziej durne wydaje mi się określenie kiedy daję facetowi... U mnie to twoje "dawanie" jest jednoznaczne z kochaniem. Czyli nie następuje to z dnia na dzień:) Trochę czasu potrzebuję aby określić swoje uczucia. I wtedy biorę :)

U mnie to twoje "dawanie" jest jednoznaczne z kochaniem. Czyli nie następuje to z dnia na dzień Trochę czasu potrzebuję aby określić swoje uczucia. I wtedy biorę ile? 3 spotkania?

co najmniej pół roku

to co innego

w kalendarzu ;) i chociaż np po 3 miesiacach widywania sie niemal codziennie , jestes zakochana po uszy i facet też , to twardo czekasz aż bedzie ten dzien , w którym minie pół roku ... niezle ;) tak nawiasem to facet może okazac sie ostatnia świnia tak samo po miesiacu znajomosci jak po roku, to nie kwestia ile sie z nim jest tylko jakim jest człowiekiem z jednym pójdziesz do łóżka na 3 randce i bedzie twoim mężem i bedziesz szczesliwa , a z innym pójdziesz do łóżka po roku i okaże sie , że cie zdradza, nie szanuje , oszukuje i ciagle przez niego płaczesz także dajcie sobie spokój z tym wyznaczaniem limitów to wszystko i tak o kant dupy roztrzaskac można

ale trudno mówić o zakochaniu od 1szego czy 3go spotkania

niektórzy mylą zauroczenie i milosc