Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

25-latek

możei głupie pytanie ale

Polecane posty

Jak w tytule: czy myślicie, że mając 25 lat i nie mając prawa jazdy szukanie partnerki będzie dla mnie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobacz kto to
tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniolloa
spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Oczywiście że będzie trudne. Teraz niemal każda dziewczyna ma prawo jazdy, więc taki facet, to dla niej zwykły nieudacznik. Ja zrobiłam prawo jazdy mając 17 lat, a po studiach pojechałam do UK zarobić na samochód. Nie wyobrażam sobie w tych czasach egzystować bez auta. Wystawanie na przystankach to już nie te czasy. Poza tym będąc facetem ruszyłabym głową, no bo jak tu organizować wyjazdy na zieloną trawkę itp. Chyba nie będziesz w zimie narażał dziewczyny na marznięcie na przystanku, a w lecie na smród i ścisk panujący w autobusach. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prrrrrrrrrrr
Ty sobie możesz śmigać czym chcesz, ale ja nie wyobrażam sobie ciągać laski autobusami, hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhdffdsfds
Teraz bez prawa jazdy jest ciężko. Trzeba szybko gdzieś dojechać, a na autobus trzeba czekać. Teraz prawo jazdy ma każdy, a nie mieć go to trochę dziwne. P.S. Ja je zrobiłam w wieku 18 lat. Naprawdę nic w tym trudnego. Czasem zdaje się po kilka razy, ale trzeba być wytrwałym i się nie poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież wiecie dobrze ile ludzi jeździ autobusami, ile stoi na przystankach. Ci wszyscy ludzie to nieudacznicy życiowi? Jakoś nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
Jeśli planujesz wyłącznie chodzić, bo pomijam autobusy, wstyd! to możesz sobie poszukać jakiejś gimnazjalistki na spacery do parku. Normalna kobieta chciałaby ciekawiej spędzać czas, wypady do Karpacza, nad morze itd. I skończ z autobusami i tachaniem gratów, bo to żadna przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o zieloną trawkę też nie trudno, bo mieszkam kilka minut ( piechotą) od lasu. I nie w jakiejś zapadłej wiosce, tylko pod Warszawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhdffdsfds
Oj ja też czasem jeżdżę autobusem - bilet jest tańszy niż benzyna. Ale chciałbyś jechać z dziewczyną w jakieś fajne miejsce np. trzema autobusami? (Nie wszędzie dojedziesz jednym). Albo na jakąś imprezę - laska ubierze ładną sukienkę, szpilki i będzie stała po kostki w śniegu na przystanku bo Ty uważasz, że autobus Ci wystarczy? No chyba, że chcesz żeby dziewczyna Cię woziła swoim autem, ale na Twoim miejscu byłoby mi głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Tak, wielu ludzi stoi na przystankach - zgoda. A teraz spójrz na nasze społeczeństwo i biedną Polskę. Jest tak, bo mamy takich obywateli. Właśnie takich jak Ty, którzy idą na łatwiznę i pokazują nam niekoniecznie dobre przykłady usprawiedliwiając tym swoje lenistwo itd. Mi osobiście jest żal tych ludzi, kiedy jadę sobie zimą w ciepłym aucie, a oni wystają kupę czasu czekając na spóźniający się autobus. Tak samo w lecie, kiedy u mnie włączona klimatyzacja, a oni pocą się a autobusach jak świnie na rożnie i przyjeżdżają tacy śmierdzący do pracy. Niestety, ale nie przekonuj tu nas, że autobus jest cudownym wynalazkiem, może dla nieudaczników tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeżdżę autobusami miejskimi ( do pracy, na studia) do Warszawy. PKS-ami raczej nie. Chyba trochę za bardzo dramatyzujecie z tym brakiem prawka. Posiadanie prawa jazdy nie jest przecież równoznaczne z posiadaniem samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Hahaha. No tak, co możesz teraz napisać, że autobus czyściutki i klimatyzowany i zawsze przyjeżdża na czas. Zimy w Wa-wie są ciepłe, lato pięknie chłodne, a więc miło spędza się czas na przystanku. Trawka tuż pod balkonem i finito. Haha, a wyjazdy gdzieś dalej, to zapewne i tak u Ciebie nie do wyobrażenia i raz na 10 lat, więc i autobusem wybrać się można. Z takim poglądem W ŻYCIU nie znajdziesz kobiety!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaniSamochodzik: prawda jest taka, że im bardziej cywilizowane społeczeństwo, tym więcej osób jeździ komunikacją miejską ( przykłady choćby Londynu czy Nowego Yorku). W Warszawie system komunikacji jest dobry, więc nie trzeba wcale tak dużo czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhdffdsfds
Dobra, widzę, że Tobie się nic nie przetlumaczy. Poprostu ja jako dziewczyna, która ma prawo jazdy nie chciałabym faceta, który go nie ma. Do porodu swoją rodzącą żonę też chcesz wieźć autobusem w przyszłości? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
25 latek, oto Twój cytat: "Posiadanie prawa jazdy nie jest przecież równoznaczne z posiadaniem samochodu". Nawet sobie nie żartuj! W tych czasach kiedy z palcem w dupie możesz wybrać się do UK na zarobek w trakcie dziekanki, to naprawdę żadna sztuka kupić auto. Wiem co mówię, bo sama tam szybko na niego zarobiłam i jestem babą, nie facetem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nie mam dziewczyny, więc co tu mowa o żonie. Nie wiem tylko dlaczego tak na mnie najeżdżacie i odbieracie mi wszelką szansę, którą wiem, że mam. Bo każdy ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaniSamochodzik: być może to dla Ciebie samochód jest taki ważny. Gwarantuję Ci, że jest wiele osób ( zwłaszcza kobiet), które mają prawo jazdy, a nie mają samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
hgfhgfhdffdsfds - niestety, to jest rozmowa z patentowanym leniem. 25-latek - no właśnie, odpowiedz: jak wyobrażasz sobie zabrać laskę na imprezę? Jestem ciekawa Twojej odpowiedzi. No jak? Jak Ty to robisz teraz? Wozisz ją autobusami :) Haha, zaraz napiszesz że Twoi znajomi mieszkają drzwi w drzwi i nie musisz nikogo wozić :) Albo znajomi mieszkają tuż przy wszystkich przystankach. Hahaha, Laska odpierniczona, Ty prowadzisz ją do brudnego i śmierdzącego autobusu, a potem gibie biedaczka na nogach parę kilosów. Żenada, nigdy nie będziesz miał dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dianaaa23333
Po co zadajesz takie pytanie skoro sam sie ciągle usprawiedliwiasz,że autobus to prawie jak samochód :P itp. Otóż nie, naprawde nie wyobrazam sobie zycia bez auta,a jak wypadnie Ci z dziewczyna jechac gdzies na wesele,albo odwiedziny do rodziny to bedziecie czekac zani ktos Was odwiezie, z bólem musze przyznac,ze chlopak bez prawka to kalesony :) jak mozna w tym wieku nie miec prawa jazdy... podejrzane... Dlaczego do tej pory nie poszedłes na kurs??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno mi z Tobą polemizować. Jak chcę jechać na imprezę np. do jakiegoś klubu, to jadę tam autobusem. Za parking musiałbym płacić. Nie widzę żadnego problemu. W autobusach wcale nie jest poza tym tak brudno i zwykle nie śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Ba, wiele dziewczyn które mają prawo jazdy a nie mają auta? Wiem o tym doskonale, żadna filozofia. Mamusia i tatuś zapłacili za prawko, więc ono jest, ale na auto to już trzeba sobie najczęściej zapracować. I wtedy właśnie wychodzi, kto jest pasożytem, a kto naprawdę chce. Ty nie chcesz niczego, a żadna laska nie chce takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dianaaa233333
szanse masz u dziewczyn,ale na pewno duzo mniejsze niz Twoi koledzy z prawkiem i autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diana: nie potrafię powiedzieć dlaczego. Może dlatego, że wszędzie miałem blisko, a w Warszawie dużo osób jeździ komunikacją miejską. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana ana
mój partner nie ma samochodu a jest trochę starszy od ciebie, więc dla mnie to nie był wyznacznik. wystarczy że ja mam,a Ty weź szukaj partnerki która nie jest blacharą i ma gdzieś czy ty masz prawo jazdy czy nie, ale jak masz inne zalety to ja nie widzę problemu. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×