możei głupie pytanie ale

Te! Bez takich! Mieszkam w mieście, a auto wiele razy mi się przydało. Chcę pojechać do chłopaka, na zakupy, do koleżanki to wsiadam i jadę. A nie lecę jak krowa z wywalonym jęzorem na przystanek by się dowiedziec, że autobus przed chwilą odjechał, a następny jest za poł godziny. W życiu prawo jazdy jest bardzo potrzebne, może nie na etapie początkowego "chodzenia", ale masz 25 lat więc chyba chcesz w przyszłości założyć rodzinę nie? Wtedy auto to praktycznie MUS. A wątpie, że zrobisz prawko w wieku 35 - 40 lat...

Te napaści wynikają z tego, że nie potrafisz pojąć dlaczego ciągle jesteś sam i dlaczego Ty jako rzekomo sympatyczny gość - jak sam siebie nazwałeś, nie uprawiałeś jeszcze seksu! Wielu mężczyzn ma już rodziny, dzieci, a Ty bredzisz tu o jakichś autobusach. Weź się gościu w garść i zrób ze sobą porządek. Twoja literatura i sztuka którą masz zapewne tylko w głowie, bo założę się że nie zarabiasz na tym, to tylko Twoje opowieści z krypty. Liczy się powtarzam jeszcze raz - ŻYCIE!

Śmiać mi się chcę jak czytam wywody NIEDOWARTOŚCIOWANYCH facetów pocieszających kolegę i będących w tej samej sytuacji co on :) tak chłopcy tłumaczcie sobie ,ze jezdzenie autobusami, brak prawka i auta to takie trendy :) piszecie o Londynie i innych miastach,ale nie zapominajcie jestesmy w POLSCE! :)

witam. autorze! ze swojego punktu widzenia powiem, że mnie to nie przeszkadza i nie patrzę na to :).

POLSCE :)

Zresztą odpowiedziałam Ci na Twoje pytanie już w pierwszym moim poście. Nie będę się już produkować bo widzę, że Ty i tak swoje wiesz. Nie wiem tylko po co zakładałeś ten temat.

jeszcze pol biedy jak nie ma samochodu ale zeby prawka nie miec to juz tragedia nieziemska :)

EEEE tam się czepiacie. Chłopak widać jest oczytany. Może miło spędzić w parku czas z dziewczyną, zainteresowaną jak ona muzyką i polityką. Na pewno będzie chciała pospierać się czy Jarosław jest cool, czy może Tusk. Kolega poopowiada o swoich gustach muzycznych, o Britney Spears, o N Sync. Bedzie cool. Zapewne tak miło, cudny wieczór, że czas szybko przeleci, i będą gnać co sił na przystanek. Jak okaże się że na całe szczęście ostatni autobus nadjedzie to zostawi ją wraz z innymi zapijaczonymi bolkami w autobusie, no bo przeciez nie mieszka koło niego, więc musi jechać sama. Na pewno dziewczyna będzie czekała na kolejne spotkanie z utęsknieniem :D :D :D

może i by czekała. Chociaż potrafię pogadać. Gratuluję zmysłu satyrycznego.

hgfhgfhdffdsfds Tak, auto się przydaje - też z niego korzystam jak mam potrzebę. Piszesz, że mieszkasz w mieście - to chyba jakimś ze słabą komunikacją bo w dużych aglomeracjach autobusy jeżdżą ze znacznie większą częstotliwością niż co 30 min. Prawdą jest natomiast, że kiedyś samochód sobie trzeba kupić... no a wcześniej prawko zrobić bo to faktycznie bardzo przydatne. PaniSamochodzik Wielu mężczyzn ma rodziny i dzieci, a samochodów nie mają. Lepiej żeby mieli ale nie mają z różnych powodów. Proszę się nie czepiać literatury i sztuki - fajne dziedziny. Osobiście nie zajmue się żadną z nich ale dzieła literackie i sztukę doceniać trzeba. Jeżeli on to lubi to spoko. sdsssssssss Jeżeli Twoja wypowiedz odnosi się do mnie, a przypuszczam, że tak to powiem, iż jestem jak najbardziej dowartościowanym, pozytywnie myślącym, szanującym siebie młodym człowiekiem. Nie jestem w takiej sytuacji co autor wątku ale to nie oznacza, że mam się z nim nie solidayzować - poprostu do znalezienia dziewczyny auto i prawko nie są koniecznie potrzebne. Co do Londynu... to mogę Cie zapewnić, że komunikacja autobusowa w np. Wawie jest znacznie lepsza :). Polska to nie jest w cale takie zadupie jakie Ci się wydaje. Pozdrawiam

"Darker, ty też na etapie trzymania za rączki widzę" Widać, że nie w jednym aucie na tylnym siedzeniu leżałaś. "ale masz 25 lat więc chyba chcesz w przyszłości założyć rodzinę nie?" I kredyt! Nie zapomnij autorze o kredycie na 35 lat! "Te napaści wynikają z tego, że nie potrafisz pojąć dlaczego ciągle jesteś sam" Jesteś sam ponieważ nie masz auta. Femi-nazistowskie komando już jedzie do Ciebie aby zlikwidować nie przydatną społecznie jednostkę. "Śmiać mi się chcę jak czytam wywody NIEDOWARTOŚCIOWANYCH facetów pocieszających kolegę i będących w tej samej sytuacji co on" No ja akurat nie mam dylematów autora. "ale nie zapominajcie jesteśmy w POLSCE!" A Polka to wiadomo kto. Jak jej nie zapłacisz ... :)

To wszystko co pisała PaniSamochodzik to jakieś pełne frustracji wypowiedzi kobiety, która sterana życiem musiała do wszystkiego dochodzić sama, wiatr wiał jej w oczy i od dzieciństwa miała do szkoły pod górkę.

"i od dzieciństwa miała do szkoły pod górkę." Do szkoły to ona na kozie jeździła.

Ja mam chorobę przewlekłą i nie mogę mieć prawa jazdy :( . To według tego co wy mówicie czeka mnie samotność. Nic tylko pójść i się powiesić.

wiele osób z różnymi niepełnosprawnościami też znalazło sobie partnera/kę w życiu i są szczęśliwi. W naszym kraju jest też niestety wielu fanatycznych wyznawców auta. Nie mamy fanatyzmu islamskiego, to taki bardziej świecki

skoro nie ma prawka to innych rzeczy tez sie pewnie boi. a bo dlaczego nie ma prawka? przeciez istnieja sytuacje ze bez samochodu jak bez reki. prawko nie jest na 5 lat tylko na cale zycie. sama mialam faceta bez prawka i nie dosc ze zawsze ja po wszystko podjezdzalam to jeszcze jego dupe wozilam, nawet w nocy. bez samochodu i prawka umial zyc a jak sie pojawilam ja to moj samochod nagle mu byl do wszystkiego potrzebny - no bo skoro ja moge no to czemu nie mam jechac.. no bo skoro wygodniej to czemu autobusem - " no wiesz pada dzisiaj", "a to tak pozno".. itp.

25-latek wiec wlasnie sam o sobie powiedziales, ze jestes niepelnosprawny :) a niepelnosprawni nie chodza tylko na wozkach jezdza wiec dlaczego ty mialbys chodzic??

dziewczyna bez samochodu byłaby dla mnie idealnym rozwiązaniem. Na szczęście są jeszcze takie.

ja nie powiedziałem o sobie, że jestem niepełnosprawny. To osoba o innym nicku. Przeczytaj sobie jeszcze raz.

i tu juz nawet nie chodzi o ta kwetie ze chlopak nie pojechalby tym autobusem ale kurde serce miekkie mam no to go przeciez podwioze.. no i tak co kilka dni jakas awaryjna sytuacja, bo pozno skonczyl bedzie autobusu przez godzine no to co przeciez nie bedzie w nocy na przystanku stal godzine.. a moze kogos poprosi. no ale przeciez dla mnie to jest 10 min jazdy.. no tak :)

Gdzie on to powiedział? Ja napisałem że mam chorobę przewlekłą i prawka mieć nie mogę. Wniosek = nic tylko się powiesić.

25-laek no ale taki wniozek sie nasunal " skoro osoby niepelnosprowane moga zyc bez samochodu to ja tez moge" a reszta to moja taka mala ironia.. :)

abcdfghijk --> no to trudno kurde, jakos ci chyba ludzie to wybaczaja :)

osobie normalnie myślącej nie nasuwa się taki wniosek. Napisałem, że wiele osób z niepełnosprawnościami znajduje sobie partnerów, a nie, że ja taki jestem. Napisałem to w kontekście wypowiedzi innej osoby.

Zdesperowana Domowa Żona > Jestem osobą samotną. Staram sobie radzić sam. Ale na dziewczyną to widzę szans w ogóle nie mam :/

Zdesperowana Domowa Żono, Owszem, bez samochodu jak bez ręki - czasem tak bywa. Jednak nawet bez ręki da się wiele rzeczy zrobić. Co do historyjki o Twoim byłym to sugerujesz, że jak facet ma samochód a jego dziewczyna nie to ma myśleć tak samo? Że wcześniej sobie radziła, a nagle chce dupe wozić to jest feee? Jeżeli facet ma samochód i podwozi swoją dziewczyne to już ok? A jak kobieta ma samochód i podwozi faceta to już zle? Tak mamy rozumieć Twojego posta? Powiedzmy sobie szczerze - jest więcej facetów z samochodami i ich dziewczynami bez aut niż odwrotnie i to oznacza, że każdy z nich ma mieć takie podejście jak Ty??

abc: masz szansę na dziewczynę. Napiszesz, jaka to niepełnosprawnośĆ?

LICZY SIE ZE MASZ ROWEREK BEZ SIODELKA:-P

no to nie kreccie bo wiadomo ze jak ktos nie moze jezdzic to nie bedzie jezdzil. co innego osoba zdrowa - czemu nie ma prawa jazdy? a bo niepotrzebne. a gowno prawda. nie mow, ze nigdy nikt cie nie podwozil.ze ci nie bylo wygodnie wsiasc do samochodu pod samymi drzwiami, przebic sie przez ulewe i wysiasc pod samymi drzwiami. ze na zakupy chociazby potrzebny no bo kto bedzie z 10 siatami do autobusu sie pakowal, ale ogromne pieniadze wydawal na taksowki.. jednak chyba samochod potrzebny skoro tyle milionow ludzi na swiecie go ma,

"Jeżeli facet ma samochód i podwozi swoją dziewczyne to już ok? A jak kobieta ma samochód i podwozi faceta to już zle? Tak mamy rozumieć Twojego posta?" uwazam, ze kiedy koles ciagle podwozi dziewczyne, to lepiej zeby ona sobie te prawko zrobila, po co ma sie prosic, to jest wykorzystywanie i tyle. nigdzie nie napisalam ze jest ok wykorzystywanie czyjegos samochodu i faktu ze komus sie chcialo na kurs chodzic.