W tych czasach nie warto się żenić. W ogóle dłuższe zwiazki sa bez sensu.

ee co wy tam wiecie a sama mialas ilu partnerow?

I nie, nie uwazam ze normalnoscia jest "pieprzenie" sie od czasu gimnazjum, sama do gimnazjum zreszta nie chodzilam. Po prostu mam swiadomosc ze wiek inicjacji seksualnej stale sie obniza. I tyle w temacie.

Napisalam wczesniej, ze mialam 2. Nie uwazam, zeby to byla jakas przerazajaca liczba.

to bylo do drugiej kolezanki

"zresztą jeśli miałabym wybierać to zdecydowanie wolałabym nieśmiałego, spokojnego prawiczka" Ale "na szczęście" :D nie musisz wybierać.

Ja nie trace wiary bo juz znalazłam takiego z którym żyje 14 lat i jestem szczęśliwa mężatką.i mimo że nie byl moim pierwszym partnerem to tak naprawdę pierwszy raz przeżyłam z nim......i właśnie ten pierwszy raz pamiętam...bo oddał mi się cały.....

"bo oddał mi się cały" Trudno oddać się w połowie...

Ja tez wlasnie ouerwszy raz z mezem wspominam jako ten najwazniejszy. To najblizsza mi osoba, to co bylo nie liczy sie dla mnie ani troche.

Naprawdę????????????Sa tacy co sie tylko popierdolą a nie kochają!!!!!!!!!!!!widzisz różnicę.......Oddać się całym sobą to nie tylko ciałem..........gówno wiesz w takim razie

"to co bylo nie liczy sie dla mnie ani troche" Dobry tekst jak dziewczyna zapyta faceta ile miał przed nią.

czyli on był prawiczkiem a ty doswiadczona

"to co bylo nie liczy sie dla mnie ani troche." skoro nie liczy sie to z jakiego powodu żeś sie wtedy oddała?

"Oddać się całym sobą to nie tylko ciałem..........gówno wiesz w takim razie" Nie jestem Twoim facetem abyś się tak do mnie zwracała.

rozumiem, ze jestes wyznania Jehowy

Mystery Ja nadmieniłam tez wczesniej ze oddałam się mezczyznie i on mnie zostawił........byłam dziewicą a on mnie po prostu przeleciał i smiał powiedziec że nie byłam dziewicą......tacy są Ci czekajacy panowie.....napewno nie wszyscy....ale nie oceniaj kobiet po dziewictwie

o odwage ciezko czasem

A co ciebie to obchodzi z jakiego powodu? Moze bylam naiwnie zakochana?

Nie byłam doświadczona a on nie był prawiczkiem.

Tak się kłocicie o te dziewice. Wyobraźcie sobie teraz, że facet bez żadnego doświadczenia seksualnego ma dziewczynę która spała z 2 , 3 albo 5 facetami. Piszecie tutaj o miłości itd. ale jak taki facet ma czuć się z tą kobietą wiedząc, że ta kobieta brała do ust penisa facetom z którymi była wcześniej, może nawet połykała jego nasienie itd bo teraz to bardzo modne. W życiu jest tak, że dużo się wybacza ale nie zapomina. Jak taki facet który ma czystą kartę może być z taką kobietą. Zawsze będzie miał obraz jej i poprzedniego faceta, któremu ssała jajka ;)

Nie mieliście odwagi poderwać kobiety która wam się podobała. Albo zwyczajnie żadna was nie chciała." te które mi się podobały były już wydupczone i baaardzo zakochane a jako nastolatek nie miałem powodzenia, potem zrobiłem się bardziej przystojny nie mam problemu żeby poderwać dziewczynę nie tylko w dyskotece ale nawet po prostu na ulicy

Do Darker Skomentowałam Twój wpis a nie zwracam się do Ciebie.....jeśli napisałeś że trudno oddać się w połowie..............

"Sama uważam, że jesteście nieszczęśliwi" Dla was jedyny wysiłek to rozłożyć nogi. Nie wszyscy faceci są tacy zajebiści aby dziewczyny za nimi szalały.

"Nie mieliście odwagi poderwać kobiety która wam się podobała. Albo zwyczajnie żadna was nie chciała" Mnie właśnie nie chciały do których miałem odwagę. Widocznie zsługuję na kogoś lepszego.

To nie uroda jest ważna......mężczyzna nie musi być zajebisty,powinien umiem zatrzymać charakterem i to jest ważne...

pierdolisz głupoty

"żaden normalny facet was nie będzie pod tym względem oceniał" Jego kumple przy wspólnym piwie ocenią. "dlatego teraz są szczęsliwymi kobietami bez kompleksów" Buhahahahaha!

hahahhaha........

Ale "na szczęście" nie musisz wybierać. dlaczego ''na szczęście''?

"powinien umiem zatrzymać charakterem i to jest ważne..." Wam to zawsze coś nie pasuje... Teraz charakter.

poza tym nawet znalazlem taką piękną dziewicę - 23 alta i kręcilem z nią kilka ostatnich miesiecy ale okazalo sie że jest totalnie zablokowana emocjonalnie i nic sie nie dało z nią zrobić, w ogóle nie potrafiła zbudować bliskiej relacji, zdeklarowana katoliczka, pełna leku i niezdefiniowanych obaw, i się rozpieprzyło miesiąc temu ostatecznie juz chyba stwierdzila że jest pokręcona i zerwała znajomość stąd moje rozczarowanie i żal, bo miałem nadzieję że sie uda