Obrzydza mnie karmienie piersią

Mimo, że mam syna prawie roznego. Od początku nie chciałam go karmić, bo miałam do tego wstręt i tak mi zostało do dzis. Nie skąd mi sie to wzieło i sama uważam, że nie jest to normalne

roczna corke i tez nie karmilam bo nie chcialam byc dojna krowa okropne to jest !

mnie się to z niczym nie kojarzyło, ale czułam p prostu obrzydzenie do tej czynności. A przecież są mamy , które uwielbiaja ten bliski kontakt z dzieckiem

Jak Cie to tak obrzydza to nie karm i juz! A poza tym kogo to obchodzi? :O Ale masz problemy :P

spadaj Jagoda

ja nie chciałam karmić, nie czułam takiej potrzeby i nie karmiłam, mam córeczkę silna i zdrową... nie przejmuj się nic na siłe.

autorko, twoje pytanie jest z rzedu "Czy jestem w ciazy" albo " Ktore imie ladniejsze ..." Ogarnij sie idiotko!!!!

Jagoda to ty sie ogarnij i w koncy zrozum ze twoich rad nikt nie potrzebuje!!

i nie zamierzam karmić :o dokładnie jak dojna krowa, jakaś maciora :o

Jagoda - ulżyło Ci?

Też nie zamierzam karmić, dla mnie to okropne :-O

jestescie jebniete,wiecie?co jest obrzydliwego w karmieniu piersią?badał was lekarz psychiatra?

Mnie to nie obrzydza i karmię, bo uważam, że to dobre dla mojego dziecka, ale też nie widzę w tym nic fajnego. Dla mnie to taki sam obowiązek związany z opieką, jak przewijanie i kąpanie. Ale nie mam nic do kobiet, które karmią mieszankami (z różnych powodów, nie tylko dlatego, że je obrzydza karmienie piersią). Każdy wybiera to co uważa za stosowne.

A poród Cie nie obrzydził, a kupa dziecka...?

kurna nawet jeśli cię to obrzydza to nie musisz nikogo przezywać od "dojnych krów" !!!!!!!!!!! Takie porównania są prostackie i prymitywne. No chyba że czekasz aż wyzwie ktoś ciebie....... Dlatego tak piszę bo sama karmię piersią i to jest obrażające co przeczytałam.

brawo miss trafne pytanie tylko ze teraz coraz wiecej lalunow tak twierdzi. przykre. a dla mnie to bylo cos przyjemnego

Cyc jest po to zeby nim karmic

Po to natura obdazyla nas mlekiem zeby karmic nasze malenstwa;p Niektore niedojrzale dziewczynki uwazaja jednak ze wazniejsze jest obrzydzenie od zdrowia wlasnego dziecka. a potem jak dziecko podrosnie i zapyta mamo daczego mnie nie karmilas to ona odpowie BO SIE CIEBIE BRZYDZILAM :D

Tak myślą nie tylko "niedojrzałe dziewczynki". Dojrzałe kobiety tez - one się tylko z tym nie ujawniaja. :)))))))))))) A jak dziecko spyta, to wymyślą jakąś zgrabną odpowiedż. :) I życie potoczy się dalej. :)

nawet jeżeli dziecko się o to spyta- to co z tego? Odpowie prawdę i tyle! Robicie problemy! Jakoś moja mama w latach 80 karmiła mnie i moją siostrę butelką, moja siostra wykarmiła 2 dzieci butelką i wszyscy żyjemy, mam się dobrze i nie chorujemy! Mało tego, nie mam żalu o to do mamy :D ja pierdziele- skąd w ogóle taki pomysł!? Ja też nie będę karmić piersią- Z WYBORU!

była moda i trend karmienia butelką z zegarkiem w reku co 3 h, niestety jest to przestarzała opinia,teraz mamy inne i czasy i badania naukowe dowiodły,ze mleko matki jako jedyne ma przeciwciała przeciw chorobom,jest to jeden z aspekow ,wiodacych ze karmienie naturalne jest najlepsze. dalej pisac mi sie nie chce poczytaj w necie bo jest tego wiele,ale wiedz ,ze kobiety od wiek wiekow karmiły piersią a mleko modyfikowane jest stworzone przez czlowieka ,wiec to jest sama natura,a tym brzydzic sie nie mozemy,bo to tak jakbys sie swojego ciała brzydziła.

Moj 12 latek niedawno sie mnie spytal czy karmilam go piersia (kuzynka urodzila dziecko i tak jakos mu sie widac narzucilo pytanie). Kiedy odpowiedzialam, ze tak, stwierdzil "bleeee mamo, to obrzydliwe" :D:D:D:D A jako dorosly czlowiek w ogole na pewno nie bedzie sie zastanawial nad sposobem wykarmienia go w niemowlectwie ;-) Dajcie na luz, niech kazda karmi jak chce. Najwazniejsze aby mama i dziecko byli szczesliwi :-)

ja mam podobnie jak gryczka, karmie, bo uważam że to zdrowe dla dziecka, ale przyjemności mi to nie sprawia żądnej...tylko niestety nie jestem zbyt odporna na krytykę, i jak czasem muszę małego dokarmić to mam wyrzuty sumienia...kretynka :)

ja karmie piersia i nie widze w tym nic obrzydliwego.. po to mi matka natura je dala, aby w najlepszy z mozliwych sposobów karmic swoje dzieci..... a moje dzieci cielakami nie sa zeby od razu im dawac krowie mleko.... nie rozumiem takiego podejscia - co innego gdy matka sama wykarmic dziecka nie moze- wtedy to zrozumiale... nie rozumiem jak mozna przekladac swoja wygode nad dobro dziecka... ale coz.... mnie to nie dotyczy

Mnie szczerze mówiąc nie razi to, ale żebym miała sama karmić to w życiu.

skoro nie karmicie to co robicie z mlekiem w piersi?

Ja nie chciałam karmić i jak się okazało szczęśliwie nie miałam mleka. Także obeszło mnie te 'wypalanie' pokarmu.

Dojnymi krowami sa wlasnie te co nie karmia ;];] POniewaz krowa z wlasnej woli mleka nie daje tylko ktos musi sobie je wziasc . A one wlasnie nie chca dawac xDXD

kurna ale pojęcie macie o karmieniu piersią. Widać że jedyna wasza lektura to pudelek.pl i kafeteria.pl:-o Swoich dzieci się brzydzicie karmić własną piersią ale od krowy to was nie obrzydza dawać dzieciom. No fakt- suty krowy sa o wiele ładniejsze niż wasze:-p. Mam radę dla was- umyjcie sobie piersi choć raz w życiu!!!!!!!!!!!!