do ilu lat Wasze dzieci piły z butelki?

Dziecko mające 3 lata i pijące mleko z butli to jakies nienormalne:/moja córka ma 3 lata i je na kolację np płatki z mlekiem ale butli już nie...

moj pije po dzis dzien a ma 33 lata zmienila sie tylko zawartosc butli no i teraz pije juz bez smoka........i potwierdzam ze ma to fatalny wplytw na zeby -praktycznie juz ich nie ma

Większość chwalących się tu ma dzieci prawie idące do szkoły z butelką a ten sarkazm możesz sobie gdzieś wsadzić zazdrośnico :P

Jeden i drugi skończył pić z butelki ok 1,5 roku

Mój synek ma obecnie 3,5 roku i powiem tak: ma malusią buteleczkę (50ml) a codziennie pije kakao i właśnie w niej- taki malutki kaprys. Czasami też daję mu w szklance- jak mu się spodoba. Mleka nie pije od pół roku. Ale pijał raczej tak dla smaku właśnie te 50ml, bo oprócz tego od 6 m. życia ma inne pokarmy (a piersią był karmiony prawie 1,5 roku). Je mnóstwo innych rzeczy- warzzywa i owoce -uwielbia, pełne obiadki, kolacje, śniadania-wiadomo no i od czasu do czasu coś słodkiego. Nie widzę potrzeby dawania mu mleka w butli. A to że lubi tą małą cóż.. Jego upodobanie. Jeszcze chwila i zrezygnujemy całkowicie:) Autorko.. 2-3 razy dziennie mleko to raczej za dużo. Powoli z tego rezygnuj- np. ucz picia ze szklanki przez słomkę. Nie miej wyrzutów, że zabrałaś jej coś co lubi.. To już za duża dziewczynka, żeby dalej piła z butli i na dodatek tak często.. Wprowadzaj powoli zmiany.

skoro karmiłaś 1,5 roku piersią to po co wprowadziłaś butelkę?

Hmmm chyba głównie z "zaleceń", z których wynikało, że do 3 r.ż. dziecko powinno pić mleko.. I chyba bałam się, że nie dostarczam Synkowi potrzebnych mu witamin. Jestem trochę nadopiekuńcza. Cóż... Powoli to się zmienia, bo nie chcę wychować maminsynka i teraz patrzzę na pewne sprawy z dystansem. Odkąd urodziło się drugie dziecko zdałam sobie sprawę, że prawie 4latek to już nie takie malutkie dzieciątko, które potrzebuje mamusi na każdym kroku. To już rozumne dziecko, które ma swoje zdanie etc. wiadomo- nie jest dorosly, ja bede ingerować we wszystko jeśli będe wiedziała, że on źle coś postrzzega etc.-od tego są rodzice w końcu- uczenia co dobre, co złe, jak coś powinno być zrobione itd. iadomo- młody wiek, pierwsze dziecko.. Na 1. planie zawsze był On- zasze w moich oczach będzie dzieckiem. I zawsze będzie jedną z 3 najważniejszych w moim życiu osób. Ale zostając mamą po raz drugi uświadomiłam sobie też to, że nadopiekuńczość to nic dobrego. W pewnych sytuacjach powinno się ją ograniczyć. Synek jest na tyle samodzielny (tego go nauczyłam mimo wszystko), na tyle mądry i rozumny, że nie potrzebuje w każdej drobnostce mamy przy boku.

Witam, mam problem próbuje moje dziecko oduczyć picia kaszki z butelki!! Przyznam się szczerze, że mój synek kończy w lipcu 2013 - 5 lat i pije kaszkę z butelki dużej rano jak wstaje w ciągu dnia zdarza mu się czasami -2-3 razy i przed snem kolejną butelkę kaszki. Ja najchętniej odstawiłabym mu całkowicie po południowe mleko i zostawiłabym tylko rano i na noc a później stopniowo pozostałe porcie, za parę dni ( do dwóch tygodni ) spodziewam się drugiego dziecka i już wcześniej rozmawiałam z synem, że jak się dziecko urodzi ostawiamy całkowicie butelkę niby się zgodził wiec byłoby ok. Ale co by to było gdyby nie było większego problemu..... Teściowa z którą mieszkam robi mi problem, bo..... Dziecko bardziej się naje pijąc taką kaszkę i mam mu nie zabierać bo przestanie w ogóle jeść i inne takie wymówki. Dzisiaj była kolejna kłótnia bo o godzinie 11.00 pił już 2 butelkę gdzie ja zakazałam a ona zrobiła bo syn chciał. Dla mnie jest to tylko pójście łatwiejszą drogą on się w tym momęcie przyzwyczaił do tego, że pociągnie przez smoczek genstą kaszkę i po problemie idzie na łatwizne i jest najedzony, dodam, że syn od roku życia chocia cały czas do przedszkola i jada tam normalne posiłki sniadanie i obiad przed przedszkolem zawsze też wypija butle i po przedszkolu też pomimo tego, że pół godziny wcześniej jadł obiad w przedszkolu. W weekendy zdarza się często, że trzeba go namawiać do normalnych posiłków bo on woli butelkę.....w sumie jak na 5 latka nie ma nadwagi ani nic bo lekarz nic takiego nie stwierdził jest wysoki i waży 24 kg nie wiem może to dużo ale przy wzroście około 128cm to chyba ok..... pomóżcie proszę, co ja mam zrobić najbardziej tu chodzi o Teściową bo mieszkamy pod jednym dachem i nie chce kłótni .......

Moje dziecko piło z butelki do 20 miesięcy. Tylko i wyłącznie wieczorem i czasami w nocy. W dzień kubki, niekapki, bidony itp. Smoczek do 18 miesięcy. Odpieluchowanie nastąpiło dzień do 2 urodzinkach :) trwało 6 tygodni, ze szmatką w ręku i praniu dziesiątek majtek, ale się opłaciło. W wieku 25 miesięcy chodził w majteczkach, praktycznie bez "wpadek". Sam spi w swoim pokoju od zawsze. I to nie jest tak, ze wszystko latwo poszlo. Jest wrażliwym, delikatnym chłopcem. Zaczął mówić w wieku 18 miesięcy, jako 2 latek juz mowił wszystko. Więc jako rozumny dwulatek, z którym można porozmawiać, dał sobie wiele wytlumaczyć, w atmosferze miłości, akceptacji, spokoju a nie strachu czy krzyku podczas odzwyczajania.

gdzieś już to pisałam - moja siostra łoiła na kolację grysik z butelki do 8 roku zycia. I dziś wielka pani z doktoratem. Więc wyluzujcie. Nie rozumiem tej potrzeby wpasowywania się w normy.

Zamiast w odpowiednim momencie odzyczajać, to przegapiacie odpowiedni moment a potem jest coraz ciężej zmienić nawyki... W wieku 2-3 lat dziecko jest na tyle duże, aby powywalać te wszystkie niemowlęce gadzety: buteleczki, smoczki, pieluchy itp. Dajcie dzieciom dorosnąć. To naturalne że muszą odstawiać takie rzeczy, im prędzej tym lepiej! Oczywiście nie na siłę, Ale próbować, próbować... Nie zniechęcajcie się rodzice, gdy po tygodniu dziecko nadal nie wola siku i robi w majtki lub wola o smoczek czy butelke, jak juz raz zabralas to trzymaj sie tego! Duzo tłumacz, wyjaśniaj, pokazuj filmiki na ten temat dziecku, czytaj edukacyjne książeczki typu pozegnanie z pieluchą itp. Moje dziecko piło z butelki ostatni raz jak miało 18 miesięcy, a i tak uważam ze to długo. Razi mnie widok dziecka powyżej 2,5 lat z : pieluchą, smoczkiem, butelką, ktore NIC nie mówi bo w buzi tylko ten smoczek i smoczek :/ na dodatek spi z mamusią w łóżku, i choć rodzice mają warunki finansowe, dziecko nie ma wlasnego lozeczka i wlasnego pokoju. Żeby dziecko mogło przejść z jednego etapu w drugi, to rodzice (matka) muszą najpierw dorosnąć i pogodzić sie z faktem, że dziecko rośnie.

Wstyd się przyznać moja pila do 3 roku zycia kaszkę na kolacje z butli nie zasnęła bez tego i wielki był problem z odstawieniem.Uwielbiała to,ale powoli daliśmy rade.Tobie również radze jak najszybciej uciąć takie praktyki,wszystko pozniej wychodzi w postaci próchnicy.O ile nie mieliśmy problemów z pampersami tego nie używaliśmy jak mala miala 2 lata to odstawienie butelki bylo dramatem.

Moje dziecko piło z butelki do około 20 miesięcy. Tylko i wyłącznie wieczorem i czasami w nocy. W dzień kubki, niekapki, bidony itp. Smoczek do 18 miesięcy. Odpieluchowanie nastąpiło dzień do 2 urodzinkach :) trwało 6 tygodni, ze szmatką w ręku i praniu dziesiątek majtek, ale się opłaciło. W wieku 25 miesięcy chodził w majteczkach, praktycznie bez "wpadek". Sam śpi w swoim pokoju od zawsze. I to nie jest tak, ze wszystko łatwo poszło. Jest wrażliwym, delikatnym chłopcem. Zaczął mówić w wieku 18 miesięcy, jako 2 latek juz mowił wszystko. Więc jako rozumny dwulatek, z którym można porozmawiać, dał sobie wiele wytlumaczyć, w atmosferze miłości, akceptacji, spokoju, dobrych argumentów. Nie myślcie sobie, że na siłę odzwyczajałam, krzykiem czy groźbami, to nie w moim stylu. Moje dziecko jest szczęśliwe i ja również. Jestem z niego bardzo dumna, bo widzę, że jako jeden z nielicznych w wieku 24 miesiecy znał kolory, marki samochodów, piosenki, wierszyki, nawet po angielsku coś tam, pięknie rysuje i maluje, jeździł na rowerku biegowym (podczas gdy rówieśnicy w spacerówce), wszystko to przypisuje swojej determinacji, konsekwencji, obecności, miłości i czasu :)

Synek niedawno skończy 4 lata i codziennie wieczorem w lózku pije kaszkę z butli. Nie uważam ze to cos złego, wręcz przeciwnie - i nie zmierzam zabierać mu dodatkowego posiłku który nieraz "uratował nam życie". Synek ma astmę oskrzelowa, bardzo często choruje i lądujemy z szpitalu. Tam synek zazwyczaj nic nie chce jeść, a kaszka na noc jest jedynym posiłkiem. Dodatkowo to codzienna porcja mleka i niezastąpione wyciszenie po całodziennych emocjach. To cześć wieczornego rytuału. A to ze z butli -no cóż ...nie znam żadnego 18 latka pijącego z butli ;) pozdrawiam

Do ilu lat? Chyba miesiecy... do 8 miesiecy.

Syn do 4i pół roku. Zeby w idealnym stanie.

Nigdy nie dałam dziecku butelki. Od 4 miesiąca pije z kubka.

Do prawie 4 lat pił kaszke raz na dobę ok 4 rano. Jeśli nie dostał to płakał że chce jeść i już po spaniu

Po co sie idiotek pytasz co masz zrobic ze swoim dzieckiem... Moj synek ma 4 latka i wciąż pije mleko z butelki i w życiu bym nie zadała takiego pytanie. G****o komu do tego, ile moje dziecko będzie piło z butelki... A inne dzieci śmieją sie ze swoich rówieśników, bo są tak chowane, żeby być wrednymi małymi h.j.ami tak jak ich rodzice, co nie mają co z życiem własnym robić tylko wpieprzać sie w cudze...