Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwatemala156

Jestem łóżkową porażką- da się z tego wyleczyć???

Polecane posty

Gość gwatemala156

Brak doświadczenia to jedno, u mnie stres zabija całą radość z intymnych chwil, nie potrafię się wyluzować, na skutek czego leżę jak kłoda, nic nie robię, a jak juz coś zaczynam szybko rezygnuję... ogólnie moje zachowanie w sytuacjach intymnych to porażka- muszę to zmienić, bo inaczej moje życie miłosne legnie w gruzach!!!! pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
Ostatnio w ramach gry wstępnej grałam chłopakowi na tamburynku a jak już mnie posuwał powiedziałam "Oooo, ooo". Sami widzicie jaka jestem beznadziejna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze masz kompleksy?
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
bardzo proszę o poważne potraktowanie, chciałabym rady od kogoś kto zna się na rzeczy ... podszywy chyba każdy potrafi rozróżnić, także nie będę na nie reagować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma czegoś takiego jak
hmm, a składasz CV do domu publicznego? Czy o co chodzi? Widocznie dość niedawno dojrzałaś do seksu i dopiero się uczysz. Od tego jest partner, abyście oboje próbowali co wam największą radość sprawia. No, chyba że on po obejrzeniu paru pornoli uważa, że powinnaś się zachowywać jak prostytutka... Pisać ani czytać też nie od razu się nauczyłaś. A jak facet ma za duże wymagania, to zmień na innego, a obecnego poslij na drzewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
na punkcie wyglądu kompleksów nie mam... oczywiście mam kompleksy na tle mojego zachowania w łóżku, bo to spędza mi sen z powiek i powoduje że mimo że początkowo jestem podniecona, to szybko to podniecenie opada bo górę przejmuje stres :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to skad ten stres
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
Chyba stąd, że mam nieco większego penisa niż mój chłopak i boję się, że mogę tym urazić jego uczucia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
Jose Antonio Fredriko de Santi- dzięki, ale nie skorzystam :) skąd stres? brak doświadczenia jak już wcześniej wspomniałam, w momencie, kiedy coś robię czuję się oceniana, boję się, że robię wszystko nie tak, że w ogóle nie sprawiam przyjemności chłopakowi... mimo że bardzo chciałabym zbliżenia, to dochodzi do tego, że tego unikam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajednakzapytam
Wiesz co ? to w dużej mierze zależy od Twojego partnera i tyle. Ja przy byłym też nie mogłam się wyluzować a przy obecnym jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
hmm tylko że nie chcę rezygnować z obecnego tylko dlatego że to JA jestem fatalna ... wiem że muszę coś zmienić, bo inaczej kiepsko to widzę... macie jakieś pomysły, rady? co zrobić, żeby zwalczyć ten stres, jakieś konkretne sposoby, które działaja??? bede bardzo wdzięczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
fantazja- jak to jego wina?? nie rozumiem, tym bardziej że pod tym względem z poprzednim też nie było dobrze... opiszę to: jesteśmy napaleni, całujemy się, rozbieramy i do tej pory jest wszystko ok, potem on zaczyna mnie pieścić, nie będę wchodzić w szczegóły, ja natomiast NIE ROBIĘ NIC, chociaż chciałabym dać mu przyjemność... jeżeli zaczynam już coś robić, to wydaje mi się, że to nie to czego oczekiwał i rezgnuję, nawet nie potrafię sprawić żeby doszedł inaczej niż podczas seksu :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
jose antonio- a nie możesz tutaj mi po prostu doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest jakis sposob_____________
jakbym czytala o sobie:O zachowuje sie w lozku jak mala przestraszona dziewczynka. dopoki on przejmuje kontrole np podczas gry wstepnej caluje mnie, po szyi, grzyie, dotyka to czuje sie wspaniale, zywo reaguje, pokazuje cala soba jaka mi to sprawia przyjemnosc. sama od siebei nie potrafie nic dac, wychodzi na to ze jestem straszna egoistka a ja bardzo chcialabym ale nie potrafie. tez wydaje mi sie ze nie bedzie mu przyjemnie, ze bedzie myslal co ona robi:( na mysl o pozycji na jezdzca czy o lodziku oblewa mnie zimny pot. czesto sobie wyobrazam ze jestem pewna siebie, aktywna, ze kusze mojego mezczyzne, ze dominuje, bardzo bym tego chciala. a ogarnia mnie przerazenie gdy mam wziac do reki jego penisa. po alkoholu jest troche lepiej ale to nie rozwiazuje problemu bo mimo tego nie potrafie sie otworzyc do konca no i nie bede pila przed kazdym spotkaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POLSAT
ZAMKNIJ OCZY I TROSZKE POLATAJ PO KANALCH EROTZCZYCH W TWOJEJ GOWIE CO BYS CHCIALA ZROBIC A POTEM PRZENIES FANTAZJE NA REAL JESTES ZABLOKOWANA MUSISZ SIE BARDYIEJ OTWORZYC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest jakis sposob_____________
i tez to nie wina faceta, bo z poprzednim bylo podobnie. i zamiast sie uczyc to zerwalam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
jest jakiś sposób- dzięki, że napisałaś :) cieszę się, bo razem może na być raźniej pokonać ten problem i czuję że nie ja jedyna jestem, jak ktoś to dobrze określił, zablokowana... nie jestem jakoś purytańsko wychowana, potrafię sama się doprowadzić do orgazmu, nie jestem w życiu "szarą myszką" ale w łóżku ogarnia mnie wręcz paniczny strach... potrafię sobie wyobrazić, że robie mu dobrze, czytałam artukuły, instruowałam się na stronach xxx, cokolwiek, żeby mieć o tym jakieś pojęcie, ale w praktyce wygląda to żałośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarstwo na głowe
terapia tylko u psychologa...Może jeszcze masaż relaksacyjny by pomógł i trochę alkoholu, ale to facet musiałby umieć masować...Generalnie sama z takim łbem nie dasz rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thhtrmynrh
nie ma co oczekiwać cudów w wieku 15stu lat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
skąd podejrzenie, że mam 15 lat? :D zapewniam że nieco więcej :) dodam, że absolutnie nie sprawia mi problemów np. kochanie się przy zapalonym świetle albo masturbacja przy nim... po prostu jego ciało jakoś mnie blokuje, nie wiem w jaki sposób go dotykać i jak dać mu przyjemność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak podchodzisz do sexu jak do egzaminu na studia to nic ci nie pomoże. To ma być zabawa a nie sprawdzanie twoich kompetencji w zaspokajaniu partnera albo na odwrót. WYLUZUJ I zacznij się bawić podejdź do sprawy jak do wygłupów a nie czynności od której zależy twoje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
myśliciel999- być może masz rację, powinnam się wyluzować, ale to nie takie proste, bo chłopak widzi że coś jest nie tak i pyta, czemu się zachowuję jakbym się czegoś bała :O fajnie, że chce o tym rozmawiać, ale ja nawet nie wiem co mu opowiedzieć, wykręcam się jakimiś głupimi powodami... z byłym było tak samo, chociaż wtedy byłam dziewicą i to chociaż miałam jakieś wytłumaczenie :O po alkoholu z reguły było lepiej, ale nie mogę pić przed każdym spodziewanym stosunkiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwatemala156 podchodzisz do sprawy jak byś miała być alfą i omegą w temacie od urodzenia... Po cześć tak jest bo talent do sexu masz wrodzony i możesz to jedynie zepsuć. "kiedy coś robię czuję się oceniana, boję się, że robię wszystko nie tak, że w ogóle nie sprawiam przyjemności chłopakowi... " Czemu się czujesz oceniana? Przepraszam co jest oceniane? Co znaczy że robisz coś nie tak? Czy zdajesz sobie sprawę że tu nie bardzo możesz robić coś nie tak? Możesz mi wytłumaczyć jak możesz coś schrzanić? Zasadniczo jeśli nie straszysz i będziesz pieścić chłopaka to nie ma za bardzo szans żeby nie było to dla niego przyjemne przynajmniej dopóki nie stwierdzisz że dobrym pomysłem jest odgryzienie mu przyrodzenia... Sex nie jest czymś czego możesz się nauczyć podstawy masz wbudowane od urodzenia a cała reszta jest kwestią wspólnego dogrania i odkrywania się. I albo będziesz się w łóżku dobrze bawiła z facetem i odkrywała siebie i jego albo będziesz się bała że mu "nie zrobisz dobrze" wtedy pewnie tak się stanie i zawsze będziesz w łóżku nudna.... Tu nie ma dobrze /źle tu jest dobrze się razem bawimy albo kompletnie nie pasujemy do siebie. Jedyne wyjście dla ciebie to zrozumieć że to nie egzamin... Jak facetowi nie będzie odpowiadało to co robisz to albo przemilczy bo cała reszta w tobie będzie więcej dla niego warta... albo naprowadzi cię na to co lubi i jak lubi..(jak będziesz oporna patrz punkt pierwszy ;)) albo powie ci do widzenia co będzie znaczyło nie tyle ze ty jesteś beznadziejna tylko że nie umieliście się dogadać.. A jak on cię pyta czego się boisz to mu do cholery odpowiedź wprost. To cholernie ułatwia niż prowadzenie wojen podjazdowych.. Weź też pod uwagę że może do sexu jeszcze nie dorosłaś? Albo dałaś się zindoktrynować poradnikom z prasy kobiecej które z sexu robią jakąś sztukę tajemną przy okazji powodując że większość kobiet staje się nieziemsko nudno powtarzalnych... Nie rób z sexu nauki a daj się ponieść naturze tu podręcznik ci nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwatemala156
Dzięki Myśliciel999 za tą odpowiedź! Podniosłeś mnie troszkę na duchu :) Już wyjaśniam, o co chodziło mi z tym ocenianiem... faceci często dzielą laski na "dobre" i "kiepskie" w łóżku, ja moim zachowaniem zaliczam się bardziej do tych "kiepskich". mogę przypuszczać,że mnie trochę blokuje to, że mój chłopak jest bardziej doświadczony- on wie, jak dziewczyna może go zadowolić, a ja tego po prostu nie robię... czuję się porównywana z kimś innym, choć oczywiście on mi tego nie mówi... może i to co robię jest dla niego przyjemne (przez chwilę) ale nie potrafię sprawić, by on "odlecial" jest to o tyle dziwne, że kręci mnie seks w miejscach publicznych, mam wiele fantazji, których brak mi odwagi spełnić w rzeczywistości, tzw. lód z połykiem to też nie byłby problem- gdyby tylko udało mi się sprawić, że cokolwiek będę mogła połknąć :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"faceci często dzielą laski na "dobre" i "kiepskie" w łóżku," Naprawdę a skąd to wiesz? nie wież w takie bajki bo nawet jak czasem się to zdarza to te oceny mają z prawdą mało wspólnego są to albo przechwałki albo leczenie kompleksów. " ja moim zachowaniem zaliczam się bardziej do tych "kiepskich"" A to skąd wiesz? Kolega ci doniósł? Wiesz często jest tak że dziewczyna która z początku sprawia wrażenie przerażonej pruderyjnej dziewczynki okazuje się prawdziwą perełką a taka która zachowuje się jak by pół miasta zaliczyła okazuje się nudna jak falki z olejem a na dodatek bardziej pruderyjna od miejscowego proboszcza... Więc nie szufladkuj się sama ;) "on wie, jak dziewczyna może go zadowolić" :d:D:D zaskocz go czymś ;) Zapewniam cie że na pewno nie wie jeszcze wszystkiego w tej materii nie ma takiego co wie wszystko... A poza tym tym lepiej dla ciebie powie ci i nie będziesz musiała ameryki odkrywać ;) Z tym że powinnaś jednak próbować nowych metod coby mu się nie znudziło :) Najgorsze co może spotkać faceta to kobieta która nie wie jak lubi... A jak do tego nie wie że to można lubić... :D Tak jak ci pisałem nie ma schematu "zadowalania" Możesz wszystko robić inaczej niż jego byłe i on może być wniebowzięty możesz zrobić wszystko jak one i może stwierdzić że to porażka. Nie jesteś nimi a na sex składa się o wiele więcej niż technika doprowadzania do orgazmu. "czuję się porównywana z kimś innym," Nie ma na to mądrych... są tacy co porównują i wielu takich co nie porównuje... Ale jest z tobą a nie z nimi więc ? I pamiętaj że sex to mały ułamek związku i nie jest najważniejszy i zrozumie to każdy kto był z jędzą której jedyną zaletą było że była świetna w łóżku ;) I zastanów się czy wolisz być porównywana z byłymi czy bać się że on ma ochotę sprawdzić jak to jest z innymi ;) "może i to co robię jest dla niego przyjemne (przez chwilę) ale nie potrafię sprawić, by on "odlecial" Może najpierw mu zaufaj? Z tego co piszesz to masz z tym spory problem a bez tego o odloty trudno. "jest to o tyle dziwne, że kręci mnie seks w miejscach publicznych, mam wiele fantazji, których brak mi odwagi spełnić w rzeczywistości, " Z tego wynika że jesteś materiałem na zajebistą partnerkę ale może potrzebujesz do spełniania tych fantazji kogoś komu możesz zaufać? Może jemu jeszcze nie zaufałaś dostatecznie? Nie wiem ile jesteście razem ale zaufanie dla wielu kobiet jest podstawą do otwarcia się... Jak byś te fantazje spełniała z kimkolwiek i z nadmierną łatwością to już by pod jakąś desperacje podpadało. A jak będziesz powoli realizowała kolejne fantazje to długie lata nie znudzicie się sexem ;) i sobą nawzajem co ważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×