Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciągle płacze...

złamał mi serce

Polecane posty

Gość ciągle płacze...

nie mogę przestać płakać ;(( Boże jaka ja jestem głupia.. :(:( możecie mnie zjechać, pocieszać, mówcie co chcecie po prostu musiałam się wyżalić ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeszącakobietkaaaaa
a co zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba dobrze
wyżaliłaś się, i co dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
przez pare miesięcy zwodził, dawał nadzieje, zabiegał.. a teraz nagle bez powodu zerwał kontakt, po prostu się nie odzywa :(:(:( najgorsze że ja się tak cholernie zaangażowałam a jemu już kompletnie nie zależy ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no no , niu niu niu
ale kto ci zlamal serce ? nasz Cream ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
nie wiem co dalej.. żyć mi się nie chce ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba dobrze
jemu nie zależy, a tobie dalej zależy, to jakaś paranoja !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fttttttttty
to na pewno byl cream :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, nikt nie będzie Cię zjeżdzał bo nikt nie ma do tego podstaw.. a więc byłam w podobnej sytuacji jak Ty, z tym,że u mnie trwało to 8miesięcy... nie mogłam się podnieść przez wiele miesięcy, co gorsza widywałam Go codziennie było bardzo ciężko ale dałam radę więc TY też dasz! wczoraj poznałam fajnego mężczyznę i już wyczywalna jest chemia.. więc nie możesz się poddawać choć wiem,że to trudne ale jeśłi ja dałam radę to Ty także dasz, a więc powodzenia i trzymam kciuki!:) jeśli chciałabyś porozmawiać, wyżalić się to chętnie służę pomocą. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
morelka123 dziękuje Ci za miłe słowa.. obawiam się że nie będę potrafiła o nim zapomnieć, żaden mężczyzna mnie tak nie oczarował jak on.. :( to mój ideał praktycznie i boje sie że już nigdy nie spotkam tak cudownego faceta.. ehh ja nie mam na to wszystko sił, dlaczego to tak boli? dlaczego tak po prostu nagle stracił zainteresowanie? na 99% nie ma żadnej innej na oku, po prostu nagle mu się odwidziałam :( mam dość już nigdy nikomu nie zaufam ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogilno
ciagle placze ideał sie tak nie zachowuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
heh to też prawda... on ma swoje wady, jak każdy człowiek, ale dla mnie właśnie był takim 'nieidealnym ideałem' :( najgorsze w tym wszystkim jest to że nie mam pojęcia co zrobiłam nie tak? :( może za bardzo okazałam że mi zależy i to go odstraszyło? ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogilno
ciagle placze ja jestem wp odobnej sytuacji tez taki nieidealny ideal. tez nie wiem co zrobilam nie tak chociaz? tak naprawde nie mozemy sie obwiniac.. bo to widocznie nie bylo to. nie mozemy obwiniac sie ze poprostu komus nie przyppadlysmy do gustu...tyle..to kiedys minie...przyokazji bedziesz miala kolejne zyciowe doswiadczenie. ja wiem ze to boli ze czlowiek czuje zlosc i bezsilnosc. mam czas pochote podejsc do niego i potelepac nim, przylozyc mu czy zrobic cokolwiek zeby mu bardziej zalezalo..ale rownie szybko dochodzi do mnie ze to nic nie da bo nic na sile. narzucanie przyniesie odwrotny skutek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evi !
faceci to chuje i tyle !!!!!!!!!!!!!!1 nie sa warci niczego !!!!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
no dokładnie, też tak mam! chciałabym mu pzrywalić za to wszystko :( tylko że no właśnie nic na siłe.. staram się myśleć pozytywnie, że dzięki temu bede silniejsza, że zasługuje na kogoś lepszego.. ale nic z tego, ciągle uparcie myślę tylko o nim i nie chcę żadnego innego :( czy to w ogóle kiedykolwiek minie? :( ile to już u Ciebie trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogilno
minie minie...tylko potrzeba czasu...u mnie to swieze... na poczatku bylo mocne zauroczenie i byl dla mnie impulsem zeby wyjsc z toksycznego zwiazku... poczatek piekny kilka miesieycy temu ale z czasem pojawialy sie problemy osobiste u niego wiec i u nas zaczelo sie walic...ja coraz czesciej dostrzegalam ze tak naprawde nie jestem dla niego nikim waznym, takie rzeczy sie czujee... wiem ze powinnam urwac z nim kontakt dla mojego dobra ale spotykamy sie na stopie przyjacielkiej ( taka jest umow ai ja tego ostro pilnuje) myslalam ze to cos pomoze ale niestety:( oboje to spieprzylismy...za duzo juz powiedzielismyw zlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi też złamał
Autorko i ja też podobną miałam sytuację uwierzyłam ze jestem wyjątkowa a teraz muszę sobie to wszytko z głupiej głowy wykasować czuję się oszukana jest nas dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
u mnie to też bardzo świeże :( właściwie u mnie było trochę podobnie, tzn początki super.. zabiegaliśmy o siebie, było nam razem jakoś tak fajnie.. potem on miał pare problemów, oddaliło nas to od siebie i teraz już nawet ze sobą nie rozmawiamy :( ja po prostu nie chcę się mu narzucać i tylko jak głupia łudzę się że sam się w końcu odezwie :( ehhh tak bym chciała cofnąć czas, zobaczyć w którym momencie coś spieprzyłam.. :( no ale widujecie sie, może jednak nie wszystko stracone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
Mi też złamał dokładnie, ja się czuje taka bezwartościowa teraz, jakbym na nic nie zasługiwała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi też złamał
najbardziej bolą mnie piosenki przy których słuchaniu kilka miesięcy temu to rosły mi skrzydła ... teraz kiedy je słyszę to tak jakbym brakuje mi tlenu staram się sobie wmówić że to tylko ja sobie stworzyłam mylne wyobrażenie o nim że on jest ideałem , i trzymam się tego że człowiek w którym się zakochałam na prawdę nie istnieje , że jest tylko moje wyobrażenie :( ale smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogilno
jakiego typu problemy? dlaczego przestaliscie sie do siebie odzywac? czy on ci sie deklarowal? widdujemy sie bo mimo wszystko lubimy swoje towarzystwo...on jest osoba zdradzona.. i to u niego calkiem swieza rzecz..teraz powoli zdaje sobie sprawe ze najprawdopodobniej bylam dla niego tylko pocieszeniem, wielokrotnie slyszałam, ze nie chce mnie skrzywdzic i wiem ze to szczere, chodzimy na piwko itp...ale moze dlatego ze on ma nadzieje ze jescze sobie poseksi? ja na to nie pozwole.. jestem naiwna glupia kretyna ale to niesamowicie boli miec swiadomosc ze blo sie tylko pocieszeniemi nazwijmy rzeczy po imieniu bzykankiem...boli jak skurwysyn zwlascza ze powtarzalam mu milion razy ze wole najgorsza prawde od klamstwa i ma byc ze mna szczery... powiedzialm mu kiedys w przyplywie zlosci ze zaluje ze go poznalam, powiedzial wtedy ze juz nigdy sie z nikim nie zwiaze bo jestem drug kobieta ktora mu tak powiedziala, powiedzialam mu tez ze wiem ze juz nie bedziemy razem itp...moze go to zabolało..pewnie tak slow nie cofne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
mnie też to strasznie dobija kiedy słyszę piosenkę, której razem słuchaliśmy, albo która mi się z nim kojarzyła.. nie wiem jak wy ale ja lubię myśleć że wszystko dzieje się po coś, i że to niemożliwe żebym spotkała tak wspaniałego człowieka i że to poszło na marne.. że nie moge z nim być.. między nami jest tak strasznie dużo niedopowiedzeń, ale nawet nie możemy tego wyjaśnić bo on nie chce ze mną rozmawiać :( Boże jakie to wszystko cięzkie.. :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogilno
dlaczego on z toba nie chce rozmawiac musi byc jakis powod... z K, raczej mozna porozmawiac tylko ze ja juz go nie chce meczyc:/ wczoraj po pijaku i tak mu wyslalam smsy gadalismy przz tel pewnie tez mu niezlych glupot naopowiadalam i niedopowiedzenia tez sie pietrza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi też złamał
niedopowiedzenia są najgorsze teraz by mi było łatwiej zapomnieć o nim gdyby powiedział wprost : przepraszam ale już Cię nie kocham zapytać o to jednak nie mogę więc nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mogilna same potłucznone
a ja napisze tak - jak was ktoś nie chce, to się z nim nie spotykajcie. wszystko w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogilno
to nie ja nalegam na spotkania tylko on, ja mus ie nie narzucam, raz w tyg sobie gdzies wyjdziemy pogadac o naszych problemach i tyle...niejestesmy 15 latkami zeby prowadzic jakies glupie wojny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same sobie działacie na szkode
jestem dziewczyną i moim zdaniem to niepotrzebnie robicie wkręcając sobie o jakiś tam ideałach, same sobie w głowach idealizujecie kogoś w rzeczywistości być może nie godnego uwagi.Już my baby tak mamy, że umyślimy sobie, że to ten a potem płaczemy bo on był przecież taki cudowny...a nie był !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umrzeć zachowując serce
ile masz lat, dziewczyno z mogilna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogilno
nie tylko my baby tak mamy, kazdy kto sie zauroczy idealizuje pratnera zwlaszcza ze nie bedac z nim nie ma jak wyjsc z bledu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle płacze...
problemy w rodzinie, to wszystko sprawiło że miał dla mnie mniej czasu a też bardzo rzadko się widujemy więc to wszystko podziałało na naszą niekorzyść.. nie wiem dlaczego nie chce ze mną rozmawiać, po prostu się nie odzywa.. :( nie wiem jaki jest tego powód, może za jakiś czas się w końcu odezwie i to sobie wyjaśnimy, narazie w kółko płacze i zachodze w głowe co zrobiłam źle ;( kurcze no to fatalnie z tym Twoim K, troche Cie wykorzystał :( utrzymujcie swoje relacje na stopie przyjacielskiej, może w końcu odbudujecie z tego coś więcej? nawet najgorsze słowa w końcu odejdą w niepamięć, zwłaszcza gdy ludziom zależy.. tak myślę. kurcze no kiepska sytuacja :( Mi też złamał a dlaczego nie możesz zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×