Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przew zmęczenie

Przewlekłe zmęczenie - jak z tym walczyć

Polecane posty

Gość przew zmęczenie

Witam. Mam od jakiegoś czasu problemy z samą sobą. Ciągle jestem zmęczona, źle sypiam, jestem rozdrażniona i mam podły humor. Robiłam badania i jestem okazem zdrowia. Nie wiem więc jak mam walczyć z tym stanem. Chciałabym chodzić na spacery, na fitness, do sauny itd, ale nie mam na to siły. Ciągle powtarzam sobie, że pójdę jutro i tak mija dzień za dniem a ja kazdego dnia czuję się zmęczona i niewsypana. Nie wiem już jak mam to pokonac i co robić. Pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może witaminki......
magnez jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więcej magnezu + wit B6 ;) na stany depresyjne łagodny deprim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo, tylko trudno mi z tym sobie poradzic, bo mam jeszcze szkołe i maturę w tym roku na głowie;/ stres + zmęczenie to naprawde tragedia. Zainwestuję w magnez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przew zmęczenie
Magnez łykam od dobrych kilku lat regularnie i niestety to nie jego niedobory są winne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może witaminki......
to może zmień diete ,albo zacznij żyć aktywniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zainwestuj troche w siebie...wiesz kąpiel, maseczki dobry drink do tego dobra muzyka lub film.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz kase na fitness
itd to dziwie sie ze nie chodzisz ja bym chętnie chodziła ale muszę oszczędzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przew zmęczenie
No właśnie w tym rzecz że nie mogę zyc aktywniej ale bym chciała, bo ciągle jestem zmęczona :( Łykam witaminki i nic z tego :( Jakoś nie umiem się wyluzować i odpocząć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przew zmęczenie
Stosował ktos tę rhodiolę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna zmeczona
Ja mam tak samo. Pracuję już, łykam magnez... Ostatnio odstawiłam kawę i zrobilam sobie mocne postanowienie że nie będę nic odkładać (jutro fitness jak się zmogę...). Niepicie kawy trochę pomaga, ale nie aż tak dramatycznie. Natomiast zauważyłam, że jak już się zmobilizuję i coś zrobię to potem mam mnostwo pozytywnej energii i nie jestem aż tak zmęczona. Może spróbuj się zmusić do chodzenia na ten fitness? a nuż pomoże? Ja mam tak, że jak mam do wyboru iść gdzieś albo siedzieć w domu (i nic nie robić) to wybieram siedzenie w domu, nic mi się nie chce.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przew zmęczenie
No to wychodzi na to że faktycznie muszę się zmusić, ale obawiam się że kupie karnet i znów znajde jakąś wymówkę:/ Ehhh mam dosyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna zmeczona
Ja chodziłam na fitness przez jakiś czas, i jak wracałam to miałam mnóstwo pozytywnej energii i dobry nastroj. Niestety wracałam późno (po 21ej) i prawie zaraz musiałam iść spać, więc za duzo nie skorzystalam, ale może Tobie się uda :) Poza tym wypisałam sobie wszystkie rzeczy ktore chcę zrobić i odkładam, i robię powoli.. powiem Ci, że jak coś odkreślę (głupotkę nawet taką jak pójście w końcu do fryzjera ^^) to bardzo dobrze na mnie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna zmeczona
A z tym zakwaszeniem to może i coś jest.. w sumie wiele osob w moim wieku (28l) siedzi już w domu i nigdzie nie wyciągniesz.. Sprobuję przynajmniej więcej warzyw i owoców jeść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przew zmęczenie
Ja chodziłam na fitness rok temu, ale później miała dużo pracy, przeprowadzka itd i przestałam. A teraz nie mam siły sie zmobilizować. Dzis cały dzien przed komputerem nic nie robienia a ja padam na pysk. Jak pójde spac to znowu sie nie wyspie:/ Ale dzięki wielkie. A Ty jak sobie dajesz radę jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padre podszywaczów
jak dlugo spisz? w jakich godzinach? co jesz? leki? generalnie nie powinno byc problemow ze zwalczeniem tego stanu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna zmeczona
No to ja mam identycznie jak Ty. Generalnie to nie daję sobie rady - nigdzie nie chodzę, nic mi się nie chce i wiecznie tylko jestem zła. Ale tak jak napisałam, postanowiłam POWOLI to zmieniać i POWOLI zmieniam. Na razie poszłam do fryzjera:D i zadzwonilam do koleżanki, do ktorej zawsze chciałam zadzwonić i zawsze to odkladałam. A jutro sprobuję na fitness.. Zwracam uwagę na powoli, bo jak zaczne za szybko to się zaraz znów zniechęcę.. Chcę się też wybrać na solar, tak ze względów psychologicznych (uczucie leżenia na plaży w słoneczku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna zmeczona
Ja śpię 23-6/6:30 Jem to co przeciętny Polak niestety. Kanapki, mięso i ziemniaki na obiad. Staram się jeść owoce i warzywa (surówki), pić soki ale słabo z tym niestety:/ Kawę odstawiłam na rzecz zielonej herbaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przew zmęczenie
Śpię po około 7-8 godzin. Zwykle od 24 do 7 bądź 8, ale np w weekendy potrafię spać do 11. Jem dosyć zdrowo, pieczywo pełnoziarniste z jakimś serkiem i pomidorem/ogórkiem/papryką. Kawę pijam raz dziennie słabą, bardziej dla smaku niż działania. Sporo herbat owcowych, zielonych. Słodzę jedną łyżeczkę tylko. Teraz owoców jej mało, ale w lecie non stop owoce i kanapki z pomidorem itp - a już w wakacje źle się czułam. Leków nie biorę - jedynie magnez i potas regularnie. Może to faktycznie zakwaszenie, ale tak jak pisze w lecie kiedy zywię sie w większości warzywami i owocami wcale lepiej sie nie czułam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przew zmęczenie
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona.ramka
a może trzeba zmienić myślenie?nie wmawiać sobie,że wszystko jest beznadziejne i nic mi sie nie chce,tylko właśnie na przekór sobie,myśleć pozytywnie,Myślenie pozytywne ma bardzo duży wpływ na nasze życie i zdrowie,negatywnym myśleniem można wpaść w depreje,nerwice,albo nawet zachorować na raka......wiem to sama po sobie,jeszcze miesiac temu wszystko mnie bolało,nic mi sie nie chciało,tylko bym spała,ale mam dwójkę dzieci małych i w moim przypadku nie mogę sobie pozwolić na takie niedyspozycje i wiecznie zły humor,ostatnio wpadła mi w ręce fajna ksiażka"jak usdrowić swoje życie" zaczęłam czytać,rozmyślać o tym i widzę ogromną poprawe,polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna zmeczona
I jak tam? ja się dziś zwlokłam na fitness:D generalnie to już padam (może za krótko śpię?) ale mam lepszy nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przew zmęczenie
Dziękuję za odpowiedzi. Generalnie staram sie jeść zdrowo. Co prawda mojej diecie sporo jeszcze do poprawy ideału brakuje, ale własnie jak sobie gotować i jeść porządnie jak się siły nie ma nic się nie chce:( takie błędne koło i własnie nie wiem jak je przerwać. W tym tygodniu na fitness ani siłownie nie poszłam. Mam zamiar iśc dzisiaj ale jeszcze kilka rzeczy muszę wczesniej zrobić - sprzatanie, zakupy i znając mnie jak wrócę z zakupów to znów nie będzie mi się chcialo nigdzie iść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna zmeczona
Ja idę na fitness prosto z pracy, jest na tyle wcześnie, że mogę zrobić jeszcze zakupy, albo po prostu robię zakupy dzień wcześniej (w końcu codziennie nie muszę..). Jak wrócę do domu i przysiądę to też nie ma bata, żebym się gdzieś ruszyła. A, i dziś wybrałam się na solar, na najsłabsze łóżko, ale uczucie leżenia na słoneczku zrobiło swoje.. Niestety jutro do pracy (praca spoko, ale ludzie w pracy różnie.. :/ ), i już czuję, że się pokładam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze masz niskie cisnienie? to powoduje ze sie nic nie chce. mozesz brac glukardiamid. Mysle ze dobrym pomyslem bedzie napisanie sobie planu dnia i jesli bedziesz miec napisane godzina 16 fitness to po prostu wmow sobie ze MUSISZ isc. Albo niech kopie tego planu ma jakas bliska przyjaciolka czy mama i niech Ci przypomina i umow sie ze bedzie Cie zmuszac do pojscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×