Najzabawniejsze WYMÓWKI facetów

Założyłam topik, żeby zebrać w jednym miejscu najbardziej absurdalne, niewiarygodne, żałosne, nieudolne i po prostu zabawne wymówki płci brzydkiej, jakie zdarzyło się Wam usłyszeć. Przyznam, że przeglądam Kafe i to, co zdarza mi się przeczytać na temat odwagi cywilnej mężczyzn, przyprawia mnie o szczery, perlisty śmiech :D Piszcie, jak popisali się w kwestii nieograniczonej wyobraźni Wasi mężczyźni, faceci, z którymi się spotykałyście bądź chciałyście spotykać. Ja zacznę: facet wziął numer, obiecał zadzwonić i się umówić, i jakoś tak nie udało mu się przez 3 miesiące. Mam nadzieję, że jednak kiedyś zadzwoni- może poczęstuje mnie wyborną wymówką? :D

mi powiedzial, ze nie zadzwonil, bo zgubil numer. zeby mi to powiedziec zadzwonil pol roku pozniej, bo ten numer znalazl

kończąc randkę "szybko sie zbieraj bo zaraz będzie m jak miłość":D

"tez mialam takiego znajomego, z tym ze u nas nie bylo seksu! pojawia sie, mąci w glowie i po prostu znika... to trwa juz dlugo za troche ponad 4 miesiace beda 3 lata. Na początku mialam nadzieje, zatem tlumaczylam go, obwinialam siebie, mozno to przezywalam, mialam dolki, czulam sie nieatrakcyjna, glupia i wszystko co najgorsze... beczalam. Ale zawsze po jakims czasie wracal. W koncu po okolo 1,5 roku postanowilam to przerwac - napisalam mu by sie do mnie nie zblizal, jesli nie traktuje mnie powaznie! Wytrzymal jakieś 9 miesiecy, znowu nasze sciezki sie zbiegly, 4 miesiece bylo ok, ale znowu cos mu odbilo i po prostu go nie ma... a najciekawsze mial wymowki jak znowu odżywał, zawsze inne, nawet ufo go porywalo, potrafil ni stad ni zowąd wyjechac z kraju..." historia Mortishi z innego postu :D

"Jesteś zbyt bezpośrednia" :D To było po tym, gdy spytałam kolesia, dlaczego mnie okłamał i czy myślał, że nie zauważę jego sporej nadwagi (pisał, że jest szczupły i przystojny) :D

na pytanie gdzie pojechał kiedy byliśmy umówieni musiałem jechać do poznania, zresztą po co ja się tobie tłumaczę! :O

jakby nie mógł wprost powiedzieć gdzie był od 18 do 7 rano :O

No właśnie, to dobre pytanie. Jeśli nie ma zamiaru dzwonić, to po co bierze telefon i stwarza wrażenie, jakoby był zainteresowany (wiedząc, że mi zależy)? Ja go nagabywać nie będę, nie potrzebny mi ktoś, kto postępuje nieuczciwie, ale niezmiennie fascynuje mnie mechanizm takiego zachowania. Zdarzyło mi się to po raz pierwszy i tak się zastanawiam :)

rano mi się nie chciało, po obiedzie mi sie troche chciao a wieczorem znowu mi się niebędzie chciało takim tekstem uraczył mnie mój były narzeczony który chciał się wcześniej wyrwać do domu o weekendzie spędzonym u jego rodziny. facet był prawiczkiem a mówiąc to miał na myśli sex

moj były to mial wymowke ze odsnieza boisko wiec musi odwolac spotkanie o tam ze sniegu juz dawno nie było :))

napisałam sms-a i czekałam na odpowiedź kilka dni. Napisał w końcu, tłumacząc się, że jest w Niemczech i nie może odpowiadać bo sms-y drogie... Fajnie tylko czemu numer kierunkowy był z Polski? :o

ktoś odśniezył za niego :D:p

"nie przyjade bo zimno/"

"nie przyjade bo ide pomoc kolezance (!) ukladac kafelki" hehe jasne juz ja wiem jak te kafelki wygladaly..;)

nie pisal 4 dni bo... uwaga: upadl mu teleon i sie polamal a karta byla w srodku i tez sie palamala...." :D:D:D:D:D

a co jest najlepsze, ta sama karta jakims cudem "odzyla" po 2 miesiacach... ;)

Kobietki moje kochane może WPIERW warto zastanowić się nad prawdziwością naszych wymówek! Zawierzam koledze odśnieżającemu, jako że sam odnieżam lądowisko dla ufo. BUZIAKi

po zdradzie. ja: wiem, że mnie zdradziłeś (fakt ten został dokładnie zbadany). on: - to nie jest tak jak myślisz :D

głupie chooje, hmm? pajac

a oto wymówki dziewczyn: - muszę jutro wyjechać do Łodzi, właśnie sie dowiedziałam (przy czym ona nie miała nic wspolnego z tym miastem, ani przedtem ani potem); - wczoraj akurat skręciłam nogę w kostce bo grałam w piłkę ręczną; - musze pomagac cały dzien w sprzątaniu domu, zamiataniu, odkurzaniu i ni chuja nic innego w sobotę nie robi, musi sprzątać; - moi rodzice mają imieniny w sobotę, musze im pomagać, aha no i w niedzielę też musi; - babcia mojej przyjaciółki wczoraj zmarła, muszę ja pocieszać.

prawikom wstęp wzbroniony :P

a może dzisiaj sie potknąłem i wbiłem członkiem w cipkę :) skad wiesz że nie

z doświadczenia :D

Bożydar11 tylko problem w tym ze w tym czesie nie bylo juz sniegu :)

"nie przyjechalem bo wpadl kolega, musialem go pocieszyc bo go zona zdradza.." "nic nie czuje, taki jestem dziwny, ze nie umiem nic poczuc do zadnej kobiety, nie moge nic obiecac, "

kiedy leżałam po wypadku w łóżku: (wieczór i ciemno na zewnątrz) "nie wpadnę, bo muszę jechać z mamą na cmentarz"

kiedys znalazlam u mojego bylego(wtedy obecnego) na laptopie nasze wspolne zdjecie, z ktorego mialam usunieta glowe!!! na pytanie: czemu mi wyciales glowe > odpoweidzial: potrzebowalem jedno zdjecie bez ciebie, a na tym akurat ladnie wyszedlem. pozniej sie okazalo , ze wysylal je jakiejs innej lasce, z ktora po kryjomu sie umawial:P

allelujah22 hahha ale sie usmialam :D:D a moj " nie przyjade bo...snieg pada '

mój były za to wiecznie spał Nie słyszał smsa bo spał nie słyszał 40 połączeń bo ma twardy sen i co najlepsze jak cały dzień się nie odzywał to co odpisał na drugi dzień??? ON : Kochanie ja cały dzień spałem Ja :całe 20 godzin i jeszcze później pół dnia? ON : No tak wiesz że zmęczony byłem po nocce bez komentarza ... nigdy moje dzwonienie go nie obudziło co to za debil , do końca życia sobie nie wybacze że słuchałam tego 3 lata

Mój były nie mógł zadzwonić bo cały wieczór pocieszał synka, któremu założono aparat na zęby. Synek ma 24 lata :D