Facet czyta mi w myślach i przepowiada przyszłość.

Poznaliśmy się juz parę lat temu. On dużo starszy, charyzmatyczny, inteligentny jak diabli. Kochałam z nim rozmawiać. Oboje w związkach. Kolana się pode mną uginały jak przy mnie był, ale nawet nie dopuszczałam do siebie tych myśli. Ale teraz stało się. Powiedział, że ma dar i widzi przyszłość. Powiedział mi kilka rzeczy, a ja go wyśmiałam. Starałam się, ale i tak nie mogłam powstrzymać tego wszystkiego. Teraz jestesmy w sobie zakochani, ukrywamy się, bo świat by nas potępił. Wczoraj leżałam w łożku i myślałam o nim. Nagle poczułam tak jakby jego obecność. Jakby wyszedł z ciała i przyleciał do mnie, czułam jego pocałunki na swoim ciele, ale stwierdziłam, że to tylko wyobraźnia. ALe na wszelki wypadek pomyślałam: "Wymyślę hasło i zapytam jutro czy wiesz, co to za słowo" i pierwsze, co przyszło mi do głowy to RÓŻA. Dzisiaj z nim rozmawiałamna gg i zapytałam go o hasło,a on mówi: "Widzę ogród, kwiaty, czuję zapach róż". No szczęka mi opadła. Wydaję wam się, że mógł to byś przypadek??? Nie dość, że wszystko, co mi przepowiada się sprawdza to jeszcze koleś czyta mi w myślach!

Trafiłaś na Nostradamusa w nowym wcieleniu XXI wieku. Myślę, że z czasem przepowie ci świetlaną przyszłość.:)

Ale ja na powaznie pisze. Do tego obiecal, ze mnie tego nauczy. Mówi, ze kazdy czlowiek ma takie zdonlosci tylko ich wiekszosc nie wykorzystuje. On mi o tych rózach, ja do niego: "O KURVA!", a on sie pyta co w tym dziwnego. I ze jak bym mlodszy to mu sie wydawalo, ze wszyscy ludzie tak maja.

"On mi o tych rózach, a ja do niego: "O KURVA!" Widzisz sama jaką sobie przyszłość przepowiedziałaś:D To niesamowite!

"Ale ja na powaznie pisze. Do tego obiecal, ze mnie tego nauczy. Mówi, ze kazdy czlowiek ma takie zdonlosci tylko ich wiekszosc nie wykorzystuje." tak, ponieważ w swojej istocie jesteśmy duchami wystarczy być na odpowiednim etapie rozwoju duchowego żeby robić to i o wiele więcej jeżeli powiesz tej górze podnieś sie i rzuć się w morze, a będziesz w to wierzył, zrobi to te bajki o czarodziejach to nie były bajki, to wszystko było i jest możliwe

?

w tym zyciu? :)

a w którym, ofiaro losu ?

może chodziło o mnie ;D bo posługuję się tym nickiem na forum o.O wiec skoro tak... to ja Ci mówię to wpływ jego psychiki na Twoją znacie się pare lat...miał szanse Cie poznac... stałaś się przewidywalna, ja tez wiem co mój partner powie i o czym pomyśli czasem...a czasem myślimy o tym samym jak się poźniej okazuje...albo się zdradzałas... albo szczęśliwy zbieg okolicznosci i twoja chcąca mu wierzyc psychika tak to zinterpretowała... tez czasem z usmiechem mysle ze z partnerem mam malą telepatie jaka czasem mi wypala , gdy pomysle o czym ze by bylo milo gdyby zrobil , lub wyrzucił np śmieci... on to robi... i pocieszam się w duch ze tyle mojego że moge rozkazywac w myslach, ale taka prawda, ze nie jest tak, znacie się wiecie czego się po sobie spodziewac... on wie co ja lubie i to zwyczajnie robi... ja też mogę pisac mu horoskopy o go znam... byłemu nawet przewidziałam życie i sprawdza się od 5 lat jest tak jak mówiłam że będzie... zawsze w rozmowach muwiłam mu co jak się skonczy... to nie wynika z moich zdolności... a z tego ze znam świat i znam go... wiem jak oni funkcjonują i jakie są prawdopodobienstwa.... twoja psychika automatycznie to powiązała z hasłem a dlaczego nie ze mną to ja jestem aleją ! ;D czasem kogos tak kochamy ze psychika płata figle i wyobraznia... tak bardzo chcemy jego obecnosci ze psychika nam to wynagradza...to nie magia jak z filmu czy proroctwa... to życie i nasze umysły... wiesz czasem ludzie mają silne psychiki i potrafią przekazywac komus wiele rzeczy... przepraszam za porównanie ale stojący na czele sekt wszystcy są prorokami? czy po prostu mają silne osobowości i wytwarzają taka "aurę". On ma taki wpływ na ciebie że mimo iż jest w zwiazku z inna ty z nim jestes...i powiedz ze nie ma silniejszej psychiki? Jak dla mnie to taka świadoma lub nie świadoma manipulacja... pisała dla Ciebie aleja róż

"mówiłam" "wszyscy" xD

jak wygra w totka kilka razy to uwierze... ;P on ci sprzedaje taki bełkot, że nawet ja bym lepszy wymyśliła.... np. istnienie ludzi zależne jest od boga Omis... to on sworzył świat nie z chaosu lecz wyłonił go z światłości, później każdej z duszy zwierzęcych przydzielił jej promień a duszy ludzkiej 4 promienie-życia, szczęścia, hinalu zwanego lewitacją duszy i kindżapy wyższego stanu świadomości. Ludzie na początku korzystali z daru dowoli... jednak z czasem gdy popadli w nadmierny egoizm Omis utrudnił im to pozwalając osiągac te stany dzięki specjalnym ćwiczeniom umysłu...Należy też doceniać naturę z jakiej czerpiemy i opiekuje się nami jak matka, kochac bezustannie życie jakie nam ofiarował, dzieki pokorze uzyskamy wszystko. Nie należy otaczać się nadmiarem rzeczy przyziemnych ani popadac w nadmierną ascezie nalezy życ nie dla siebie lecz dla innych oddając pokłon przeszłości, teraźniejszości, przyszłości, nieskończoności i kirlimatis czyli promienie jasności złączonę z naszymi duszami. Oboje dostąpiliście juki czyli prowadzenia przez światłośc, oboje wyczuliście moje nadejście... oboje pochylcie głowy w geście pokory przed mocą świata jaka was otacza... przed mocą różanej przepowiedni. Jaka może otworzy drogę do jasności umysłu i duszy połączonych w ziemskim życiu w jedno. w ziemskim gdyż dusze ludzkie centu krążą po świecie od tysięcy lat przybierając ludzkie postacie i naradzając się w rolach jakim muszą podołać, każda centu ma inne przeznaczenie i misje, dlatego rodzą sie bogaci i biedni, chorzy i zdrowi, od duszy centu zależy czy dostąpi ojmiji wybaczenia, jedności i wywyższenia. Zdrowia i wybawienia zycze.... bo w ciemnych barwach to widze...po przeczytaniu wiekszej ilosci postów niz 1. ;D

Przewiduje, że wszyscy będziecie żyć aż do śmierci. ;-)